Stymulanty, w strukturze których występuje trzeciorzędowy atom azotu (w pierścieniu pirolidynowym).
Więcej informacji: Alfa-pirolidynoalkilofenony w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 3196 • Strona 164 z 320
  • 10 / / 0
Moim zdaniem to przez nasz umysl i wkrecanie sobie. sa jajies jazdy i schizy.. wystarczy logicznie myslec i kiedy zaczyna sie jakas jazda wlaczyc zdrowy rozsadek. kazdą substancje mozna o to obwiniac. mj ,begeze, sprobujxie2dpmp. Jem alfe w ciagach i kedy sama wkrecam sovie paranoje to odzywa sie moj zdrowy rozsadek... Kazda substancja ma jakies skutki fizyczne i psychiczne. Kazdy tez inaczej sobie z nimi radzi wiec skoro zle sie czujecie po alfie to czas sie z nia pozegnac i tyle. Powodzenia w wyborze tej najodpowiedniej;)
  • 54 / / 0
ruda001 pisze:
Moim zdaniem to przez nasz umysl i wkrecanie sobie. sa jajies jazdy i schizy.. wystarczy logicznie myslec i kiedy zaczyna sie jakas jazda wlaczyc zdrowy rozsadek. kazdą substancje mozna o to obwiniac. MJ ,begeze, sprobujxie2dpmp. Jem alfe w ciagach i kedy sama wkrecam sovie paranoje to odzywa sie moj zdrowy rozsadek... Kazda substancja ma jakies skutki fizyczne i psychiczne. Kazdy tez inaczej sobie z nimi radzi wiec skoro zle sie czujecie po alfie to czas sie z nia pozegnac i tyle. Powodzenia w wyborze tej najodpowiedniej;)

Zjedz 30 nasion bielunia jak jesteś taki kozak, przecież żeby stać się po tym trzeźwym wystarczy zacząć logicznie myśleć, co nie? Musisz jeść naprawde minimalne dawki skoro nie czujesz jakim gównem jest apvp, albo masz zrytą banie, bo przeciez jest o wiele więcej substancji ktore maja mniej skutkow ubocznych i nie powodują wkręcania sobie jakichs chorych rzeczy
  • 1817 / 106 / 0
ruda001 a twoją najodpowiedniejszą jest alfa??Masz po części racje z tym wkręcaniem sobie jazdy po alfie,ja za pierwszym razem sobie nieźle na wkręcałem a w sumie działanie mi odpowiada,zrobię drugie podejście i mam nadzieję że sobie uświadomię że to tylko moja głowa.Choć trzeba przyznać że po kilku nockach na alfie są już "ładne" halucynacje.Jest psychozogenna alfa i już,ale można sobie z tym poradzić,chyba... ;-)
  • 10 / / 0
Czy odpowiednia? na impreze wybralabym co innego ale nacodzien tak. Kazdy ma jakies obowiazki i trzeba znac umiar. Podoba mi sie w niej to ze. sam decydujesz co bd obil.. Mam do zalatwienoa sprawy to wstaje ogarniam sie i ide to rpbic. Chce to leze ,chce to ide spac. Spozywam caly dzien.ale dopiero wieczorem sie luzuje i wiem ze moge sie zajebac:) Polecam sen bo brak snu przyczynia sie do schiz. Dbam o nawadnianie organizmu. Napoje izotoniczne saa super. nie mam problenu z oddawaniem moczu. Jem mimo ze naze napewno mniej ale tez zawsze jakies witaminki wezme. A co najwazniejsze to spie. Na poczatku nie bylo idealnie ale z czasem nauczylam sie to brac.Zjazdow tez zlych nie mam.. wiadomo mam ochote a nie ma ale daje rade. zawsze kilka dni odpoczynku sie przyda. no i zasypiam o21:) Wystarczy dbac o siebie i znac umiar(zdarza mi sie fo niee miec).I przede wszystkim SEN SEN SEN:) jezeli noe jestes w stanie nauczyc sie tego to warto odpuscic i tyle:)
  • 1095 / 34 / 0
^ Jak to czytam to przypominają mi się czasy jak też całkiem niexle mi się z alfą żyło, bez jazd (no może trochę były), sen też bardzo wcześnie przychodził o 21-22 byłem ostro zmęczony (alfa męczy organizm), nawet jak walnąłem dawkę ostatnią o 20.

Fajnie też było jak się rano obudziło to alfa była dosłownie jak ambrozja (rozruch/pierwsza czynność: palec do wora jeszcze w łóżku, ta gorycz wtedy nawet już smakowaa i bardzo dobrze kojarzyła się z przyspieszeniem).

Też potwierdzam, ze do brania every day jest do dobra opcja (pomijając wjazd na głowę) bo działanie jest bardzo wszechstronne, bo jest i euforia i pobudzenie, moc i dobry nastrój, a nie tylko chamskie pobudzenie.

A i stabilizacja snu przychodziła po tyg brania, do tego stopnia, że walisz dawkę o 20, a o 22 idziesz spać bez problemu. Szkoda tylko ,że dla mnie po tygodniu jazdy zapas się kończył tak jakby na złość hehe, kolejny wór po kilku dniach to kolejna przeprawa przez nieprzespane noce itp...
Wszystko co napisałem na tym forum to nieprawda; opisywane sytuacje nigdy nie miały miejsca.
  • 348 / 9 / 0
Jaka ja miałem turboelo schize to aż sam nie mogłem w to uwierzyć. Trzeci dzień turbo ciągu (z 6g alfy, 4g 3mmc, 0,3g neba, 0,25g 3cmc i może coś jeszcze, wszystko iv, w dwie osoby ale większość ja %-D) chwila przed 6 rano Tesco Kabaty, zaczynam przysypiac wiec szybko do kibla, stuku puku 80 apvp + 120 3mmc w jakiś 1,6ml, igla 0,5. Totalny rozpierdol, myje raczki I ktos mnie lapie za ramię i słyszę głos mojego ojca "co ty kurwa znowu robisz?" odwracam się, nikogo nie ma. Wychodzę z kibla i słyszę jak przez głośniki wołają mnie żebym poszedszedl do informacji bo się zgubiłem. Generalnie to pół godziny tak realistycznych halucynacji słuchowych, wzrokowych i "czuciowych" (wrazenie łapania, poklepywania, and shit) że aż do tej pory nie mogę uwierzyć, że to ma aż taka moc. Jestem pod wrażeniem, gdyż zazwyczaj kilka sekund i wiedziałem już, że to wkręta, a tym razem mimo ze nie widziałem w tym żadnej logiki to ze zdumieniem stwierdziłem ze to wkręta dopiero jak trochę działanie oslablo po 30-45min. I nie pierdolic mi morałów, bo teraz znowu z miesiąc przerwy przed kolejna wixa, nie, nie jest to mój codzienny stan. ;)

Edit: a i dodam jeszcze co mi przyszło właśnie do lba - był jeszcze etylon 0,25g, 3cmc iv szalu nie robili, a alfa to sort "w kresztalach wyglądających jak potłuczone szkło" mocarne skurwysynstwo, polecam ten sort.
Żyję szybko bo mi wolno.
  • 1095 / 34 / 0
Standard i norma, po ostrym zajechaniu na wymęczone ciało taka duża dawka alfy = psychiatrykmodeON.
Wszystko co napisałem na tym forum to nieprawda; opisywane sytuacje nigdy nie miały miejsca.
  • 1817 / 106 / 0
Dokładnie,miałem tak samo i jeszcze duużo więcej i dużo dłużej to trwało,też to były takie popierdolone to rozumie.ale drugą rzeczą jest to,że ja w te pierdoły długimi momentami wierzyłem,a jak bym opisał moje halucynacje to łooohhhoohooo. Nie uwierzylibyście. :nuts:
  • 348 / 9 / 0
Miewałem dużo mniejszych, większych, dłuższych i krótszych, ale to to było wow. Nie traktuje zresztą tego jako jakiś negatyw tylko bardzo ciekawy sposób w jaki rozjebałem sobie z pól mózgu. Dalej mi ciężko uwierzyć, ze mózg jest w stanie wykreować tak silnie wiarygodną alternatywna wersję wydarzeń.
Jest moc w tym gównie. :D tymczasem przerwa. Odkryłem ze metoda klonisty tutaj też ma zastosowanie. Raz na jakiś czas kupuje dużo i wpierdalam wszystko zanim zdążę się uzależnić, a potem przerwa. :)
Żyję szybko bo mi wolno.
  • 1817 / 106 / 0
Mr granat ja robię tak samo,raz na jakiś czas a dużo,Ostatni ciąg na alfie (przerobione 10 gr ) ;-) skończyłem 1 lipca,dziś jest 1 sierpnia i zaczynam mieć smaki na powtórkę z rozrywki.Ciągle mi to chodzi po głowie,nie wiem ile wytrzymam,z tydzień,dwa może trochę dłużej ;-)
ODPOWIEDZ
Posty: 3196 • Strona 164 z 320
Newsy
[img]
Medyczna marihuana a prawo jazdy: Pacjenci w pułapce przepisów

Pacjenci stosujący konopie medyczne wciąż narażeni są na poważne konsekwencje prawne, mimo że działają zgodnie z zaleceniami lekarzy. Brak przepisów rozróżniających marihuanę medyczną od rekreacyjnej oraz niejasne regulacje dotyczące dopuszczalnych poziomów THC we krwi mogą skutkować postawieniem zarzutów karnych czy utratą prawa jazdy. Czy Ministerstwo Zdrowia planuje jakieś zmiany w tym zakresie?

[img]
TVN24: „Tak wpadł szaman-informatyk"

UWAGA: Uwaga artykuł z TVN24, który poniżej przedrukowujemy, jest raczej kiepskiej jakości, jednak publikujemy go z uwagi na fakt, że jako jeden z niewielu opisuje przypadek zatrzymania i represjonowania osoby najprawdopodobniej prowadzącej ceremonie z ayahuascą.

[img]
1,3 tony kokainy przejęte dzięki współpracy służb z Polski, Hiszpanii i Francji

Efektem działań CBŚP, francuskiej Służby Celnej i hiszpańskiej Policji Narodowej, we współpracy z Europolem, było przejęcie ogromnej ilości kokainy na terenie Francji i Hiszpanii, która docelowo miała trafić na czarny rynek Niemiec, Polski, Niderlandów i Wielkiej Brytanii. W ramach działań skontrolowano dwie ciężarówki z Polski i zatrzymano polskiego obywatela.