Próbowałem kiedyś na macie silikonowej (stolnicy)bo takie info trafiłem, ale tak jak piszesz butan najprawdopodobniej reaguje z silikonem bo bardzo duże straty poniosłem wtedy. Ciężko to było odkleić a nawet zdrapać, zdecydowanie nie polecam. W imię nauki pociałem dziewczynie stolnicę ale niestety nie przydała sie do moich niecnych działań.
Heheh oftopujac z deka niejeden (w tym ja) przepuścił przez płuca sporo butanu (kilkanascie/dziesiąt butli) hehehehhe.
Teraz już nie cyfam.
z fartem
tjaz
13 listopada 2019wonszgrzybojad pisze: Po pierwszych próbach mogę śmiało potwierdzić że RSO nie bardzo nadaje się do waporyzacji. W sensie działa, jak najbardziej, ale jest nie smaczne pewnie przez chlorofil.
Uporządkujmy nazewnictwo.
RSO to skrót od Rick Simpson Oil - metoda wytwarzania ekstraktu z konopi indyjskich o wysokim stężeniu THC za pomocą rozpuszczalnika i jego odparowania rozpropagowana przez Ricka Simpsona.
FECO - full extratc cannabinol oil - pełny ekstrakt z konopi nie pozbawiony w sposób sztuczny
żadnego składnika.
Tak więc ekstrakt z konopi przemysłowej to FECO, nie RSO.
Tak, taki ekstrakt działa , ma właściwości rekreacyjne chociaż odczucia po jego zastosowaniu będą inne niż RSO czy edibles z robione przy użyciu odmian z wysoką ilością THC a to z racji proporcji THC do CBD ok 1:8.W skrócie - faza będzie duuużo bardziej senna , szczególnie dla osób bez wyrobionej tolerancji na CBD.
@0Sh14sH
Da się wykorzystać ten ekstrakt do waporyzacji , ale w takim przypadku trzeba moim zdaniem jeszcze porządniej zadbać o to aby cały rozpuszczalnik uległ odparowaniu. Są waporyzatory przystosowane do waporyzacji dabów / koncentratów - głównie za pomocą odpowiednich dodanych końcówek / przejściówek / komór i tak dalej.
Waporyzator nieprzystosowany można odpowiednio wykorzystać używając odpowiedniego wacika bawełnianego nasączonego odpowiednią ilością koncentratu.To tyczy się przede wszystkim waporyzatorów konwekcyjnych bądź mieszanych. Sztuczka by pewnie słabiej działania w waporyzatorach kondukcyjnych.
W zielonym smoku chodzi o to, że wystarczy niby kilka kropel (kilka ml). Ja swojego jeszcze nie próbowałem, bo zwyczajnie się boję : D Nie bardzo mogę sobie pozwolić na dniową mega fazę (zakładając, że wyszło jak należy). Zepsuć się nie zepsuje, bo 90% alk konserwuje na wieki.
W zeszłym sezonie po zbiorach (zioła) miałem ogromną zajawkę na robienie nalewek (zrobiłem z limonek oraz porterówkę). Kupiłem nawet ozdobne buteleczki 100 - 200 ml (urocze :)). No i co.... wszystko siedzi nietknięte w piwnicy razem ze stertą mocnych piw, które sobie tam leżakują. Nie wiem, kiedy ja to wszystko pospijam... : D
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
Chcieli ukryć tony narkotyków w bananach
Peruwiańska policja antynarkotykowa skonfiskowała 3,4 ton kokainy, która miała zostać umieszczona w ładunku bananów przeznaczonych na eksport do Belgii – poinformowały w sobotę czasu lokalnego władze.
Kartele przemycają narkotyki na statkach z chorym i martwym bydłem
Kartele narkotykowe wykorzystują statki wypełnione chorym i padłym bydłem do przemytu ogromnych ilości kokainy trafiającej ostatecznie do Europy – informuje „The Telegraph”, powołując się na źródła wywiadowcze.
Firmowa wigilia na trzeźwo? Alkohol wciąż jest niepisaną normą w biznesie
Picie alkoholu w pracy i podczas firmowych spotkań generuje rosnące koszty dla firm - od wzrostu absencji po spadek produktywności. Presja picia w środowisku korporacyjnym nadal jest odczuwalna, jednak coraz częściej widoczna jest też chęć tworzenia bardziej inkluzywnej kultury organizacyjnej, bez alkoholu jako obowiązkowego elementu integracji.
