Muszkatołowiec korzenny (Myristica fragrans) – metody podania, opisy działania, przepisy kulinarne
Więcej informacji: Gałka muszkatołowa w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 528 • Strona 16 z 53
  • 47 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Patryk241 »
Heh zadziałała... Ale długo musiałem czekać z 3-4 godziny a potem szybko mnie puściło :P Na dodatek słabo zadziałało, może ze względu że za mało ? ;P Następnym razem 30g musze zalać :P
Uwaga! Użytkownik Patryk241 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 666 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: slim »
pytanie brzmi: na chuj to zaparzales? a co do kawy... w momencie kiedy galka jush wejdzie pojawia sie ogolne zjebanie. kawa ma pomoc zeby calej fazy nie przespac czy przelezec a w jakis sposob skorzystac z tego. zreszta nie wiem po co to pisze skoro bylo to tyle razy poruszane, ale widze ze wyrosniesz na takiego speca jak ten od muchomorow i bedziesz twierdzil ze pite zaparzane w kawie najlepiej klepie.

pozdro
Kto zrezygnuje z pewnego i podąży za niepewnym, straci pewne i niepewnego także nie dosięgnie.
  • 47 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Patryk241 »
slim pisze:
... ale widze ze wyrosniesz na takiego speca jak ten od muchomorow i bedziesz twierdzil ze pite zaparzane w kawie najlepiej klepie.
Własnie że nie, nie będe tak twierdził bo mnie nie klepło prawie wcale...
Uwaga! Użytkownik Patryk241 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 8 / / 0
Nieprzeczytany post autor: mastash »
ostatnio pomyślałem o tym zeby wrzucic gałkę, lecz moje wczesniejsze doswiadczenia w kwestii smaku skutecznie nie od tego odstraszają. Wpadłem na to ze mozna spróbowac zrobic budyn podobnie jak z MJ. Co o tym myślcie, wygotować starta gale w mleku, odsaczyc fusy i oszamać cieplutki czekoladowy budyń? :)

witam wszystkich, mój pierwszy post na tym Forum.
  • 608 / 9 / 0
Nieprzeczytany post autor: Zieleń »
i myślisz, że nie będzie czuć smaku? %-D
moja ulubiona metoda konsumpcji gałki to 1-2 orzechy zmielić do mocnego kakao (prawdziwego, nie jakiegoś rozpuszczalnego shitu), do tego mała łyżeczka kawy i trochę cynamonu, najlepiej wszystko razem podgrzewać w mleku nie dopuszczając do zagotowania. wchodzi szybko i przyjemnie, dzięki tej metodzie polubiłem smak gałki ;-)
  • 8 / / 0
Nieprzeczytany post autor: mastash »
jednak spróbowalem skitrac ten budyń, powiem tyle, smak gały w mleku sie rozniósł aż miło. I nawet w smaku ok, najgorsze dla mnie są wióry więc po wyrąbaniu tego syfu budyń czekoloadowy nabrał nowego smaku i właściwości zarazem :) dodam tylko ze w ten budyń załadowałem 7 świeżaków :D
  • 1098 / 6 / 0
Nieprzeczytany post autor: moor1992 »
Trzeba obmyslec jakas nowa metode podania galy doustnie... Tego smaku nie da sie zniesc, jest on poprostu taki specyficzny i sam zapach juz wymusza belta. Myslalem zeby moze zamrozic galke w lodzie i tylko lykac kosteczki male... ale nie wiem jak to wyjdzie i pewnie duzo kosteczek by wyszlo.
Uwaga! Użytkownik moor1992 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 34 / 5 / 0
Nieprzeczytany post autor: antyk »
Ja piję ten syf razem z fusami. Moja metoda? Mocno zatkać nos (może nie wszyscy wiedzą - jeśli nie czujesz zapachu, to nie czujesz też smaku tego, co jesz/pijesz) i pomyśleć o czymś przyjemnym, słodkim, smacznym, lub po prostu zająć czymś myśli, aby nie skupiać się an tym syfie.

Zawsze mam problemy z piciem różnych specyfików, nawet piwa nie mogę zbyt szybko pić, bo mnie cofa. To nie przez chory żołądek tylko złe doświadczenia z piciem (gałki także).
Gitara, ognisko, tu leją się po pyskach,
Słońce, jezioro, ich trzech, ale nas czworo...
  • 82 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Gal Anonim »
Gałka mielona (nie posiadałem sprzętu do mielenia, a w akademiku ciężko o takowy). Przyjąłem 3 paczki po 15g.
Sposób: Sok hortex 100% soku z pomarańczy i 0% cukru. NAsypane 3 (niecałe opakowania) do kubka i zalane owym soczkiem. Pierwsze łyczki spoko. Zatkany nos (nie palcami, a "wewnętrznie") i jakoś idzie. Zostalo pół kubka z największymi grudkami. No chwilami małe odruchy wymiotne ale dało rade. Nawet kubek ulepiony małym syfem po gale przeplukałem soczkiem i wypiłe.
iOj to był zły pomysł. Prawie 3/4 czerwonej setki malbo a i tak ten obrzydliwy smród nie pozwolił mi na wypalenie więcej niż 3 machów. Kompletnie nie wyobrażam sobie jak niektórzy potrafią spalić te gówno ze szkła.

Mniejsza o to. Czas zapodania to około godziny 20 (dnia w którym miała się odbyć walka Pudzian vs. Najman). Walke olałem.Wypiłem ze 3 piwa do tego pół paczki malbo 100' czerwone. Czekam, czekam... nic. Godzina druga. Wejście. Malutkie cevy i senność. Och ta senność. No i pierdolnołem w kimono kinga bruce lee karate mistrza.

Wstaje rano - znaczy koło 13 - i co widze. Widze jak byłem głupi i amiast posłuchac Waszych rad zapodałem ją wieczorem zamiast rano. Caly dzień bania/zmuła. Ni to faza dobra ni to zjazd tak mocny że nic tylko spać.Wegetacja przez kolejne 12h

Wcześniej zapodawałem gałe tylko raz. Serek homogenizowany plus zmielona gałax3 w tej maszynce co kawe winna mielić. Było to ze 2 lata temu, więc bani konkret nie pamiętam. Wiem tylko że strasznie przypopminała mi zbakanie tylko bez hmmm.... mistycyzmu? No chyba tak. Jeśli chodzi o metode podania, bo w końcu o tym temat to serek o niebo lepszy od intenstywnego soczku z pomarańczy. Zastanawiam się tylko czy woda z ogórków kiszonych nie byłaby dobra. Kwaśneto jak syn kurwy nędzy bez pieniędzy. No może ktoś spróbuje.

Witam oto maj ferst post.
Uwaga! Użytkownik Gal Anonim nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1387 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: pindyjski »
Jeśli chodzi o kofeinę - orzeszki cola + guarana + mleko, banan i kakao wypite 3-4 godzinki po gałce dały mi cudowne siedzenie do 2 w nocy, a na następny dzień brak zjazdu. A litr R20 nie zadziałał w ogóle. Albo i gorzej. Ledwo na oczy widziałem cokolwiek i cały następny dzień w łóżku.

A smak? Bardziej mi przeszkadza uczucie w gardle i ten posmak w ustach na fazie niż sam smak gały.
– Chodź. Czeka nas długa podróż.
– Jestem przyzwyczajona do długich podróży... Kiedyś wybrałam się nawet do Piekła – wyjaśniła.
– Jak zdołałaś wrócić?
Przyglądała mi się długo i uważnie.
– Wrócić? Wrócić? Ja tu zostałam...
ODPOWIEDZ
Posty: 528 • Strona 16 z 53
Artykuły
Newsy
[img]
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat

Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.

[img]
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"

Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.

[img]
Właściciele sklepów z marihuaną pozywają stan. Urzędnicy pomylili się przyznając im licencję

Grupa kilkunastu punktów sprzedaży marihuany w Nowym Jorku wniosła w piątek pozew przeciwko stanowi. Właściciele domagają się uznania, że lokalizacje ich sklepów są zgodne z prawem pomimo błędu urzędników, którzy przyznali, że przez lata źle interpretowali przepisy dotyczące minimalnej odległości od szkół. Sprawa trafiła do stanowego sądu najwyższego w Albany.