Więcej informacji: Metadon w Narkopedii [H]yperreala
Ja sobie podzieliłem metadon(ten stężony) na dwie dawki dziennie, ponoć lepiej dzielić na trzy, ale ja wolałem dwie. Niestety jak ktoś jest na stężonym, to czeka go zabawa w ułamki.
I teraz tak, każdy wiadomo ma inny organizm, ale ja ścinałem codziennie 10% danej dawki. Najpierw z tej rannej, potem z tej wieczornej, żeby je co jakiś czas równać. Ale nie tak, że zjeżdżasz rano do 1 ml. a wieczorem 9. Tylko zjeżdzam np do 4ml rano, wieczorem pije 6 i następnie równam żeby było 4-4.
Tylko u mnie występowało coś takiego, że co 3 dni musiałem pić dawkę z poprzedniego dnia, bo zaczynało boleć. I wtedy najlepiej dobić syropu do tej poprzedniej dawki, dojeść ketonal, bo on bardzo dobrze te bóle metadonowe wbrew pozorom zabija, jak jesteś na małych ilościach.
No i jak już nastąpiła taka sytuacja, że zabrakło mi strzykawki, bo byłem na kresce rano i na kresce wieczorem, co daje 1 ml tego normalnego starego metadonu, to posiedziałem na nim 4 dni, żeby organizm nie doznał szoku i odstawiłem.
Przez pierwsze dwa dni, jak metadon wychodizł mi z ciała, nie czułem żadnego bólu i potem zaczęło się, ale nie żaden koszmar, tylko dzięki tym prochom co wymieniłem, normalne życie.
Najważniejsze żeby mieć trochę więcej benzo i nie żadne klony, tylko rolki i jak najszybciej umówioną wizytę u psychiatry, bo mi po dwóch tygodniach detoksu tak psychika pierdolnęła, że myślałem że sobie coś zrobię i zacząłem grzać.
Czy metadon po np, 2-3 dniach (przy takiej samej dawce) działa słabiej/krócej niż po 12-14 dniach?
Jeżeli tak, to jak długo trwa działanie tak naprawdę? (jeżeli nie, to w sumie pytanie pozostaje). Czy przy większej dawce mietek działa dłużej czy po prostu mocniej?
Biorę od 4 dni, i jeszcze ostatnie pytanie, czy faktycznie po kilku miesiącach będę już czuł najwyżej to, co obecnie czuje po 3-4 godzinach od wzięcia swojej dawki [50mg]?
Chodzi mi o coś pomiędzy dołem psychicznym gdzie człowiekowi się nawet nie chce leżeć w łóżku, nie mówiąc już o jakiejkolwiek pracy, a wkurzającym uczuciem "niedoćpania" gdzie człowiek niby chciałby coś robić, ale po kilkunastu minutach odkrywa że nie sprawia mu to żadnej przyjemności i po prostu spędza resztę dnia na oglądaniu pierdół, i w końcu na poszukiwaniu snu po 8-12 godzinach od wzięcia aby tylko jak najszybciej dotrwać do następnego dnia
Wybaczcie trochę chaotyczny post, ale chyba zrozumiecie o co pytam :P
04 listopada 2017Selevan pisze: Witam. Mam pytanie. Czym jest to całe nasączanie? Czy to ma jakiś inny cel oprócz ustalenia optymalnej dawki?
04 listopada 2017Selevan pisze: Czy metadon po np, 2-3 dniach (przy takiej samej dawce) działa słabiej/krócej niż po 12-14 dniach?
04 listopada 2017Selevan pisze: Czy przy większej dawce mietek działa dłużej czy po prostu mocniej?
04 listopada 2017Selevan pisze: Biorę od 4 dni, i jeszcze ostatnie pytanie, czy faktycznie po kilku miesiącach będę już czuł najwyżej to, co obecnie czuje po 3-4 godzinach od wzięcia swojej dawki [50mg]?
Może to że czujesz się źle psychicznie oznacza, że aktualna dawka jest za niska dla Ciebie, albo potrzebne będą jakieś leki wspomagające, bo może masz jakąś formę depresji.
Z tego co mowicie, to nie ma znaczenia czy ktos bierze pierwszy lub drugi raz np 60mg, czy po raz czternasty (nie mowimy tutaj o 2-3miesiacach), zadziala tak samo?
I ostatnie pytanie, czy jest opcja na programie jakos rozlozenia dawki na dwa razy w ciagu dnia? Bo gdy wypije mietka "na raz" rano, to pierwsze kilka godzin czuje sie dobrze, jestem zmotywowany do dzialania, a pozniej (po 4-6h) dosc gwałtownie opada ze mnie ten normalny nastroj, ucieka gdzies jakakolwiek motywacja, i resztę dnia jest ogólnie mówiąc zle. Zaczyna sie myslenie aby ten dzien sie juz skonczyl, abym juz mogl wziac kolejna dawke mietka, bo psychicznie nie jestem juz w stanie funkcjonowac.
Co do podzielności dawki, to jasne że jest taka możliwość, tylko musisz porozmawiać z lekarzem, żeby ci to zmienili. Dużo osób tak robi. Poza tym przy np zerowaniu, wręcz zaleca się rozbicie dawki na 2, a nawet 3.
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marsz-wyzwolenia-konopi-w-warszawie-28-05-2022-r-.jpg)
Zróbmy przykrość „gangom ze Wschodu” i zalegalizujmy marihuanę (na dobry początek)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/221176_r2_940.jpg)
Alkohol zabija 82 osoby dziennie. "W Radomiu jest więcej monopolowych niż w całej Szwecji"
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/f5.large_.jpg)
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu
Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/jalowki.jpg)
Przemycają narkotyki w ciałach żywych jałówek. Eksport bydła z Meksyku do USA kwitnie
Meksykańskie kartele wykorzystują żywe bydło do przemycania narkotyków przez granicę USA. Narkotyki zaszywają wewnątrz zwierząt.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/profesor.jpg)
Profesor znów za kratami. Spec od narkotyków zwany także Chemikiem zatrzymany w Skarżysku
Na pięć lat trafi za kraty 73-letni mężczyzna w półświatku znany niegdyś jako Chemik lub Profesor czyli człowiek wielokrotnie notowany za przestępstwa narkotykowe, między innymi za wyprodukowanie na początku lat 2000 w laboratorium w Bliżynie dziesiątek tysięcy tabletek ecstasy.