Cholernie zbite topy więc niestety podatne na pleśń. Plon relatywnie średni. Bardzo późno dochodzi. Zapach bardzo "afgański" - taki tytoniowy, haszyszowy i ciężki.
Póki co moge napisać, że ma fajne zbite topki i na szczęście nie jebie tak mocno jak te nowe strainy typu Gorilla Glue itp., bo przy nich jest mega przypał przez zapach.
Tak to wygląda, kosa w weekend:
Byłem dziś podlać i nakarmić te swoje i niestety słabo to wygląda pod względem gotowości do ścinki. Brakuje jeszcze ze 2 tygodni, a pogoda ma się dość drastycznie pogorszyć od przyszłego tygodnia.
Przez te 2 tygodnie średnia temperatura ok 10 C w dzień... No ale nie ma innego wyjścia, jak czekać, bo ścinka nawet w niedzielę to tylko bezsensowna robota i smrodzenie.
Zeszła końcówka była o niebo lepsza i w okolicach 18 C było jeszcze w pierwszym tygodniu listopada, jak nie dłużej.
Sorki, że nie nadal nie ma fotek słoików i topów, ale zioło mnie strasznie rozleniwia : )
Nie mam pojęcia, czemu fotki są krzywe...
Wypatrzyłem trochę pleśni w jednej grubej pałce, a poza tym czysto. Jutro ją rozkroję i zabiorę, co się da.
Biorąc pod uwagę, w jakich warunkach przyszło im dochodzić, muszę przyznać, że są dość odporne i to mimo bardzo zbitej struktury kwiatów. Kwiaty nie są jakieś spektakularne, ale to rośnie praktycznie w piachu.
2 pestki z tego samego pojemniczka, a krzaki wyszły na pierwszy rzut oka, jak 2 różne odmiany. Dopiero zapach zdradza, że to to samo. Za tydzień powinno być już te 20% bursztynu więc uzupełnię zapas leku na sen..
Poza pogodą doszedł jeszcze czynnik zwierzęcy, bo dzik rozkopał tuż przy krzakach, ale żadnego nie uszkodził. Gdyby nie jutrzejszy deszczowy i zimny dzień, potrzymałbym je do niedzieli.
Generalnie wydają się być dojrzalsze, niż ten wielki zeszłoroczny, ale topy nieco mniej zbite. Nabrały też kolorów typowych dla późnego outdooru, czyli sporo fioletu i takiej oczojebnej zieleni. Będą wyglądać spoko po wysuszeniu.
Ta odmiana nie jest jest też aż takim śmierdzielem, jak na przykład Sour Diesel, czy Gelato. Zapach słodkawy / mdławy, ale nie w nieprzyjemny sposób. Ciężko mi go opisać - jedyny w swoim rodzaju.
Ostatnie (prawie) 3 tygodnie na czystej wodzie więc powinno być dobrze ze smakiem.
Większość już obciąłem na mokro i zdrapałem z nożyczek już całkiem ładną kulkę - czarna jak smoła i świecąca. Polecam choć raz spróbować takiego shirazu, bo tak smacznego haszu nie paliłem nigdy.
Na koniec postaram się podsumować fotami topów z tego sezonu i może poprzedniego, bo automaty wyszły całkiem całkiem.
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
Produkowali tyle amfetaminy, że narkotyki musieli wozić taczką
Ponad 64 kilogramy amfetaminy, nielegalna linia produkcyjna i dwie osoby zatrzymane – to efekt działań specjalnego wydziału antynarkotykowego łódzkiej policji. Ilości narkotyków były tak duże, że do ich transportu sprawcy wykorzystywali… taczkę.
Trump uznał fentanyl za broń masowego rażenia. „Używają go, by zabijać Amerykanów”
Prezydent USA Donald Trump podpisał w poniedziałek rozporządzenie uznające fentanyl za broń masowego rażenia. W uzasadnieniu stwierdził, że „wrogowie USA używają go, by zabijać Amerykanów”. Oświadczył zarazem, że rozważa złagodzenie federalnych restrykcji obejmujących marihuanę.
Rodacy odstawiają alkohol i papierosy. Sklepy na osiedlach już liczą straty
Jak podaje Polska Izba Handlu i CMR, w listopadzie 2025 r. całkowita wartość sprzedaży w sklepach małoformatowych spadła o 1 proc., natomiast łączna liczba transakcji w tym formacie sklepów obniżyła się o 4,6 proc. w porównaniu z analogicznym okresem rok wcześniej.
