Nigdy nawet nie myślałem że napiszę coś na tym forum,zawsze byłem tylko czytającym lecz mam coraz większe problemy i zauważam jak nałóg może przecwelić.
A więc od początku był to sylwester był tam tylko alkohol a jako że w tamtym czasie dość mocno byłem wkręcony w palenie buszka to bawiłem się dość średnio. Wróciłem do domu jakoś o 4 nie chciało mi się spać więc stwierdziłem że zadzwonię do mojego dobrego ziomeczka który mieszkał niedaleko i praktycznie zawsze miał jakiegoś buszka.
Buszka nie miał ale zaproponował mi szczura jako że byłem trochę pijany zgodziłem się.
Poszedłem do ziomka on był z kolegą poszliśmy w ustronne miejsce i w mgnieniu oka 3 pasy były już na telefonie.Po wciągnięciu czułem się strasznie źle myślałem że umieram powiedziałem chłopakom że muszę już iść i poszedłem z jednej strony ten powrót to była tragedia a z drugiej było super.
Wróciłem do domu miałem od ziomka jeszcze trochę proszku i miałem straszny dylemat czy wciągać czy nie lecz w końcu stwierdziłem że idę spać i dałem sobie spokój o dziwo nie miałem żadnych problemów z zaśnięciem.
Przez następne dwie noce męczyłem ten worek w którym była może max póła,robiłem naprawdę bardzo małe kreski takie że ledwo coś czułem.Okej worek się skończył było trochę smutno ale nie było tragedii. Spodobało mi się to nawet więc stwierdziłem że co weekend będę brał jeden worek i tak to się ciągnęło przez pierwsze 2 miesiące dalej żażywałem mikro dawki lecz z czasem nawet nie zauważyłem cały czas zwiększałem dawki i już nie zadowolała mnie jedynka a dwójka.
Jakoś na wiosnę mialem miesięczną przerwę i przez ten miesiąc w sumie troszkę mnie ciągnęło ale było ok.
Po tej miesięcznej przerwie tak naprawdę dopiero wszystko się zaczęło. Coraz mniej się ograniczałem i tak naprawdę każda okaja była dobra żeby się porobić nawet chociaż tego jednego szczurka . To był po prostu koszmar ,latanie po nocach w deszcz po temat ciągłe ocenianie hajau i bałaganie o danie w kredo.
W połowie wakacji było już bardzo źle waliłem minimum 2-3 razy w tygodniu lecz musiałem się ogarnąć bo miałem jechać z rodzicami na wakacje i zatrzymać się u rodziny na kilka dni a że na codzień byłem wstydliwy bałem się ludzi to stwierdziłem że przestane walić na ten czas.
Jak myślicie co zrobiłem od razu po powrocie? Macie racje porobiłem się . potem byłem znów zmuszony do zrobienia przerwy ponieważ miała przyjechać do nas rodzina.Wtedy zauważyłem że jest coś ze mną nie tak gdyż zawsze miałem z nimi świetny kontakt i super mi się z nimi gadało a tym razem strasznie się bałem po prostu bałem się nawet przy kimś jeść i od razu się pociłem. Przerwa potrwała jeszcze dłużej gdyż kuzyn został u mnie aż na miesiąc. Oczywiście pierwsze co zrobiłem gdy już pojechał jest oczywiste. Byłem chyba wtedy 3 dni bez snu i prawdopodobnie troszkę za szybko owaliłem worek bo strasznie mi odwaliło,miałem halucynacje słuchowe wzrokowe,gadałem dziwne rzeczy i wtedy właśnie mama zauważyła że coś jest nie tak była strasznie przestraszona chciała dzwonić na pogotowie . siedziała nade mną całą noc. Po tym incydencie postanowiła że weźmie mnie do psychiatry żeby leczyć tą moją fobie społeczną .Dostałem leki oraz kategoryczny zakaz picia i brania. Tydzień byłem trzeźwy a potem to już samo poszło piwko dwa i nagle dzwoniłem po temat. I właśnie dochodzimy do momentu w którym się już wgl praktycznie z tym nie kryje i często daje się przyłapać a mama to strasznie przeżywa . np dzisiaj zwyzywałem ją bo widziała że jestem pijany i nie chciała mnie wypuścić z domu a ja miałem takie cisnienie i chciałeam iść po temat. Jakoś udało się zdobyć temat i teraz siedzę porobiony.
Co mogę zrobić?
Czy to już poważne uzależnienie?
Nie wiem jeśli macie jakąś radę bądź chcecie wyrazić swoją opinię to piszcie . trzymajcie się
Mam 2 solucje po pierwsze znajdź sobie zajęcie coś co pozwoli Ci odskoczyć od tego gówna bo bądź co bądź jest to gówno i niszysz sobie życie i matke doprowadzisz do histerii. Może dziwczyna tylko nie taka z którą byś leciał ;D
A druga opcja to odbić od kolegów którzy lecą wiem że to trudne ale bankowo masz znajomych którzy nigdy nie ćpali albo nie ćpają już.
15 listopada 2020Domimojachas99 pisze: Zacząłem w wieku 19 lat lecialem grubo z amfka z pół roku . Po tym czasie 2 lata nic siłownia itp przytylem z 60 kg na 80 . Więc z fety da sie wyjść ostanio zajebalem kreche mefedronu . I trochę wyciągnęlo lepsze samopoczucie trochę rozlalo ale nic szczególnego . Walilem 4 razy co dwa dni . Ojebalem łącznie 2.5 grama ale nawet po tym wiem ze nie ma żartów . Chęć / cisniak jest ale taka kontrolowana . Polecam zajebac szalu nie robi klepie na 15 minut muszisz walic caly czas potem ci sie spac chce i kurwa usunąć nie możesz ale zajebanyw w chuj jesteś . Ostania dawka wczoraj dziś cisniak . Ale mysle ze dam radę bo faza mi sie nie spodobala . I szkoda hajsu . Wiem ze 2.5 Grama to nic ale niektórm te 2.5 grama zrobily rok walenian kredyty itp . Nie warto dla chwilowej przyjemności . Z tym lecieć długo dla ludzi z charakterem i sila wola 🖐 polecam .
16 listopada 2020Alienox pisze: bo mi się zaczęły zęby sypać
19 listopada 2020jabollus22 pisze:Na czym polegają te problemy z zębami? Próchnica? Wypadanie? Czy jeszcze coś innego?16 listopada 2020Alienox pisze: bo mi się zaczęły zęby sypać
Dlatego kruszysz zęby przez zgrzytanie i osłabienie szkliwa.
Ale jeśli masz słaba psychikę nie podchodź do niego bo cię zje.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbd_0.jpg)
Legalne, ale traktowane jak podejrzane. Nowy biznes tonie w absurdach przepisów i kontroli
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/nowenarkogis.jpg)
Coraz więcej Polaków przedawkowuje nowe narkotyki. Raport GIS
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/175-284921000.jpg)
Wpadli w trakcie transakcji
Piaseczyńscy kryminalni zatrzymali narkotykowy duet. Mężczyźni wpadli w trakcie transakcji, która odbywała się na jednym z parkingów w Wólce Kosowskiej. Na posesji 49-letniego obywatela Ukrainy, policjanci znaleźli uprawę marihuany. Krzaki konopi indyjskiej zostały zabezpieczone. 44 i 49-latek usłyszeli zarzuty karne oraz zostali objęci policyjnymi dozorami.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/kidssmarthphoneaddiction.jpg)
Jest niebezpieczny jak alkohol i narkotyki. „Byliśmy zbyt zaślepieni”
Światowy Dzień Bez Telefonu Komórkowego obchodzony jest 15 lipca. Z tej okazji Instytut Spraw Obywatelskich wystosował list otwarty do rodziców, w którym przestrzega przed zgubnym wpływem tego urządzenia na dobrostan najmłodszych. „Smartfon uzależnia tak jak alkohol, papierosy czy kokaina” – wskazuje ISO.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/dominikamedmj.jpg)
Medyczna marihuana kolejnym krokiem rozwoju karaibskiej Dominiki?
Dominika to niewielka karaibska wyspa, często mylona ze względu na podobną nazwę z o innym, większym państwem – Republiką Dominikany. Niemniej jednak, w obszarze legislacji konopnej to właśnie Wspólnota Dominiki zdaje się wytyczać kierunek dla wielu okolicznych państw.