Noi czy koda albo tramal dobra na odstawienie benzo ? Kolejne pytanie powiedzmy ze chce 300mg kody no to z thioco wyjdzie mi aż 6g sulfogowna XD
Żeby być precyzyjnym podkreślam, że chodzi o wydłużenie, nie o wzmocnienie. Intensywność odpowiada mi wystarczająco i nie muszę nasilać i modyfikować tego.
Przy wszystkich dużych plusach kodeiny jej minusem jest to, że niemiłosiernie krótko działa. Generalnie to zaczynam myśleć nad przerzuceniem się na tramadol z tego powodu, bo jakieś inekcje itd to poza moim zasięgiem. Czułbym się ze sobą źle, kojarzyłoby mi się to z totalnym stoczeniem się i kłującym się ćpunem z dworca.
Ta krótkość działania jest o tyle dużą wadą, że to jest na prawdę krótko, krótko.
Oczywiście trzeba się wtedy liczyć z szybszym wzrostem tolerki.
No poza tym warto zapalić buszka po peaku, nawet jak ktoś za paleniem solo nie przepada. Takie o podbicie euforii i sedacji bez typowej psychodeli.
Innych działających metod nie znalazłem.
Dodam, że u mnie dorzutka niestety nie działa.
I tak ogólnie nie goń tego uczucia,tylko zajmij się tym co robisz i nie myśl.Działanie nie kończy się na opio gnieceniu,nawet potem myśli są wciąż magnesowane w nieco bardziej pozytywnym kierunku i sympatyczniej się gapi w ekran.
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Od 2019 roku trwa złota era medycyny psychodelicznej
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
Dostęp do legalnych sklepów z marihuaną wiąże się ze spadkiem nadmiernego spożycia alkoholu
Nowe, finansowane ze środków federalnych badanie przeprowadzone w stanie Oregon wykazało, że dostęp do legalnych sklepów z marihuaną wiąże się z niższym poziomem nadmiernego spożycia alkoholu, zwłaszcza wśród osób dorosłych w wieku 21–24 lata oraz powyżej 65 roku życia.
Zapomniał o marihuanie ukrytej w drewnianym wychodku
Płońscy kryminalni nie spodziewali się znaleźć narkotyki w takim miejscu. 25-latek z gminy Glinojeck postanowił ukryć torbę z marihuaną w drewnianym wychodku za domem. Z czasem o swoim „składzie” zapomniał, ale pamięć odświeżyli mu funkcjonariusze, którzy przyjechali z niezapowiedzianą wizytą. Mężczyzna usłyszał zarzut posiadania narkotyków, a wkrótce może usłyszeć kolejne.
Wrocławianin hodował w domu grzybki halucynogenne. Policji tłumaczył, że to tylko pieczarki
Awantura domowa w jednym z mieszkań przy ulicy Popowickiej we Wrocławiu zakończyła się odkryciem nielegalnej hodowli i magazynu narkotyków. Policję wezwano z powodu kłótni między parą, jednak szybko okazało się, że 29-latek ukrywa w domu m.in. grzybki psychoaktywne. Policji mówił, że jest to "projekt" i że są to "pieczarki.
