Dział poruszający prawne kwestie użytkowania narkotyków. Legalizacja, kary, pytania do adwokata.
ODPOWIEDZ
Posty: 19 • Strona 2 z 2
  • 5 / / 0
Tyle, ze do zakupu doszlo, ale mogę twierdzić ze nie doszło. Przecież nie przyznam się ze kupilem bo wyjdzie ze posiadalem i ze świadka stane się oskarżonym.
  • 2362 / 30 / 0
Re: przesluchanie
Nieprzeczytany post autor: derb »
Możesz niepamiętać
BS
  • 4024 / 374 / 951
wariat91 pisze:
Tyle, ze do zakupu doszlo, ale mogę twierdzić ze nie doszło.
No dobra, w sumie kwestia akademicka, skoro decydujesz się zaznawać. Gdybyś odmówił, motywując to narażeniem się na odpowiedzialność karną, podejrzenia kierowałyby się naturalnie w kierunku posiadania przez Ciebie narkotyków.

Acz lekko nie będzie, raczej nie zadowola się stwierdzeniem "do niczego w sumie nie doszło", będą pewnie ostro cisnąć. Ska go znasz, skad wiedziałeś, że diluje, komu sprzedawał, etc. Poza tym precyzyjnie rzecz biorąc to nie jest tak, że będąc narażonym na odpowiedzialność karną masz jakieś prawo odmowy zeznań w ogóle - możesz jedynie uchylić się od odpowiedzi na konkretnie dotyczace takiej kwestii pytania.
  • 5 / / 0
W sumie to moge twierdzić, ze nie wiem nie pamiętam i raczej nic nie będą mogli zrobić. Jeżeli jakieś podejrzenia ze posiadalem to musieli by chyba udowodnić żeby cokolwiek zrobić?
będę musiał się udać do radcy prawnego, bo to jednak skomplikowane jest.
  • 57 / / 0
Oni raczej będą chcieli cię przycisnąć, żebyś wkopał dilera a nie, żeby ciebie za kupowani udupić. Tobie się przy okazji dostanie :-D Najlepiej pokaż jakiemuś prawnikowi konkretnie treści smsów bo my nie wiemy co z nich wynika.

I kupowanie narkotyków NIE JEST przestępstwem. Są za to rozbieżne poglądy prawników w kwestii tego, czy kupno oznacza od razu posiadanie. Za to usiłowanie popełnienia przestępstwa jest zagrożone taką samą karą jak dane przestępstwo. Do czego zmierzam? Do tego, że to, że ty usiłowałeś kupić to nic złego, ale jeśli on usiłował sprzedać tobie to grozi mu kara.

A zamknęli go w areszcie tymczasowym czy z buta odpowiada? Do składania fałszywych zeznań cię nie namawiam, do ugadywania się też bo po pierwsze nie wypada nakłaniać do przestępstwa, po drugie jeśli nie wiesz co w zasadzie mają to łatwo głupotę palnąć. Co do towarzystwa przy przesłuchaniu, to kogoś ponosi fantazja, nikt nie pozwoli rodzince ci towarzyszyć. Tylko obrońca, a i ten musi złożyć wniosek z tego co kojarzę.

Odpowiadając na pytanie z ostatniego posta. Tak, żeby cię o cokolwiek oskarżyć muszą posiadać dowody, same podejrzenia nie wystarczą. Ale wystarczającymi dowodami mogą być zeznania innych świadków.

Jak chcesz napisz do mnie na maila to mogę spróbować pomóc obmyślić linię obrony ale nie chcę publicznie pytać o szczegóły sprawy.
  • 658 / 10 / 0
Zastanawia mnie jedno. Co jeśli niezależnie od naszego statusu, czy to jesteśmy przesłuchiwani w charakterze świadka czy podejrzanego, odmówimy składania zeznań? Mam na myśli po prostu nie gadanie z policjantami. Co wtedy?
Trafimy na dołek do rozprawy czy co?
Mnie zgarnęli o 6:00 rano z domu i z miejsca, jeszcze w domu szereg pytań. Nie wiedziałem co gadać, bo nawet nie miałem czasu się dobrze dobudzić, więc wypaliłem "odmawiam składania zeznań".
Dopiero później, gdy przedstawili mi zarzuty, dowiedziałem się, że jestem oskarżonym.
All I can do is just pour some tea for two
And speak my point of view,
But it's not sane...
  • 2362 / 30 / 0
Re: przesluchanie
Nieprzeczytany post autor: derb »
Musiało być naprawdę trudno dojść do wniosku, że jesteś oskarżonym skoro przyszli po ciebie do domu o 6 rano
BS
  • 658 / 10 / 0
Nie tylko mnie zgarnęli wtedy z wyra, ale od samego początku podejrzewałem, że nie wpadli na herbatkę ani nie chcieli mi pomóc. Mimo tego, że tak często mnie o tym zapewniali ;-)
Chociaż wtedy jak pamiętam ciągle też mnie zapewniali, że jestem przesłuchiwany w charakterze świadka.
All I can do is just pour some tea for two
And speak my point of view,
But it's not sane...
  • 3197 / 385 / 0
Re: przesluchanie
Nieprzeczytany post autor: Blu »
Vivid pisze:
Chociaż wtedy jak pamiętam ciągle też mnie zapewniali, że jestem przesłuchiwany w charakterze świadka.
To jest stary psiarski numer. Zamiast aresztowania jest doprowadzenie na komendę w celu złożenia zeznań, a jak już je złożysz to z miejsca awansujesz na podejrzanego, nawet jak nic konkretnego nie powiesz. Jako świadek nie możesz bezkarnie kłamać ani odmówić zeznań (oprócz tych obciążjących bezpośrednio ciebie) ale wystarczy pokombinować i w wyniku stresu doznać nagłego zaniku pamięci. Straszą zarzutem utrudniania śledztwa jak milczysz ale tak naprawdę nic więcej nie robią bo udowodnienie tego utrudniania jest niełatwe i pracochłonne więc im się nie chce i jak pacjent milczy nawet jako świadek to odpuszczają.
ODPOWIEDZ
Posty: 19 • Strona 2 z 2
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Trump uznał fentanyl za broń masowego rażenia. „Używają go, by zabijać Amerykanów”

Prezydent USA Donald Trump podpisał w poniedziałek rozporządzenie uznające fentanyl za broń masowego rażenia. W uzasadnieniu stwierdził, że „wrogowie USA używają go, by zabijać Amerykanów”. Oświadczył zarazem, że rozważa złagodzenie federalnych restrykcji obejmujących marihuanę.

[img]
Rodacy odstawiają alkohol i papierosy. Sklepy na osiedlach już liczą straty

Jak podaje Polska Izba Handlu i CMR, w listopadzie 2025 r. całkowita wartość sprzedaży w sklepach małoformatowych spadła o 1 proc., natomiast łączna liczba transakcji w tym formacie sklepów obniżyła się o 4,6 proc. w porównaniu z analogicznym okresem rok wcześniej.

[img]
Przemycali narkotyki z Hiszpanii w sklepach i automatach paczkowych. Rozpoczął się proces

Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku rozpoczął się proces przeciwko trzem zatrzymanym i aresztowanym mężczyznom z Gdyni, Suszu i Bochni oskarżonym o przemyt narkotyków z Hiszpanii. Trafiały one do Polski za pośrednictwem firm kurierskich.