Potem zabrałem do worka na śmieci 10 L ziemi do paproci kupione wczoraj, trochę kredy, styropian, 6 L wody z potoku i ruszyłem w wyższe partie - na łąki. Tam wykopałem 3 kolejne dołki i wrzuciłem po 2 pestki. Jutro przyjdę tam jeszcze podlać (susza trwa już ze 2 tygodnie) i pousuwać trochę chwastów wokół dołków. Za 2 tygodnie jakakolwiek działalność tam będzie niemożliwa z uwagi na rekordowo wysoką roślinność. Nie wiem jeszcze, jak będę odwiedzał ten spot bez zostawiania śladów. Powrzucałem do każdego dołka pałeczkę z nawozem, ale to za mało na całą wegetację. Do lipca można tam jeszcze swobodnie chodzić, bo wydeptane ślady zarastają na bieżąco. Potem trzeba będzie bardzo uważać.
Na wacikach mam ostatnią. dużą partię pestek. Planuję iść z łopatką i siać prowizorycznie - tzn tylko przekopać, podlać ziemię i wrócić dopiero w lipcu, żeby wyrwać samce. Nie mam już siły targać ze sobą ziemi...
Padnięta wczoraj roślinka chyba przetrwa - w końcu dla niej spiłowałem drzewo. Jutro idzie w ziemię ostatnia partia nasion (choć kupiłem dziś 3-kę Afghan Kush, w którym można znaleźć kilka pestek - na pewno wsieję).
Na fotkach jakieś 3/4 wszystkich moich roślin. Liczę, że z gleby wyjdzie jeszcze drugie tyle.
Od siebie moge dodać że niestawiałbym wyłącznie na pestki dłubane z palenia. Zrobiłem tak w 2010 i bylem zawiedziony planty ładne i zdrowe ale mało THC... Pozatym jeśli to bedą indoory to może sie okazać że bedziesz miał mnóstwo niedojrzałego palenia :-/
Dokup jeszcze pare autdoorow typu Maroc , Shaman czy Durban Poison
Wszystkie testowałem i są godne polecenia. Jest tez duzy wybór od Grzech Grow Seeds też ludzie chwalą.
Automaty brałem od royal queen seeds i od female seeds. Royal dwarf i ak af od royal mialem i całkiem spoko.
Nasiona na przestrzeni lat brałem głównie z f2seeds , gruby lolek i dostałem pestki z osa od ganja farmera. Wszystkie 3 sklepy polecam.
Pozdro.
P.S. zaczyna sie czas ślimaków pomyśl nad ślimakolem :old: chyba ze u Ciebie nie ma problemu z tymi draniami.
Dziś rozsiałem resztę pestek (większość na łące). Po drodze na główny spot natrafiłem na duży dół z kompostem. Były tam trociny, liście, iglaki, zgniłe jabłka i praktycznie wszystko, co można przerobić na kompost. Był tam nawet zdechły (niedawno) kot... nic się nie marnuje w tym gospodarstwie. Kot na 99% domowy, bo perski. Miałem przy sobie łopatkę i worek na śmieci. Łopatką odgarnąłem z brzegu trochę kompostu i zacząłem kopać. Okazało się, że ziemia pod nim jest czarna, tłusta i pewnie bardzo bogata w mikroskładniki. Naładowałem ze 4 litry i poszedłem dalej. Natrafiłem na dość duży teren z wyciętymi, młodymi leszczynami. Nie dało się tam poruszać bez odrapania nóg - potwornie niewygodnie. Z pomiędzy leżących krzaków wybiła się już bujna zieleń. Poszedłem na skraj tego pola i wykopałem spory dołek tuż nad urwiskiem. Dowaliłem do miejscowej ziemi tego, co wykopałem spod kompostu + sam kompost + styropian. Podlałem i zasiałem 2 pestki jakiejś mega dobrej odmiany (niestety nieznanej mi z nazwy).
Na głównym spocie rośnie sobie 8 roślinek. Z 2 najnowszych dołków jeszcze nic nie wyszło. Teraz dopiero widzę, że ze słońcem jest trochę lipa. Takie absolutne minimum. Bydlaków z tego nie będzie na pewno. Aż nie wierzę, że mogłem się tak przeliczyć. Zacząłem piłować kolejne drzewo, ale nie spiłowałem nawet połowy. Może jutro dokończę, choć to ryzykowne. Gdybym jakoś wszedł na największe drzewo i spiłował kilka gałęzi, sytuacja byłaby o niebo lepsza. Niestety nie dam rady na nie wejść - pierwsza gałąź jest z 5 metrów nad ziemią. Drabiny na spot nie wezmę : (
Spot jest (wg. mnie) dobry jeśli chodzi o trudność wejścia tam. Jedyna (nazwijmy to) droga jest tak pozarastana (a jest dopiero początek maja) różnym badziewiem, że nie ma mowy o swobodnym poruszaniu się. Ja dołożyłem jeszcze od siebie - wszystko, co spiłowałem wylądowało jako zapora tego jedynego wejścia. Do tego poplątałem ze sobą gałęzie leszczyny w taki sposób, że sam mam duże trudności z dostaniem się na miejsce. Nie bez powodu mianowałem go "głównym" spotem : )
Dziś dokończę piłowanie 1 drzewa - istnieje duże prawdopodobieństwo, że zwali się i zatrzyma na tych feralnych, zasłaniających słońce gałęziach. Jeśli tak się stanie, to przy odrobinie zręczności miałbym po czym wejść i je spiłować- 2-3 h dodatkowego słońca gwarantowane.
Część roślin ma już dość długi dostęp do słońca, a część trochę krótszy.
Poza tym obszedłem wszystkie dołki, o których pamiętam i podlałem, bo wrócę za tydzień. Nie pamiętam, kiedy ostatnio padało. Moje miasto jest w takiej dolinie, którą fronty burzowe często omijają / załamują się na niej. Dobrze to widać na radarach opadów.
Do tego praktycznie codziennie jest silny wiatr. W takich warunkach ziemia szybko wysycha. Na szczęście od wtorku ma być deszcz na przemian ze słońcem. Nadal mam z 10 dołków, z których jeszcze nic nie wyszło (robione i siane od zeszłej środy).
W przyszły weekend idę na rekonesans dobrze zapowiadającego się spota w starym korycie rzeki. Jeśli znajdę dobre miejsce, gdzie można umieścić kilka donic, to zamówię do 10 pestek automatów.
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/9/9a82c793-0b9a-4f0d-9733-d5dbe9258058/urfucked.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250711%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250711T204202Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=54b7568d2d33d5b6ec1fc142e61917b79de62928aef2ed4644e4b3dcd8d14988)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/cannababcia.png)
Marihuana? Nie taka straszna, jak ją malowali.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/a12a216cf97460608e37260bc2663020f9aa0a82.jpg)
Dlaczego Portugalia może być europejską stolicą medycznej marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/norraena.jpg)
Trzech mężczyzn oskarżonych o przemyt kokainy promem Norræna
Trzej mężczyźni w wieku 60–70 lat zostali oskarżeni o próbę przemytu ponad trzech kilogramów kokainy z Hiszpanii do Islandii promem Norræna. Grozi im do 12 lat więzienia.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/amnesia_ibiza.jpg)
Największa europejska imprezownia tonie. Karetki błagają o pomoc – jeżdżą tylko do nocnych klubów
Ibiza – symbol beztroskiej zabawy, dźwięków techno i drinków za 25 euro – pęka w szwach. Ale, co ciekawe, nie z powodu tłumu turystów. Pęka system ratownictwa medycznego. Jak podaje lokalny związek zawodowy służby zdrowia, nawet jedna trzecia wszystkich interwencji karetek dotyczy klubów nocnych, gdzie dochodzi do… „bad tripów” po wiadomych zakazanych używkach.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/fabrykaklefedronu.jpg)
Kieleccy policjanci zlikwidowali fabrykę klefedronu w powiecie sandomierskim
W minioną środę kieleccy policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej współpracując z Biurem Kryminalnym Komendy Głównej Policji oraz kontrterrorystami z Kielc i Radomia przeprowadzili realizację, która doprowadziła do likwidacji dużej, fabryki produkującej klefedron. W sprawie zatrzymano 32 – latka, który najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.