Więcej informacji: Pregabalina w Narkopedii [H]yperreala
13 sierpnia 2025KISZONYMIS pisze: Hej, biorę pregabaline na lęki związane z braniem Oribionu(Burporion). Dostałem dawkę od psych 75-0-75mg i biorę to już 5 dni i szczerze przeciw lękowo coś tam działa ale chciałem też by motywacja oraz rozmowa z ludźmi wychodziła mi lepiej. Myślicie ze mogę od siebie dorzucić 150-0-75 dla testu?
Jednak na otwarcie i wzrost motywacji lepiej zadziała baklofen w dawce 35-70mg dwa razy na dobę.
Jednak muszę przestrzec przed zażywaniem pregi i baklofenu w ciągu, a zwłaszcza mieszanie obu leków, ponieważ uzależniają. Sam kilkukrotnie wychodziłem z uzależnienia od obu, często mieszanych z alkoholem. Zażywanie tych leków doraźnie i niezbyt często w normalnych dawkach jest bardziej efektywne jeśli chodzi o to, co mogą zaoferować, oraz bezpieczniejsze ze strony uzależnienia.
17 sierpnia 2025KarmiKlasik pisze: Osobiście dla mnie porządne działanie pregabaliny, czyli nie tylko te przeciwlękowe, ale też to co mnie w niej napędza. Znika w chwilę gdy biorę w dwóch dawkach.
Dawno się przestałem oszukiwać, że tu o problemy z moim lękiem chodzi.
Brana w porannej dawce, działała najdłużej tak jak tego oczekuje.
Teraz bawię się w żonglowanie dawkami. Staram sobie wybierać dołki i szczyty tej sinusoidy, jaką jest moje życie :P
Zażywałem pregabaline około rok, w dawkach 150 - 300 mg - zależy na ile miałem ochotę. Zdarzało się 450 mg, ale rzadko. Ostatnio mocno ograniczyłem. Obecnie jem średnio 50 mg dziennie, czasem nie jem wcale. Ostatnio przez 4 dni nie zażyłem ani miligrama, po czym zażyłem 150 mg - w poniedziałek, bo w poniedziałki zwykle zażywam więcej, żeby umilić sobie rozpoczęcie tygodnia. Normalnie taka dawka na mnie oddzialywała mocno, a tym razem.. nie zauważyłem żadnego efektu. Spodziewałem się, że mnie mocno klepnie po takiej przerwie poprzedzonej zażywaniem dawek 50-70 mg czyli tyle co nic. A tu proszę, taka niespodzianka. Dodam że gdy brałem po 150 - 300 mg dziennie to wtedy działanie 150 mg było bardziej zauważalne.
Aktualnie w trakcie mojego odstawiania nie zauważyłem różnicy w swoim funkcjonowaniu między 0 mg a 150 mg.
Nie wiem czy w ogóle jest sens schodzenia z dawek. Boje się objawów odstawiennych, ale wydaje mi się, że one u mnie nie wystąpią i mógłbym zejść do 0 na luzie. Przez 4 dni bez pregaby czułem się zupełnie normalnie a naprawde rzadko zdarzało się żebym jej nie brał.
I nie wiem też dlaczego, ale mam duży opór przed tym aby całkowicie przestać ją zażywać. Od jutra przechodze na 35 mg
18 sierpnia 2025oczy pisze: London5 a opiszesz dlaczego właśnie jedna dawka uderzeniowa z samego rana działa bardziej spoko niż te dwie podzielone na przykład? pozdro
Być może to kwestia osobnicza, każdy jest inny.
19 sierpnia 2025global108 pisze: Ku.wa - nie... Jestem w psychuszce i mówiłem łapiduchowi, że napierdzielałem rekreacyjnie pregę, a ten wlepił mi dawkę 2 x 300 mg... I w rozmowie wyszło z niego "mądre", że jest to lek nieszkodliwy i nieuzależniający. Ku.wa - nie! Kiedy te wszystkie lekarzowie wreszcie zmienią opcję? To już 4-ty, który tak mi stwierdził. Tylko na oddziałach uzależnień psychiatrzy są innego zdania, a od np. mojej internistki mogę mieć pregabaliny tyle, ile dusza zapragnie. Od mojego psychiatry też. A nie kce jusz, wolę muscymol.
Efekty terapii wspomaganej psychodelikami są zachwycające
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
Kartele przemycają narkotyki na statkach z chorym i martwym bydłem
Kartele narkotykowe wykorzystują statki wypełnione chorym i padłym bydłem do przemytu ogromnych ilości kokainy trafiającej ostatecznie do Europy – informuje „The Telegraph”, powołując się na źródła wywiadowcze.
Kanada zebrała ponad 5,4 miliarda dolarów z podatków od sprzedaży legalnej marihuany
Od momentu legalizacji marihuany minęło siedem lat. Kanada podsumowuje zyski. Kwoty robią wrażenie, ale szczegółowe dane pokazują, że nie wszystko poszło zgodnie z planem. Rząd federalny zarobił mniej, niż zakładał. Z kolei wydatki na edukację okazały się znacznie niższe od obiecanych.
Europa zasypana kokainą. Rekordowy przemyt i miliardowe zyski narkotykowych karteli
Unia Europejska stała się światowym centrum przemytu i konsumpcji kokainy, a rekordowe konfiskaty nie są w stanie zatrzymać fali białego proszku zalewającej kontynent. Jak alarmuje hiszpański dziennik „El Pais”, powołując się na dane światowych i unijnych agencji antynarkotykowych, nigdy wcześniej na świecie nie produkowano ani nie konsumowano tak dużej ilości tego narkotyku. Rynek jest wart miliardy euro, a na granicach UE działa ponad 440 potężnych organizacji przestępczych.