Pan Marcin pisze: No to mnie uspokoiłeś, bo jak bym miał całe 50mg na jeden raz brać to drogo by mnie ten trip wyszedł
niech się wypowiedzą o efektach osoby które miały z tym kontakt
invit pisze: a ja bym zjadł raz ale porządnie czyli wszystko ]
mnie tam takie coś nie rajcuje :-p
wolałbym powoli odkrywać uroki nowej substancji, a tak jak zajebiesz 1 raz z pełną parą to następnym razem tak dużo już ci nie pokaże, dla silniejszych efektów polecam walnąć w nos, podobno per rectum ew. domięśniowo jest jeszcze lepiej ale nie wiem czy taka metoda podania cię interesuje,
nie sądzę żebyś znalazł tutaj wiele takich osóbinvit pisze: niech się wypowiedzą o efektach osoby które miały z tym kontakt
Pan Marcin pisze: No to mnie uspokoiłeś, bo jak bym miał całe 50mg na jeden raz brać to drogo by mnie ten trip wyszedł
Zonk nastąpił w momencie kiedy zdaliśmy sobie sprawę, że efekty poważnie osłabły (i mam tu na myśli prawie całkowity zanik wizuali), a przecież wrzuciliśmy to ledwo 2 godziny temu! W moim przypadku to w sumie normalne, kwas działał na mnie tylko 5 godzin, DOI 7-8.
W każdym razie nie zawiodłem się bo byłem przygotowany na tak krótki czas działania, poza tym dawka jaką przyjąłem nie była duża.
Problemów ze snem nie uświadczyłem.
Podsumowanie:
Po 1 razie z tą substancją nie mogę wiele powiedzieć, ale pierwsze wrażenia są jak najbardziej pozytywne. Taka leciutka wesoła fazka.
Wierzę, że większe dawki pokażą więcej.
Np 2C-I dla mnie jest bardzo podobne do DOI
A na zagranicznych forach bylo mowa o podobienstwu 2cc do doc
Podobieństwo na pewno jakieś jest, w końcu obydwa mają podstawiony chlor, analogicznie DOI i 2C-I mają jod stąd chyba te podobieństwa.
Mam w planach zarzucić jutro troszkę więcej, tylko nie jestem pewien czy nie zadziała za słabo w końcu tylko 1 dzień odstępu... Jak myślicie?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/otwarcie-punktow-sprzedazy-marihuany-1038x1038.png) 
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/jacek_tomaszewski_z_centrum_medycyny_konopnej.jpg) 
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/kepinski.jpg) 
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/szamani_z_kapsztadu.jpg) 
Psychodeliki i zdrowie psychiczne: Nieuregulowani 'szamani' z Kapsztadu
Choć substancje psychodeliczne są w Republice Południowej Afryki nielegalne, wielu samozwańczych uzdrowicieli i szamanów z Kapsztadu otwarcie reklamuje ich stosowanie w swoich terapiach.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/gdansk2110.jpg) 
Gdańsk: Chciał sprzedać policjantom narkotyki w promocyjnej cenie
- Czego potrzebujecie? - usłyszeli policjanci w cywilu od 38-latka na jednym z gdańskich parkingów. A potem padła oferta zakupu w promocyjnej cenie marihuany i amfetaminy.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marianiwine.jpg) 
Wino z kokainą stało się przebojem. Papież pisał encykliki, sącząc Vin Mariani
Pod koniec XIX w. kokaina była uznawana za cudowny lek na wszystko. Była też składnikiem Vin Mariani, czyli ulubionego napoju papieża Leona XIII. Ojciec Święty tak je sobie upodobał, że wystąpił w jego reklamie, a twórcę receptury, Angelo Marianiego, odznaczył medalem. Nie był zresztą jedynym sławnym entuzjastą tego wina.
 
 
 
 
 
 
 

 
