TALK - Rozmowy [H]

[trydzyk]

Bo wino lub piwo to jedyna rzecz, którą można popić obiad.

[thepass]

Żeby było inaczej niż na trzeźwo, bo wtedy jest lipa i nuda.

[whitealex]

U mnie alko solo to uboga faza i wcale nie czuje się lepiej psychicznie. Dwa-trzy piwka można dorzucić do miksu, czasami w umiarkowanych ilościach fajnie się komponuje z niektórymi rzeczami, np. z THC, benzo.
Po amfie żeby się wyciszyć też nie najgorzej wchodzą piwka.
No i pije jak już nie ma żadnych innych używek dostępnych..

[domino_jachas]

mega euforia i swietne samopoczucie

nie są w stanie trzymać w ryzach swojego życia i raz na jakiś czas potrzebują się otumanić, .

mylisz alkohol z marichuanen, mj otumania zamula i strasznie zle sie po tym czuje

[SpalamTo]

Pije po to aby zmniejszyć tolerancję na inne dragi (kiedy pije to nie cpam nic innego)

[StrangeloveDr]

Zapominacie, że piwo jest zakorzenione w naszej kulturze, pije się choćby z przyzwyczajenia.
Ja nie wyobrażam sobie że spotkam się z kumplem i nie obalę z nim piwa, na takich spotkaniach herbę piję bardzo rzadko (gł. jak przyjadę autem).
Tak więc punkt 1) do towarzystwa
2) dla smaku - piw jest sporo, ipy apy stouty jasne etc. Czasem próbuje się czegoś nowego, a czasem nie.
3) bo tak, czasem człowiek ma mega chęc na gazowane piwko z lodówki ...
4) sentyment, np. jak dawno temu w Żabce znalazłem ostatniego Komandosa, żal było nie wypić!
Sentyment do niektórych produktów np wino Bieszczady albo Bachus mam do dzisiaj. Albo Jabłuszko Sandomierskie!

U mnie czasy kiedy piło się sporo w zasadzie minęły, ale kiedyś czasem bałem się że wpadnę w alkoholizm ;p
Teraz piję mało, bo i mało okazji, kontakt się urwał z niektórymi, zmiana pracy (w poprzedniej sporo) itp. Powodów wiele.
Czasem zdarzało się przesadzić i na dzień-po zawsze jest ten wkurw że w zasadzie cały dzień jest zajebany przez kaca (tak jak zwała z dragami).

Pisałem o piwie, ale dotyczy to wina taniego i drogiego, whisky/whiskey etc.

[jezus_chytrus]

Piję bo mnie wkurwiają... : P

[OTOidzieON]

A ja jak się wkurwię ;) Ale to już rzadko.

[samedobretopy]

piję między innymi po to,
by uzyskać stan odprężenia i myśleć o samych przyjemnościach
które następnie staram się realizować

trochę aby nie myśleć o prawdziwym życiu,
mogę utworzyć własnego stress-free zone'a

piję, aby to przepalić skunem

[ledzeppelin2]

pije bo fajnie jest sie najebac w meskim towarzystwie i odpierdalac jakas trzode na mysl ktorej potem pojawia sie usmiech :D ( po alkoholu malo odwalam rzeczy ktorych bym sie wstydzil, raczej mnie boostuje)