TALK - Rozmowy [H]

[fajka]

Tej, "czyściochy", a kiepy na trawnik to pewnie bez żenady rzucacie. Jebańce.

[sortis]

a ja tam wystarczy że umyje rączki przed jedzeniem, zęby po jedzeniu, nie mam jakiś schiz że klape w klopie otwieram butem i jakieś taki dziwne rzeczy ;d

[userd]

Takie zajawki to nie są żarty, jest przejebane wiem, że każdy śmierdzi kurwa każdy dosłownie heh. Musze codziennie się wykąpać na leżąco w wannie bo inaczej nie usne. Kąpiel musi trwać minimum 20 minut. W ciągu dnia starczy prysznic.
Często też musze myć zęby nawet w pracy, kurwa nie nawidze gdy ktoś mi nawija a mu z ryja wali kawą i szlugiem
Zawsze musze mieć przy sobie gume orbit, i husteczki higieniczne i telefon, bez tego zestawu nie wyjde z domu ;]
Ale jestem pojebnany


PS: W ogóle co to za temat, ja go nie założyłem a napisane jest że to jest mój topic, kurwa źle się dzieje w państwie Polskim :nuts:

"A Kaczyński zostanie pochowany na Wawelu po to by Piłsudzki miał zawsze zimnego Lecha pod ręką" (cytat z kądś tam)

[Yaishi]

Publiczne toalety to zło, filtrowało się w nich kodę kiedyś Pewnie dlatego po takiej filtracji raz prawie zemdlałam

[bzdaddict]

Gumę też noszę, bo ślinię się po klonach, po gumie co prawda ślinię się jeszcze bardziej ale jakoś tak bardziej naturalnie się przełyka.
Na to, że ludzie jebią nic nie poradzisz, taka ich natura.
Tylko z tym waleniem z ryja kawą i fajkami, mnie absolutnie nie przeszkadza, zresztą jak zapiję fajkę kawą to jej nie czuć podczas rozmowy - testowane na szczególnie wyczulonym na fajki obiekcie płci żeńskiej.
Kiepy rzucam byle gdzie czasami, to akurat prawda... ale nie będę szedł z nim 300 metrów do śmietnika bo jakiś buc nie zamontował żadnego na tym odcinku, no i staram się w jakieś kratki ściekowe czy inne takie, nie na trawnik.

[chusajn]

userd, masz nerwicę natręctw :P

[luty]

Ja uwazam ze jak ktos po WC nie korzysta z bidetu, to brak mu higieny, ale na punkcie czystosci jestem wariatem. Moze dlatego, ze nie jem kody.

[viv]

nieprawda ja jem kode i tez otwieram kibel noga! i robie ekstrakcje z 2 tabletek bo sie boje parasyfu hahahaah. to sie leczy, tak mowia. nazywa sie nerwica natrectw.

a taki paradoks jest ze po kodzie mam [czesto] jeszcze wiecej natrectw niz normalnie

[moor1992]

Zaburzenia obsesyjno-kompulsywne?

[Wawoj]

bo jestem kobietom

He he, dobrze, że nie "jezdem".

Szkoda, że nie odpiszesz mi na resztę posta, tylko wytkniesz jedyny błąd. To każdy potrafi, jedynka, możesz usiąść.

W opozycji załóżcie temat 'Ćpuny brudasy', może c0deine napisze Wam jak bezdomni TO robią.
Pojebana nie jestem, nikt na mnie nie chucha, bo 80% społeczeństwa śmierdzi z gęby.

Gdyby wszyscy byli czyści, to nikt nie musiałby mieć natręctw i nerwicy. Wchodzę do mieszkania po weekendzie, a tam pety na podłodze koło mojego materaca, na tym moja poduszka, a moja blejtrama ujebana.
Głowy ucięte przy samej dupie, pogrzebaczem. Teraz, zamiast się wyczilować przy książce (Firestarter, hihi), to będę sprzątała. Jak się wyprowadzę, to spalę cały Wrocław, nie tylko ten dom, więc lepiej się ewakuujcie. Albo i nie. :cheesy: