Więcej informacji: Alfa-pirolidynoalkilofenony w Narkopedii [H]yperreala
Dawno nie widziany tu Murti-Bing opublikował na swoim blogu wpis o ww. substancji, oto jego fragment:
Murti-Bing pisze:Z chemicznego punktu widzenia jest to krzyżówka alfa-PPP z brefedronem (4-BMC). Nowa molekuła w działaniu łączy w sobie obie substancje. Z jednej strony pobudza i hamuje apetyt, z drugiej strony powoduje rozlew hormonu szczęścia w mózgu co skutkuje całkiem przyjemną euforią i empatią. Receptory królików przy porcjach badawczych rzędu 120-160 mg reagowały na to jak na mieszaninę 4-MMC z 4-BMC ze wskazaniem na 4-BMC. Przypuszczalnie porcje 200 mg + dadzą efekt bardzo zbliżony do mefedronu (ale na razie to tylko przypuszczenie). Badanie trwa około 3 godzin. Po ustaniu działania substancji, nie występują problemy ze snem.
Chwała i cześć pigułom!
A znowu ludzie sie ponastawiali na nowego mefa
Psychedelein z języka greckiego ψυχή (psyche, "umysł") i δηλείν (delein, "ukazywać, objawiać"), czyli w wolnym tłumaczeniu "objawiający umysł".
To pBPPP - może fajnie sie miksować z mocniejszymi ketonami ^_^
Reez - możesz rozwinąć skrót 4-EMA
Przypomnę jeszcze cytat z blogu M-B:
M-B pisze:Jednakże jak do tej pory przeprowadzono tylko 3 badania i jest to stanowczo za mało żeby wyciągać jakiekolwiek ogólnie wnioski. Po dalszych eksperymentach może przecież okazać się nie wypałem (miejmy nadzieję że nie).
M-B pisze:Murti-Bing chciałby zdementować pogłoskę jakoby robił jakąkolwiek reklamę pBPPP lub badał ją samemu. W opisie substancji nie ma o tym ani jednego słowa. M-B opierał się jedynie na opinii ludzi, którzy to po raz pierwszy otrzymali.
Wiele w pierwszych testach zależało od Set&Setting: udana synteza i świadomość tego, że bada się coś po raz pierwszy znacznie spotęgowało doznania.
Murti-Bing w tekście wyraźnie zaznaczył:
“Po dalszych eksperymentach może przecież okazać się nie wypałem (miejmy nadzieję że nie).”
Chwała i cześć pigułom!!!!
Sądząc po liczbie produktów w jakich było pFPP i jak gęsto pojawiło się na ulicy, to substancja odniosła spory sukces.
@Bigos
4-EMA to 4-etylometamfetamina. Podobno w działaniu zblizone do miksu A z MDMA.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/otwarcie-punktow-sprzedazy-marihuany-1038x1038.png)
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marijuana-smoking_0.jpg)
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat
Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/lisbon_international_airport-scaled.jpg)
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"
Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannaworld.jpg)
Właściciele sklepów z marihuaną pozywają stan. Urzędnicy pomylili się przyznając im licencję
Grupa kilkunastu punktów sprzedaży marihuany w Nowym Jorku wniosła w piątek pozew przeciwko stanowi. Właściciele domagają się uznania, że lokalizacje ich sklepów są zgodne z prawem pomimo błędu urzędników, którzy przyznali, że przez lata źle interpretowali przepisy dotyczące minimalnej odległości od szkół. Sprawa trafiła do stanowego sądu najwyższego w Albany.