...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 3572 • Strona 161 z 358
  • 680 / 43 / 0
Cpanie na odwyku jest kurwa czymś godnym potępienia i wszyscy, ktorzy uwazaja inaczej to totalne matoły i tyle
I have only two emotions
careful fear and dead devotion
I can't get the balance right
with all my marbles in the fight
I see all the ones I went for
all the things I had it in for
I won't cry until I hear
because I was not supposed to be here.
  • 1107 / 51 / 0
Szczerze mówiąc jak byłem w ośrodku to też mnie wręcz rozjebało, że ludzie potrafią podpierdolić samych siebie :D Szybko jednak udało mi się skumać o co w tym chodzi. Nawet jak @up wspomniał, przebywali tam kolesie co się w sumie chuja leczyli a tylko uciekali przez zk i też jakoś to szanowali. Ogólnie miłio wspominam pobyt, ale szkoda, że byłem za młody i głupi i pewnego pięknego dnia jak wypierdoliłem to tyle mnie widzieli %-D
Chuj na kaczych łapach
  • 134 / 18 / 0
sprawdzone_info pisze:
Leczę się dalej, bo nie dałem rady
Skoro "leczeniem się" nazywasz wpierdalanie bupry, to zlituj się i nawet nie kłap mordą w moim kierunku, bo ćpiesz dalej tylko umiejętnie nazywasz to substytucją. Najłatwiej jest tłumaczyć się, że skuteczność leczenia ośrodków to 5-7%, bardzo dobre usprawiedliwienie dla swojej porażki - przecież innym też się nie udało.

[wycięto prywatne docinki - surv]
  • 4894 / 853 / 0
Ale racji nie masz digi. Poszedl na leczenie , nacpal sie i ma pretensje ze go podpierdoli, no kurwa to po chuj on tam w ogole poszedl :nuts:
Uwaga! Użytkownik F6mGCrx3 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2652 / 382 / 0
sprawdzone_info pisze:

Bardzo dobrze zrobił, że cię podpierdolił. To jest ośrodek, tumanie, tam ludzie idą leczyć się a nie żeby ćpać. Szkoda słów na twojego posta. Ale bardzo dobrze gościu zrobił, dzieki temu ND pozostajejednym z najlepszych ośrodków w Polsce. Człowieku 18 miesięcy byłem w Dworku i nawet wieloletnia recydywka potrafiła skumać dlaczego w ośrodku nie ma miejsca na układy, pakty, waflowanie czy jak to tam pojmujesz. To nie jest miejsce do zgrywania kozaka, bo pewnie nim nie jesteś. Kurwa poszedł do ośrodka dalej ćpać. To po cholerę tam byłeś?
To jest to zjebanie, którego większość młodzieży nie ogarnie. Poziom niższy od bruku. Nowy Dworek ma tak ustawioną kadrę i system, że leczenie przebiega sprawnie, konkretnie, systematycznie i często boleśnie, ale skutecznie. Dzięki temu otrzymujemy rezultaty. Jeśli ktoś decyduje się na ośrodek zamknięty, jakikolwiek by to nie był, i z góry idzie tam z zamiarem robienia układów, podćpiewania w wolnych chwilach, oszukiwanie testów - niczego nie uzyska. Też kiedyś przy pomocy ośrodka chciałam sobie zmniejszyć tolerancję, wierzyłam, że ścisła kontrola doprowadzi mnie do solidnych przemyśleń i uda mi się przynajmniej ograniczyć. W międzyczasie kołowałam towar. Wyleciałam po dwóch tygodniach na zbity pysk. Takich kombinatorów się nie toleruje i bardzo dobrze. Albo postanawiasz zerwać z nałogiem na serio, albo wykurwiaj napierdalać dalej. Nie ma miejsca dla cieniasów, dla narkomańskich pizd. Jeśli nałóg niedostatecznie dojebał Ci w dupę, to nie pora podejmować takie decyzje. Widać, nie jesteś gotowy i Twój czas dopiero nadejdzie, bo zawsze nadchodzi i u każdego w pewnym momencie rodzi się jebana myśl, żeby chociaż, kurwa, spróbować zaprzestać. Przerwać błędne koło, ale do tego trzeba dojrzeć, a szmaciarze gwałcą pojęcie dojrzałości już na starcie, dlatego zasługują najwyżej na wpierdol i smarowanie ćpuńskim gównem.

Buprenorfina to jeden ze sposobów rozstawania się z nałogiem. Pewnie, można ją ćpać, ale istnieją ludzie, którzy wiedzą, jak się z nią obchodzić, aby na tym skorzystać, a nie zaszkodzić. Znam poczynania Draga trochę dłużej od was, robaczki, i wiem dobrze, ile razy próbował odstawić, ile miał za sobą udanych i nieudanych prób i wiem, kiedy pierdoli, a kiedy faktycznie zależy mu na odstawce, bo, w przeciwieństwie do niektórych, potrafi dostrzec degradujący wpływ narkotyków.

Postawa digiitiego to, jak zwykle, typowe lamerstwo i miernota w czystym wydaniu. Pseudo-inteligentowi wydaje się, że ma immunitet na shitposting i bezpodstawne szczekanie. Obskoczyłby min. z 5 ośrodków, polatał trochę po międzymiastowych detoksach, przesiedział godziny w kolejkach po metadon, to przejrzałby na oczy. Póki co - doszczętna ślepota.
Uwaga! Użytkownik Blue_Berry jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1611 / 34 / 0
Znowy szpital i psy na chacie - cale szczescie nic tym razem nie zajebali - dlatego jak cpam to nie sprzatam - widzą wszedzie stryzkawki i "My dziekujemy".

na 20@ wbijam na pol roku w strone centrum
a na 80% alkoholowy.


Dziubaski - bardzo szybko pomozcie mi znalezc dobry 2 miesieczny oddziaal alkoholowy? - ogolnie chce jechac sobie na Woodstock ale teraz do pracy nie wracam - nie chce mi sie.
"To co nie zdarza sie nigdy dwa razy, niektórym nie zdarza się nawet raz".
aparat.relaksu@hyperreal.info

Nowy blog - tym razem dopracowany:)
https://junkiepump.wordpress.com/
  • 5774 / 1181 / 43
Parzymiechy.
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 88 / 1 / 0
Warta?
And if you're downright disgusted
And life ain't worth a dime
Get a girl with far away eyes
  • 1141 / 116 / 0
Witam. Jakieś opinie o ośrodku monarowskim w KĘBLINACH?
Wybieram się niebawem, ale to moja pierwsza przygoda z wszelkimi punktami leczenia uzależnień. Fajnie by było mieć jakieś informacje na temat tego co tam się dzieje, jak to wszystko wygląda i z jakimi ludźmi będę miał styczność.
W monarze powiedziano mi tylko ogóły... Coś na zasadzie "przekonasz się jak pójdziesz, ale to ci pomoże - będzie ciężko, to nie są wakacje tylko odwyk". Mało wiem o tych sprawach, więc czekam na porady bardziej doświadczonych ludzi właśnie z tego forum. Nie koniecznie nawet o KĘBLINACH, bo możliwe, że zmienię ten ośrodek dla osób małoletnich (nie mylić z nieletnimi). Nie jestem zbyt wiekowym człowiekiem i nie chcę czuć się jak totalne nieporadzone dziecko wśród bandy dorosłych, obytych już z prostymi życiowymi czynnościami nałogowców.
Wiem, że ośrodek ma nauczyć funkcjonowania w normalnym życiu, oprócz pomocy w zwalczaniu uzależnienia, ale nie wiem całkowicie jak to się odbywa i jak to wygląda.
Czytanie opinii w internecie już w tylu przypadkach w moim życiu było totalnie mylne, że postanowiłem po prostu się zapytać i czekać na odpowiedzi tu, na forum, gdzie zawsze otrzymywałem dosyć jasne i prawdziwe informacje.
Z góry dzięki!
Uwaga! Użytkownik Static nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 219 / 21 / 0
Blue_Berry pisze:
postawa digiitiego to, jak zwykle, typowe lamerstwo i miernota w czystym wydaniu. Pseudo-inteligentowi wydaje się, że ma immunitet na shitposting i bezpodstawne szczekanie. Obskoczyłby min. z 5 ośrodków, polatał trochę po międzymiastowych detoksach, przesiedział godziny w kolejkach po metadon, to przejrzałby na oczy. Póki co - doszczętna ślepota.
Międzymiastowe detoxy? Leki w Policach, terapia w Goleniowie? Okropne! U lekarza trzeba czekać, a w poradniach są kolejki?! Wstrząs, szok, niedowierzanie! Ludzie litości, wystarczy zapisać się do 1 lepszej poradni specjalistycznej, żeby poznać realia NFZ. Oczywiście można się ciśnieniować, wkurwiać, kłócić z personelem, 'walczyć o prawa pacjenta', ale jeśli ktoś skupia się na gównoburzowaniu o rzeczy na które nie ma wpływu, to może zabraknąć czasu na leczenie. Chcecie coś zmienić, zacznijcie od siebie, a nie systemu leczenia narkomanii.

Radzę skupić się na swoim zdrowiu i zmienić nastawienie, lekarze i personel poradni/ośrodka, to nie wrogowie, ignoranci i zwyrodnialcy znęcający się nad bezbronnymi ofiarami narkomani(bo jak wiadomo większości narkusów zmuszano do przyjmowania dragów i na siłę wsypywano w kanał/nocha/bebech), to ludzie tacy jak my, radzący sobie w takich, a nie innych warunkach narzuconych przez NFZ. Jeśli ktoś uważa inaczej, sądzi że wie lepiej, to może niech nie traci swojego, oraz cudzego czasu i sam zajmie się wychodzeniem na prostą. W waszym przypadku radziłbym się cieszyć, że mamy okazje się leczyć, że istnieją poradnie, ośrodki, grupy wsparcia, a wszystko to wymaga symbolicznego wkładu pieniężnego(multitest i ewentualnie leki) i jak w przypadku każdego leczenia specjalistycznego w naszym kraju, cierpliwości.

PS. nieudane próby leczenia to nie powód do dumy, chcesz zaimponować komuś w dziale detoks, spróbuj nie brać przez pół roku, zmień swoje życie i wyjdź na prostą.
لَا إِلٰهَ إِلَّا الله مُحَمَّدٌ رَسُولُ اللهه
ODPOWIEDZ
Posty: 3572 • Strona 161 z 358
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Ayahuasca a zdrowie psychiczne: Przełomowe wyniki największego badania

Badanie opublikowane w prestiżowym ournal of Psychoactive Drugs objęło ponad 7,500 uczestników z całego świata i wykazało, że częste używanie ayahuaski wiąże się z niższym poziomem stresu psychicznego oraz wyższym poczuciem dobrostanu. Kluczowe okazały się takie czynniki, jak intensywność doświadczeń mistycznych, wglądy osobiste oraz wsparcie społeczności. W tym artykule przedstawimy kluczowe wyniki badania oraz wyjaśnimy, dlaczego ayahuasca budzi tak duże zainteresowanie naukowców i osób szukających alternatywnych terapii.

[img]
Rekordowe uderzenie w narkobiznes. Zlikwidowano 19 laboratoriów i ujęto 67 osób

Co najmniej tysiąc funkcjonariuszy wzięło udział w największej w ostatnich latach operacji wymierzonej w syndykat narkotykowy działający na terenie Ukrainy. Zlikwidowano 19 laboratoriów i 17 magazynów oraz zatrzymano 67 osób, w tym 32-letniego bossa organizacji. Szacuje się, że miesięcznie narkogang produkował nawet 700 kg mefedronu, alfa-PVP i amfetaminy.

[img]
Zaskakujące słowa Tomasza Lisa. "Odrobina amfy by Rafałowi nie zaszkodziła"

Zaskakujące słowa Tomasza Lisa! W swoim internetowym programie, w którym dyskutował na temat kampanii wyborczej, nagle stwierdził, że "odrobina amfy [amfetaminy - dop. red.]" Rafałowi Trzaskowskiemu by "nie zaszkodziła".