TALK - Rozmowy [H]

[Dzielnicowy]

alkohol na mrozie również rozszerza naczynia krwionośne, dlatego nie jest wskazane picie go na tzw. rozgrzanie, gdyż tylko pozornie nas ogrzewa, a w rzeczywistości poprzez rozszerzenie naczyń krwionośnych i co za tym idzie szybszy przepływ krwi dochodzi do szybszego wychłodzenia organizmu.

[Non]

Powszechnie znana informacja. Iluż to pijaków pozamarzało, choć pewnie ciepło im było, że ho ho!

[2+dobry]

.

[angor animi]

W zimę mogłem pić i pić. W momencie jak wchodziłem do ciepłego pomieszczenia to zaraz uderzało z siłą tysiąca słońc.

[london5]

Nie ma to jak w gorącym wakacyjnym żarze wypić 2 piwka ;) kopie 3X mocniej

[zombisztajn]

Kopie 3x mocniej, 5 razy mocnej się pocisz czyli uwalniasz to piwo, faza schodzi szybciej i źle się czujesz

[llabx]

W momencie jak wchodziłem do ciepłego pomieszczenia to zaraz uderzało z siłą tysiąca słońc.

Grunt, to dobra wyobraźnia. Miliona brzmi lepiej ;)

Jak jeszcze się katowałem tą trucizną, to jedynie zimne piwo wchodziło w grę, a to i tak potem żałowałem. Główna rzecz, która ulegała u mnie wzmocnieniu, to zatrucie organizmu tym syfem. Jedno piwo wypite dla ugaszenia pragnienia (a to ciekawe) czujesz potem przez 4 godziny - ja dziękuję.

[angor animi]

5 razy mocnej się pocisz czyli uwalniasz to piwo

Z tego co czytałem to wypocenie alkoholu jest mitem. Tzn. wypocenie się nie daje dużo do zejścia bani.

[llabx]

Czterech kolegów przez całą noc spożywało alkohol. Rano postanowili wypocić go z organizmu. W tym celu wybrali się na wycieczkę rowerową, ścieżkami prowadzącymi przez Bielany. Przy ulicy Rudnickiego zostali poddani badaniu na zawartość alkoholu w organizmie. Okazało się, że cała czwórka miała go we krwi. 33–letni Krystian M., 30-letni Marcin W., 31- letni Hubert R. i 33-letni Rafał B. trafili do policyjnego aresztu. Przyznali się do przedstawionego im zarzutu i dobrowolnie poddali karze.

Chcieli wypocić alkohol
http://zoliborz.policja.waw.pl/portal/r ... kohol.html

[SzatanskiSkoczek]

W zimę mogłem pić i pić. W momencie jak wchodziłem do ciepłego pomieszczenia to zaraz uderzało z siłą tysiąca słońc.

Zgadzam się w całości, też nie przepadam za tą zależnością.