21 stycznia 2019UJebany pisze: @polymerase
Usiądź na kiblu, odkręć wodę w kranie, niech leciutko kapie i do tego postaw nogi na palcach i mocno przyj ( tak jakbyś rodził xd ).
"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
21 stycznia 2019polymerase pisze:Tyle że ja zawsze do zlewu sikam.21 stycznia 2019UJebany pisze: @polymerase
Usiądź na kiblu, odkręć wodę w kranie, niech leciutko kapie i do tego postaw nogi na palcach i mocno przyj ( tak jakbyś rodził xd ).
Powiem tak, zrób badania na prostatę bo jako mężczyzna twoim obowiązkiem jest kontrolować jej stan zdrowia, gdyż na późne lata to choroba powszednia.
Ogarnij sobie preparaty na ułatwienie wypróżnienia, tak profilaktycznie, zaleganie moczu jest szkodliwe.
"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
Spróbuj tego co piszą wyżej i mojej metody i się wysikasz normalnie.
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
EvilDead pisze:Skoro powstał taki temat to dopisze się jeśli mogę. Mianowicie mam tak że nie zasnę jeśli nie wysikam wszystkiego do końca, ale żeby wysikać do końca to żaden problem więc ide zrobić swoje i wracam do łóżka. Jeśli nie zasnę wystarczająco szybko to czuję że przez ten czas nazbierało się trochę w pęcherzu i muszę iść to wysikać, czasami jak zaśnięcie zajmuje mi +1h to potrafię co kilka minut chodzić dopóki nie zasnę, No nie zasnę dopóki się mam te kilka kropli w pęcherzu. Tutaj pojawia się moje pytanie ? Czy to są dolegliwości natury fizycznej czy bardziej po prostu psychicznej, taka wkręta coś al'a nerwica natręctw bo podobnie mam z drzwiami z domu, nie zasnę jeśli nie sprawdze kilka razy czy są zamknięte. Nie mam na szczęście tak że jak nie sprawdzę to mnie coś postraszy, czy coś choć słyszałem że niektórzy mają aż tak mocną nerwice natręctw że muszą.
u mnie zaleganie wystąpiło raz jak mi wciskali "rurkę" do pęcherza, to miałem tak ponapinane mięśnie, że wystąpiło zaleganie 250 ml, wiec ogromne
i tylko jeden urolog zauważył, że jest to normalne w takiej sytuacji a leczyli mnie na zaleganie...
podczas gdy nawet, bo wstrzyknięciu botoksu miałem zaleganie tylko 15 ml
tak to zero ml wyszło na usg
ciężko o dobrego urologa
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbd_0.jpg)
Legalne, ale traktowane jak podejrzane. Nowy biznes tonie w absurdach przepisów i kontroli
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/k0lumbijska_marynarka_wojenna.jpg)
Bezzałogowa łódź z internetem od Muska. Kartele coraz bardziej „smart”
Kolumbijskie służby wiele już widziały, ale ich ostatnie odkrycie zaskoczyło nawet weteranów walki z kartelami narkotykowymi. Marynarka wojenna tego kraju po raz pierwszy zatrzymała półzanurzalną, zdalnie sterowaną łódź do przemytu narkotyków. Jednostka była połączona z internetem przez system Starlink należący do Elona Muska.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cocainemountain.jpg)
Belgia: Rozbito gang przemytników kokainy
Policja rozbiła dużą grupę kokainową działającą w Belgii. Przemytnicy przywozili narkotyki z Ghany i Dominikany przez lotnisko w Brukseli. Następnie, przez port w Antwerpii, narkotyki były wysyłane za granicę. Niektórzy podejrzani spotykali się regularnie w barze shisha w Vilvoorde (Brabancja Flamandzka), aby omawiać swoje interesy.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/amnesia_ibiza.jpg)
Największa europejska imprezownia tonie. Karetki błagają o pomoc – jeżdżą tylko do nocnych klubów
Ibiza – symbol beztroskiej zabawy, dźwięków techno i drinków za 25 euro – pęka w szwach. Ale, co ciekawe, nie z powodu tłumu turystów. Pęka system ratownictwa medycznego. Jak podaje lokalny związek zawodowy służby zdrowia, nawet jedna trzecia wszystkich interwencji karetek dotyczy klubów nocnych, gdzie dochodzi do… „bad tripów” po wiadomych zakazanych używkach.