TALK - Rozmowy [H]

[PrezesSkt]

Kurde nie wiem ile bym brał to nodda mieć nie mogę...
Kładę się czasem nawet na pól godziny i leże,leże i leże z zamkniętymi oczaki i próbuję czasem sobie nawet wyobrażać coś i co ? Nic
Najwyżej mam obraz i wydaje mi się że np.idę do kompa albo jestem gdzieś indziej ale obraz jest bardzo taki nierealny nie widzę dokładnie tego i trwa to jakieś max 5sec a czytałem że powinno trwać 20-30min i powinno być bardzo realistycznie i dźwięki powinny być jak bym tam był i wydawać się powinno że trwa to godzinami i ma jakąś fabułę a ja mam tak jak napisałem powyżej,bez żadnych dźwięków i za każdym razem coś innego,strasznie nie realne też,nie mam pojęcia dlaczego nie mogę dostać nodda,może muszę brać po 100mg i wyżej ? Ale to bez sensu jak bym miał tyle brać.Jak możecie to wypowiedzcie się w tej kwestii a może coś doradźcie.
Liczę na was,
Pozdro

A może sek tkwi w tym co bierzesz a nie ile , ja osobiście po kodeinie nie miałem prawie wcale noodów, morfiny jako takiej wczystej postaci nie bralem jedynie w makiwierze ale nody tez były piekne, jedynie po wysokich dawkach kody 600 i wzwyż za to po tramalu miałem pieknne noddy ,a po kodzie i tramalu to mialem najpiekniesze nody 2 godziny ach można by tak siedziec i siedziec co chwile powieki same sie osuwaja i te piekne "wizje" przychodz z nienacka tak realne az trudno uierzyć. Możesz jeszcze spróbować dopalić MJ do majki to napewnoci pomoze tylko uważaj z ilością majki bo na mnie jak sobie dopale mj to 300 kody robi mnie jak 600.

[Needle]

Ja biorę majkę iv i nie wiem po co silje wyskoczyła z tekstem o Tramalu przecież to temat o morfine omg :nuts:

@Blu
Wątpię żebym brał za mało majki bo mimo że nodda chyba nie mam(bo nie jestem pewny czy to to)to jestem dość dobrze urobiony że czasem prawie aż rzygam bo zwiększam dawki żeby nodda mieć...
@PrezesSkt
Ja nie jestem pewny czy to nodd był opiszę ci jak to wyglądało a ty mi pomożesz ok ?
A więc taka senność,co chwila przymykam oczy i po chwili takie jakby trochę realne wizję że np idę do kompa,coś piszę a tu naglę zdaję sobie sprawę z tego że cały czas leżę,albo że myję ręce,idę gdzieś z jakimś kumplem i takie tam a po chwili zdawałem sobie sprawę że leżę nadal,podczas tego nie słyszałem żadnych dźwięków i sama te akcje były dość krótkie,musiałem się starać żeby trwały jak najdłużej ale jak jedna się skończyła to przychodziła druga,często o innej już tematyce.
Gdzieś czytałem że nodd to powinna być paru godzinowa jedna fabuła w której słychać głosy,coś jakby bardzo realny sen zamknięty w 20-30minutach...

I czy może mi ktoś powiedzieć czy to co miałem to był nodd czy nie ? Bo nikt jeszcze mi na to odpowiedzi nie umiał udzielić.
Dodam jeszcze na koniec że te wizje były dość realny nawet nawet wyraźnie je widziałem i czasem się zapominałem że to tylko złudzenie że coś robię i robiłem jakbym naprawdę to robił a później sobie przypominałem że to nie naprawdę i podczas tego często czuję jakbym nie czuł swojego ciała/jak bym był poza nim,wydaje mi się np.że ruszam palcami u rąk ale tak naprawdę nie ruszam i muszę się wysilić żeby "odzyskać władanie" <- nie umiałem tego inaczej określić ale myślę że wiecie o co mi chodzi.
Dobra to już opisałem już chyba wszystko co tylko mogłem,czekam na ostateczny werdykt :-)

Liczę na was ;-)
Pozdrawiam

[EMP]

lol co Ci to da jak jak ktoś Ci zdiagnozuje że miałeś/masz nodda? :rolleyes:

[leiche]

Moim zdaniem spodziewasz się omamów jak po psychodelikach, a prawda jest taka, że nodding to rodzaj półsnu/świadomego snu. Ksionc ostatnio robił sobie z tego żarty, ale ja naprawdę miałam nody po kodeinie. Potrafiłam do rana leżeć, słysząc muzykę lub radio, wyczuwając każdy ruch osoby śpiącej ze mną, a jednocześnie mając sny, które splatały się z rzeczywistością. Potem się dowiedziałam, że to nodding, i że nie mam prawa go mieć po kodeinie. Odpada więc siła sugestii.

Jeśli to dla Ciebie takie ważne, to owszem, Twój opis pasuje do noddingu.

[forest]

Tak, to nodding, ale widzisz - po kodeinie sama musisz "pojsc spac". Nie doswiadczysz go np. w kolejce na poczcie.

Sam pamietatm poczatki z koda. Kiedy cala noc lezalem jeszcze ujebany sniac opatulony cieplem. Milo.

[Needle]

lol co Ci to da jak jak ktoś Ci zdiagnozuje że miałeś/masz nodda? :rolleyes:

Coś da bo będę wiedział że dawki nie muszę zwiększać i dla samej informacji...
A więc jak ktoś może to niech zerknie na mój poprzedni tekst i niech to oceni,bardzo bym prosił.

[forest]

A czemu nie musisz zwiekszac? Zawsze mozesz puknac te 5mg wiecej, zeby bylo jeszcze milej.

[ooo]

ta mozna pukac wiecej i wiecej i wtedy szbko dochodzi sie do granicy ehhhh ... osobiscie preferuje minimalne dawki jakie daja mi to o co mi chodzi :D dzieki temu tolerancja nie rosnie jak maly dzieciak

[Kaamil1922]

nodding dobry na koniec dnia w łóżeczku piękna sprawa albo w cały wolny dzień... w trakcie w pracy staram sie nie dopuszczac do tego bo krzywe akcje wychodzą... :)aa ogólnie to w różnych miejscach się zdarzało bo wtedy ma sie to gdzieś... :)

[Kaamil1922]

poza tym widzę tu wypowiedzi że niektórzy na siłe chcą miec nodda bezsensu to musi samo przyjśc niema co szalec z dawkami dla początkujacych szczególnie... jeszcze nie raz nawet w najmniej oczekiwanej chwili was łapnie piękny półsen objecia morfeusza... :D