Benzedryna, psychedryna, α-metylofenyloetyloamina
Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 16 • Strona 1 z 2
  • 9 / / 0
Hej. Przeglądając wątki dot. amfetaminy, pojęcie depresji pojawia się w kontekście długotrwałego używania, trwającego wciąż uzależnienia.. Otóż ja kilka miesięcy temu zostawiłam ten paskudny nałóg. Na początku czułam się jak nowonarodzona, ciało odzyskało dawną sprawnośc, skończyły się niesamowite bóle pleców, serca etc. Ale z głową też było super, 1000 pomysłów na minutę, buzia mi się nie zamykała.. Jednak minął miesiąc, a ja czuję się nagle.... pusta w środku, znowu zamykam się przed ludźmi, nieraz czuję, jakbym po prostu nie mogła zebrac ani jednej pozytywnej myśli, prawie się nie uśmiecham... staram się z tym walczy, ale to jest silniejsze, jakby jakieś więzi na szyi, poczucie niższości... nie wiem... Czy ktoś czuł się podobnie PO rzuceniu tzw. ścierwa? Ktoś wie coś na ten temat i wspomoże teorią, a może da nadzieję, że ten stan wreszcie z biegiem czasu minie?
  • 705 / 16 / 0
Ja czułem się tak z przerwami 1-2 dniowymi od lutego, czyli od kiedy odstawiłem amfę aż do końca zeszłego miesiąca, kiedy postanowiłem odstawić też marihuaninę.
Więc mogę stwierdzić że powód depresji i uczucia bycia pustym w środku w moim przypadku częściowo powodowało zażywanie konopii. Nie wiem czy też palisz, może bierzesz jeszcze inne rzeczy?
Depresja w moim przypadku była tak dokuczliwa że zacząłem rozważać leczenie psychiatryczno-tabletkowe (na początek miał iść moklobemid), ale w końcu nie poszedłem na wyznaczony termin gdyż całe moje życie teraz obróci się o 348* z powodu takiego iż wyjeżdżam i tak naprawdę po przeanalizowaniu stwierdzam że poradzę sobie bez tabletek, wystarczy że ograniczę samo palenie.
Daj sobie czas, jeśli natomiast myślisz że nie podołasz, niech karokaro22 coś Ci poleci, dziewczyna chyba bardziej niż ja zna się na specyfikach zwalczających depresję ;-)
peace and love & powodzenia
Ryyyyyyyba!
  • 9 / / 0
Dzięki wielkie, owszem, palę. Widocznie z tym też trzeba skończyć...
  • 78 / / 0
nikt Ci nie powie jak długo będziesz walczyła z deprechą, może to trwać rok może dwa może całe życie. Ludzie, którzy nie brali prochów też mają depresje i nie potrafią sobie z nią poradzić. Żyjemy w czasach gdzie samo życie funduje nam ciężką atmosferę. Powiem Ci z własnego doświadczenia, że na mnie najlepiej działa adrenalina. Szybka jazda samochodem, kąpiel w morzu w czasie sztormu, narty, rower, gokarty, wspinaczka etc ...sprobuj zrobić coś ekstremalnego i zobacz jak to fajnie działa na Twój umysł. Śmianie się z samego siebie też jest ok. Dla mnie najchujowsze jest to, że poza rodziną nie posiadam w okół siebie ludzi z którymi utzymywał bym bliższe kontakty
  • 30 / / 0
mass28 uwazasz ze czlowiek moze wytrzymac rok dwa z depresja??
Predzej u psychiatryka wyladuje niz przetrwa taki czas na depreszce.
Czlowiek nie moze chodzic smutny, musi cieszyc sie z zycia kto z niego sie nie cieszy ten jest dupa i latwy do zalamania.
IzOlida nie martw sie, bedzie dobrze :-D
Wysypaj sie duzo nabialu, troche sportu i deprecha minie.
Poprostu Twoja serotoninka i dopaminka jest wypompowana z organizmu daj sie jej zregenerowac.
Regularne spozywanie posilkow, troche ruchu na powietrzu i dwa tygodnie deprecha mija.
No chyba ze masz depresje iz nie mozesz fetki wachnac to jest wtedy tylko jedno lekarstwo ;]
Swiadomosc kruchosci zycia czyni je pieknym, swiadomosc jego skonczonosci - intensywnym
White power with me
  • 78 / / 0
Adix nie wiem czy wiesz ale najgorsze problemy po odstawieniu fety pojawiają się po kilku miesiącach a nawet roku. Nie mówię tutaj o dolegliwościach fizycznych tylko o zdrowiu psychicznym, dopiero po plus minus roku czasu zaczynasz dostrzegać jak mocno jesteś w "dupie", anty-społeczność, niedowartościowanie, stany lękowe, stres, gonitwa myśli, brak chęci działania, zanik uczuć, brak koncentracji, wyraźnie zmniejszony zasób słownictwa etc... ogólny rozpierdol psychiczny w starciu z problemami dnia codziennego czyli głownie pracą oraz kontaktami z ludźmi sprawiają że wpadasz w depresję, a przecież w życiu nie chodzi o to żeby srać ze strachu tylko cieszyć się z każdego dnia prawda?
  • 406 / 3 / 0
Paradoksalnie właśnie przez rzucenie a nie pomimo. Nie znaczy to, że zachęcam do powrotu. Przyzwyczaiłaś swój mózg do wyższego poziomu dopaminy i noradranaliny. Duże znaczenie ma ilość i czas stosowania amfetaminy. Dopamina kontroluje kilka istotnych funkcji, w tym przypadku mam na myśli "napęd" do działania oraz koordynację funkcji układu ruchu. Zmniejszona ilość dopaminy po odstawieniu fety wywołuje właśnie takie efekty. Musi minąć jakiś czas by organizm powrócił do normalnego stanu.

Osobna kwestia to zanieczyszczenia przy syntezach typu "szybko i byle było" np. metale ciężkie. Pomogą suplementy typu alc, lecytyna, witaminki i minerały oraz zioła. Poszukaj informacji o produktach oczyszczających organizm.

Na pocieszenie dodam, że naprawdę trzeba się postarać o trwałe uszkodzenia systemu nerwowego. Poprawa stanu zdrowia i psychiki wymaga czasu i poszerzenia wiedzy. Będzie lepiej, a przy okazji to lepsze zajęcie niż kreślenie.

Wróć do zajęć, które dawały Ci satysfakcję. Czegoś co powodowało, że mogłaś i chciałaś wykazywać aktywność. Zainteresowania, o których myślałaś podczas codziennej rutyny.
Fikcja literacka.
Rooty, keyloggery i zdalna administracja
Konta, podpisy i tania sensacja
Logi, podsłuchy i w podświadomość wkręty
Czy to fakty czy pozory ?
Życie czy przekręty ?
Eskapizm
  • 68 / 1 / 0
amfetamina wypala polaczenia dopaminergiczne w mozgu. Po drugie skraca drzewo neuronowe i zaburza gospodarke nonadrenaliny. Depresja to typowy "zespol odstawienny" od substancji psychoaktywnych. Polecam rzucenie kannabinoli, wizyte u psychiatry i terapie u psychologa. Podwyzszanie poziomu dopaminy mozesz powodowac papierosami , tylko pytanie czy je palisz i czy odczuwasz jakis efekt "antydepresyjny". Jezeli tak, to narazie ich nie odstawiaj.
  • 30 / / 0
no dobrze powiedzmy ze sie zgadzam z wami, lecz tak tez nie do konca, depresja oraz wasze tak zwane "oblizenie efektywnosci" czlowieka spada, sa ze nie powinno byc z tym wiekszego problemu jesli czlowiek nawet po roku czasu odstawienia bedzie prowadzil regularny tryb zycia, regularnosc oraz przeczytanie kilku swol z jakies ksiazki nie powinno sprawic tego problemu
Swiadomosc kruchosci zycia czyni je pieknym, swiadomosc jego skonczonosci - intensywnym
White power with me
  • 78 / / 0
Adix jak tam prowadzisz juz regularny tryb ? :)
ODPOWIEDZ
Posty: 16 • Strona 1 z 2
Artykuły
Newsy
[img]
10 lat więzienia dla producenta metamfetaminy. Legnicki sąd wydał wyrok

Przestępstwa narkotykowe to coraz większy problem. W jednej z takich spraw zapadł właśnie wyrok. Sąd Okręgowy w Legnicy skazał na 10 lat więzienia 34-letniego Jakuba C., który na przemysłową skalę produkował metamfetaminę. Wytwórnia działała w garażu na terenie prywatnej posesji w Niemstowie pod Lubinem.

[img]
Szympansy biesiadują? Sfilmowano je, gdy dzieliły się owocami zawierającymi alkohol

Ludzie od dawna spożywają alkohol i od tysiącleci odgrywa on rolę we wzmacnianiu więzi społecznych. Nowe badania wskazują, że nasi najbliżsi krewni – szympansy – mogą wykorzystywać alkohol w podobnym celu. Po raz pierwszy udało się sfilmować szympansy, które dzielą się sfermentowanymi owocami, w których stwierdzono obecność alkoholu.

[img]
Przemycają narkotyki w ciałach żywych jałówek. Eksport bydła z Meksyku do USA kwitnie

Meksykańskie kartele wykorzystują żywe bydło do przemycania narkotyków przez granicę USA. Narkotyki zaszywają wewnątrz zwierząt.