ODPOWIEDZ
Posty: 3339 • Strona 102 z 334
  • 21 / 1 / 0
Sam maksymalnie wytrzymałem jakieś 50 dni
Czy w czasie tych 50 dni były kontakty z kobietą ? tj współżycie,orgazm bo jeśli nie to uważam że zdrowego mężczyzne po takim czasie by rozerwało niczym granat to ciśnienie.Jeżeli jest to 50 dni bez masturbacji to ok pochwalam taką próbę charakteru ale jak to 50 dni bez seksu,bez kobiet w ogóle to czemu ma służyć taka asceza? potem tak szkodliwie skumulowane ciśnienie kończy się np tak:

http://szczecin.onet.pl/atak-nozownika- ... yje/qh21zm


A propos kontaktu wzrokowego poważnie jeśli widze na ulicy w pracy lub w środkach komunikacji czy gdziekolwiek indziej osobe która nachalnie mi sie przypatruje uważam to jako objaw psychopatyczny lub szukanie zaczepki.Osobiście odradzałbym taką forme dowartościowywania się bo to kwestia czasu by narobić sobie kłopotów.Podczas normalnej rozmowy z obcą osobą rzadko patrzy się cały czas komuś w oczy to jest źle odbierane.
  • 85 / 3 / 0
Mam takie pytanie...

Skoro masturbacja i wytrysk są szkodliwe, to po kiego organizm wymusza polucje przy wstrzemięźliwości?
  • 26 / 6 / 0
30 marca 2017kuniqs pisze:
Mam takie pytanie...

Skoro masturbacja i wytrysk są szkodliwe, to po kiego organizm wymusza polucje przy wstrzemięźliwości?
Żeby było jasne, to bardzo rzadka masturbacja (bez porno) i wytrysk nie są szkodliwe. "Szkodliwe" może być to, co działo się przed wytryskiem. Innymi słowy, co do tego wytrysku doprowadziło. Jeżeli do wytrysku dochodzi pod wpływem seksu z kobietą (najlepiej z którą jesteśmy w związku) to wszystko jest OK. Problem pojawia się, gdy do wytrysku doprowadzasz się "bombardując" swój mózg intensywnymi bodźcami pochodzącymi z filmów pornograficznych i różnych fetyszy, które w nich występują. Zatem w jednym i drugim przypadku masz orgazm, ale to dwie różne rzeczy, które mają inne implikacje dla naszego mózgu.

Po seksie czujesz się happy, jesteś pełen energii i usatysfakcjonowany. A po fapaniu? Wręcz przeciwnie. Siada ci nastrój, wpadasz w myśli depresyjne, doświadczasz dziwnego poczucia wstydu i braku szacunku do samego siebie, często pojawiają się też dziwne lęki i strach przed patrzeniem ludziom w oczy. Jakby tego było mało brakuje Ci motywacji do wykonywania codziennych rzeczy i realizacji swoich planów. Innymi słowy stajesz się chodzącym, zamulonym zombie i "pizdusiem", który zaczyna mieć problemy z koncentracją, pamięcią i nastrojem. Boisz się spojrzeć trudnym emocjom "prosto w twarz" i pozwolić sobie ich doświadczać bez uciekania od nich w fapanie i porno. Stajesz się słabym człowiekiem, który zaczyna mieć problem z panowaniem nad sobą.

Jakby tego było mało, fapiąc systematycznie, krok po kroku doprowadzasz do desensytyzacji swoich receptorów dopaminowych w układzie nagrody, co w dłuższej perspektywie może doprowadzić do depresji i braku czerpania przyjemności ze zwykłych rzeczy. Rozpieprzone receptory w układzie nagrody i poszukiwanie nowych bodźców w ostrzejszych gatunkach porno w końcu doprowadzają takiego delikwenta do wejścia w kleszcze bardzo niebezpiecznego i podstępnego nałogu jakim jest Fapanie + Porno. Bardzo często przybiera to formę zboczenia i oglądania takich gatunków pornografii, która wcześniej byłaby dla nas odrażająca.

Apropo tzw. "nocnych polucji", to jest to naturalna, zdrowa reakcja organizmu na radzenie sobie z nadmiarem starego nasienia. Jest to normalna rzecz i nie należy się nią przejmować. Problemem jest sztuczna nadstymulacja wywołana fapaniem do porno. To ma niszczący wpływ na naszą psychikę, a nie nocne polucje.
  • 85 / 3 / 0
A samo myślenie o seksie, wyobrażanie sobie itd. bez masturbacji działa tak samo jak porno?
  • 130 / 6 / 0
Zrobiłem badania i mam 226 teścia. Norma jest 300-1000. Czy to znaczy, że jestem do odstrzału?

Lekarz zakwalifikował mnie na terapię zastępczą, choć z dużymi oporami.

Muszę najpierw jeszcze zrobić test na dihydrotestosteron.
  • 26 / 6 / 0
31 marca 2017marwit pisze:
Zrobiłem badania i mam 226 teścia. Norma jest 300-1000. Czy to znaczy, że jestem do odstrzału?

Lekarz zakwalifikował mnie na terapię zastępczą, choć z dużymi oporami.

Muszę najpierw jeszcze zrobić test na dihydrotestosteron.
Nie chrzań głupot, że "jesteś do odstrzału". Pisząc tak pesymistycznie, rzeczywiście masz chyba za mało tego testosteronu, bo zamiast na spokojnie, z dystansem (jak prawdziwy facet) podejść do sprawy do wypisujesz głupoty. W dzisiejszych czasach bardzo dużo facetów ma problemy tego typu, tylko nawet o tym nie wie. Polecam Ci świetną książkę dr Ewy Kempisty-Jeznach "Książka tylko dla mężczyzn". Są w niej opisane przyczyny niskiego poziomu testosteronu u mężczyzn i jak można temu zaradzić zmieniając o 180 stopni styl swojego życia.

Oto link do tej książki:
http://ebookpoint.pl/ksiazki/ksiazka-ty ... e_36ro.htm
  • 130 / 6 / 0
Hyhyhy, no to było pytanie prowokacyjne.

Nie sądzę, żeby wpływ "stylu życia" miał u mnie jakieś duże znaczenie, bardziej bym obstawiał geny.

A strzały to będą i tak, z testosteronu, na legalu w gabinecie zabiegowym.

Pytałem bardziej pod kątem jak mało to jest, bo na necie wyczytałem, że norma jest 300, ale między 200 a 300 lekarze za bardzo nie mogą się zdecydować czy należy przepisywać terapię zastępczą czy nie, nie wiadomo czy to traktować jako leczenie czy "korekcję estetyczną" czy jak tam lekarz powiedział, dlatego nie był taki do końca chętny.

No ale ja już dostałem TRT, więc na pewno skorzystam.
  • 26 / 6 / 0
31 marca 2017marwit pisze:
Hyhyhy, no to było pytanie prowokacyjne.

Nie sądzę, żeby wpływ "stylu życia" miał u mnie jakieś duże znaczenie, bardziej bym obstawiał geny.

A strzały to będą i tak, z testosteronu, na legalu w gabinecie zabiegowym.

Pytałem bardziej pod kątem jak mało to jest, bo na necie wyczytałem, że norma jest 300, ale między 200 a 300 lekarze za bardzo nie mogą się zdecydować czy należy przepisywać terapię zastępczą czy nie, nie wiadomo czy to traktować jako leczenie czy "korekcję estetyczną" czy jak tam lekarz powiedział, dlatego nie był taki do końca chętny.

No ale ja już dostałem TRT, więc na pewno skorzystam.
Ja uważam, że nie tylko geny mają wpływ na niski poziom "teścia" u facetów. Doktor Ewa Kempisty – Jeznach dowodzi, że winę za ten stan rzeczy ponosi obniżanie się poziomu testosteronu, będące skutkiem niekorzystnego wpływu środowiska oraz fatalnego stylu życia większości współczesnych mężczyzn. Testosteron zanika, atakowany przez żeńskie hormony – estrogeny, zawarte nie tylko w naszym pożywieniu, ale i wodzie pitnej. Jego poziom obniża się wskutek długotrwałych stresów, do których znoszenia męski organizm nie jest przystosowany, siedzącego trybu życia, a wreszcie faktu, że problem najczęściej pozostaje nieodkryty, ponieważ mężczyźni wcale niechętnie zasięgają porady lekarskiej.

W Twoim przypadku zrobiłeś badania i wiesz, że masz niski poziom teścia. Warto podejść do sprawy bardziej holistycznie i zadbać też o zmianę stylu życia, diety i ogólnie popracować nad stresem. Najlepiej wszystko jest zwalić na "geny" i jest git. Mam znajomego, który również ma niski poziom teścia, ale niestety ma dużą nadwagę i wszystko tłumaczy sobie "genami" nie chcąc ruszyć dupy z fotela i wciąć się za siebie. Nie lubię, gdy ludzie tłumaczą sobie wszystko "genami".

BTW Powodzenia i mam nadzieję, że poziom teścia wróci Ci z czasem do normy.
  • 130 / 6 / 0
@Mrrobot
Wiem, bo leczę też się na depresję. Ale ja czułem, że miałem niski teść już od dawna, tylko nie zdiagnozowałem w porę.

Byłem zawsze chudy, ręce jak patyki mimo 5 lat ćwiczeń na siłowni, wąskie ramiona itd.

Właśnie tak na pograniczu normalności, że nie wiadomo czy to normalne czy już choroba. Lekarz też mi powiedział, że po prostu "ten typ tak ma", ale może na moje życzenie mi przepisać TRT, choć nie był zbyt chętny.

No ale jeśli norma jest 300 a ja mam 225 to jest duża różnica, to jest jakieś 30% różnicy i to niby "tak ma prawo być", ale jak miałem cukru 95 zamiast 90 to już pół godziny pogadanki o tym, żebym uważał na dietę i cukrzycę, choć to tyle co nic. Podwójne standardy.

Estrogenów w wodzie i pożywieniu nie wyeliminuje, mogę najwyżej dowalić sobie strzała z Omki na legalu w gabinecie a nie po kątach u kumpla.
  • 96 / 11 / 0
Nie moge słuchać takiego pieprzenia. Pójdź do porządnego endokrynologa, zrób badania tarczycy i innych hormonów, nie ma takiej możliwości żebys miał tak nisko testosteron. Sam mam na poziomie około 600 i cały czas dąże żeby go podnieść, no fap nie jest aż tak kluczowy w podnoszeniu testosteronu, a bardziej regulacji neuroprzekaźników. Jest masa ludzi którzy pomgają takim jak Ty, znajdź samouka, na youtubie jest masa gości którzy prowadzą odpłatne konsultacje, nie będe tu nic wklejał żeby nie robić reklamy, ale kurwa 200 teścia i potem się dziwić skąd się biorą depresje, nerwice, fobie społeczne, zacznij kurwa działać !
Uwaga! Użytkownik Kluposz nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 3339 • Strona 102 z 334
Newsy
[img]
Nastolatki z województwa łódzkiego najrzadziej w Polsce sięgają po używki

Nastolatki z województwa łódzkiego rzadziej, niż ich rówieśnicy w innych częściach Polski, sięgają po alkohol i narkotyki. Wynika to z najnowszych badań przeprowadzonych na zlecenie Regionalnego Centrum Polityki Społecznej w Łodzi. Wyniki zaprezentowano w Międzynarodowym Dniu Zapobiegania Narkomanii.

[img]
Kurier Uber Eats myślał, że wiezie burrito. W środku była marihuana

Wyobraź sobie, że realizujesz zwykłe zamówienie jako kurier. Odbierasz paczkę z jedzeniem i ruszasz w drogę. Nagle czujesz dziwny, bardzo intensywny zapach marihuany. Dokładnie to spotkało kuriera Uber Eats w New Jersey, który zamiast meksykańskiego przysmaku, nieświadomie transportował zioło.

[img]
Narkotyki w bloku rysunkowym dla dzieci. Z piłkarzami reprezentacji Polski na okładce

Wrocławskie służby znalazły je w paczkach kurierskich