Kannabinoidy, których struktura zawiera "mostek" metanonowy, lub etanonowy między dwoma strukturami cyklicznymi. Ta grupa obejmuje najwcześniejsze kannabinoidy, odkryte przez Johna Williama Huffmana.
ODPOWIEDZ
Posty: 791 • Strona 17 z 80
  • 198 / 7 / 0
Nigdy nic nie wiadomo bo to RC, ale z racji że oddziałuje na te same receptory co mj wpływ ma podobny. Czyli po prostu po odstawieniu wszystko wraca do normy.
Nie będę swoim wrogiem gdy jestem swoim Bogiem. ;-)
  • 3363 / 355 / 0
Ja az takich problemow z pamiecia krotkotrwala nie mialem w ciagu (tydzien, ~30mg na dzien).
Waporyzowanie samego proszku tez u was wywoluje pewne podraznienie w gardle lub jamie ustnej?

W ogole kiedys mialem jakas krzywa jazde po tym, chyba zwaporyzowalem nieco wiecej niz chcialem, zrenice sie wyjebaly, zaczalem pluc krwia, lekko zaczynalem sie dysocjowac... Nie polecam wysokich dawek tego, bo co jak co, ale przedawkowanie UR144 zbyt przyjemne nie jest.
  • 194 / 2 / 0
Fajniejest ja po 3gramach zwaporyzowanych w ciągu 2 tygodni mam ostro podrażnionye gardlo,boli przy połykaniu śliny jak cholera. tak na marginesie zmień avatar :d
Do wszystkich, chorych
psychicznie, jest kultowo
jest magicznie.
  • 303 / 1 / 0
FajnieJest pisze:
Nie polecam wysokich dawek tego, bo co jak co, ale przedawkowanie UR144 zbyt przyjemne nie jest.
To się tyczy raczej wszystkich kanna. Szczególnie uważać trzeba łącząc z alkoholem, bo na procentowym podkładzie o spawanie nietrudno.
Uwaga! Użytkownik nomas nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 744 / 29 / 0
FajnieJest pisze:
Waporyzowanie samego proszku tez u was wywoluje pewne podraznienie w gardle lub jamie ustnej?
pupil waporyzował bezpośrednio z folii, przez długi okres przebadał jeśli pamięć go nie myli około ~1,5g, nie doświadczył on żadnych podrażnień gardła czy też jamy ustnej, żadnego bólu podczas przełykania, jedynie co udało mu się zauważyć to zwiększona produkcja śliny.
Spoiler:
Maybe the Chinese were using second class citizens as guinea pigs for the initial human trials of their new drugs.
Kwiecień plecień co przeplata trochę kwasa, trochę lata
  • 303 / 1 / 0
witkacy_witkacy pisze:
pupil waporyzował bezpośrednio z folii, przez długi okres przebadał jeśli pamięć go nie myli około ~1,5g, nie doświadczył on żadnych podrażnień gardła czy też jamy ustnej, żadnego bólu podczas przełykania, jedynie co udało mu się zauważyć to zwiększona produkcja śliny.
To jestem w szoku, bo mojego pupila folia zawsze doprowadza do bólu gardła. Cóż, może za długo podgrzewa. Na szczęście jest taki wymysł jak żarówka.
Uwaga! Użytkownik nomas nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 744 / 29 / 0
hmmm możliwe, że zbyt duży ogień albo nie opalenie samej folii przed badaniem, należy uważać na ogień aby nie przepalić, kropla powinna delikatnie spływać z jednej strony na drugą. W zasadzie to np. same Am się nie nadawało na folie, bo powodowało właśnie takie objawy (żrący tlenek) i z tego właśnie tytułu trzeba było stosować żarówkę.
Spoiler:
Maybe the Chinese were using second class citizens as guinea pigs for the initial human trials of their new drugs.
Kwiecień plecień co przeplata trochę kwasa, trochę lata
  • 3363 / 355 / 0
nomas pisze:
FajnieJest pisze:
Nie polecam wysokich dawek tego, bo co jak co, ale przedawkowanie UR144 zbyt przyjemne nie jest.
To się tyczy raczej wszystkich kanna. Szczególnie uważać trzeba łącząc z alkoholem, bo na procentowym podkładzie o spawanie nietrudno.
Co ty, przedawkowywanie innych kanna dawalo swego rodzaju przyjemnosc, doswiadczenie, a przedawkowanie ur144 po prostu jest strasznie schizujace.
  • 1513 / 26 / 0
Mi przypominało nieco pętle po psychodelikach lub dysocjacje - nie potrafiłem zdekodować rzeczywistości (jak film bez sensu) - z filmów też nic nie rozumiałem). Fizycznie nie było jakoś strasznie przejebane, psychicznie też nie wymęczyło okropnie ale wolałbym nie znaleźć się wtedy w sytuacji wymagającej "ogaru".
mr_b∩ʁbꞁө
  • 303 / 1 / 0
FajnieJest pisze:
Co ty, przedawkowywanie innych kanna dawalo swego rodzaju przyjemnosc, doswiadczenie, a przedawkowanie ur144 po prostu jest strasznie schizujace.
To chyba nie przedawkowałeś AMki, albo miałeś szczęście. Doświadczenie, fakt, nie żałuję tego. Mr_brown dobrze pisze z tym zapętleniem. Byłoby to ogólnie i przyjemne, gdyby nie potężne fizyczne ujebanie. Choć i tak udało mi się to prawie zawsze obrócić na korzyść, wyobrażając sobie siebie w kosmosie, czy gdzie mnie tam muzyka i wyobraźnia poniosły.
Uwaga! Użytkownik nomas nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 791 • Strona 17 z 80
Newsy
[img]
Fatalna pomyłka - myślał, że to klienci i wręczył narkotyki nieumundurowanym policjantom

Policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie zatrzymali mężczyznę, który podczas kontroli klatki schodowej… sam podał funkcjonariuszowi woreczek z suszem roślinnym. Interwencja doprowadziła do zabezpieczenia większej ilości narkotyków.

[img]
Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany zawiesza prace

Rok temu politycy obozu rządzącego ogłosili wielki, historyczny projekt: pierwszy w Polsce Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany. Miało być nowocześnie, postępowo, europejsko. Miał być projekt, miał być progres, miało być „po wyborach ruszamy pełną parą”.

[img]
Kartele przemycają narkotyki na statkach z chorym i martwym bydłem

Kartele narkotykowe wykorzystują statki wypełnione chorym i padłym bydłem do przemytu ogromnych ilości kokainy trafiającej ostatecznie do Europy – informuje „The Telegraph”, powołując się na źródła wywiadowcze.