TALK - Rozmowy [H]

[ogar]

hehehe wszedlem tutaj żeby ogarnąć co sobie na jutro ściągnąć jak to bede cały dzien leniuchował i cieszył sie z ferii, robiąc obiad i sprzątając dommm xD hehe do tego dub yy w tle.... ale nie o tym mowa!!

wszedłem zeby zobaczyć co bede jutro oglądał (bo na dzisiaj juz nie zdąrze ściągnąć) ale zrobiliscie mi straszny dylemat.... i nie wiem co wybrać....


a ja polecam filmy discovery... albo takie galileoo

[FreeOfMe]

Tak tak, edukacyjne filmy o zwierzetach/maszynach w zakladach produkcyjnych/innych tworczych rzeczach niesamowicie przyciagaja uwage :)

Wydaje mi sie, ze najlepiej sciagnac cos w stylu how it's made, jesli komus sie chce, chociaz nie wiem czy planowane ogladanie takich rzeczy jest rownie ciekawe.

[Syn Bozy]

Galileo dzisiaj zjarany oglądałem, było o produkcji płyt CD. W pamięci zapadł mi jakiś podobny program o wyrobach czekoladowych, latały te maszynki, wyciskały masę w odpowiednie miejsca, latały natryski z lukrami polewami i innymi hujami, wyglądało to bardzo wkręcająco.
Dobrze mi się też oglądało kiedyś "Extreame makeower" - nie wiem czy dobrze napisałem, to o tej ekipie co śmiga po ameryce i tym mało dzianym w 7 dni chate robią, przyjemny dla oka, lekki program, czysty timekiller

[Wierzaca]

Program nazywa się "Extreme Makeover" ;-)
Faktycznie fajny, niekiedy bardzo wzruszający.

Polecam "American Beauty".
O 'ćpunkach' dość ciężki, ale na zjarkę jak najbardziej się nadaje - "Requiem For A Dream".
No a oprócz tego oczywiście komedie, które były już wyżej wymienione - "How High", "Half Baked", "Harold and Kumar I & II"

[ayayay]

Yellow Submarine ('67) jest jest jest jest faaaajny

[Massta]

Beowulf , Into the Wild , killerów 2-óch , Pineapple Express , Home

[cga]

Jak mam ochotę zajarać i siąść totalnie odpocząć (czyli za dużo też nie myśleć) to najlepsze są kreskówki.
A na wkrętę i rozkmine to fabularne, psychologiczne, dramaty... Szczególnie polecam "Kontrolerów" - Jest i rozkmina, i śmiech i akcja :) Trailer: http://www.youtube.com/watch?v=nJQnWCPMrII

[glebaa]

Nosferatu - Wernera Herzoga z Klausem Kinski

[kapiszon]

Tydzień temu przetestowany po raz kolejny. Jaques Tati "Mój wujaszek" - słodka i wyrafinowana oldschoolowa beka. Specyficzny i inteligentny humor. Nie każdego chwyci za serce, ale jeżeli już to bardzo mocno.

[HunT]

Dla mnie bezkonkurencyjni po jaraniu są Beavis and Butthead. Zawsze musowo przynajmniej jeden epizod oglądam. The best :)