Mefistofeles pisze:Pierwsza zasada ćpuna: nigdy nie "wdupiaj" substancji NIEWIADOMEGO POCHODZENIA. Możesz takową spróbować, ale nigdy nie żryj.Verter pisze:Razem z kumpel wczoraj wdupialiśmy niewiadomego pochodzenia "mef" nie miało to raczej z mefem nic wspólnego, lecz na pewno jakiś keton/charakterystyczny chemiczny zapach/. Popijaliśmy wódką, około 200-250ml na głowę. Później prawdopodobnie kumpel zapodał sobie fentanyl oralnie nie i.v. Dziś był od rana budzony przez kilkagodzin bez efektu. Aktualnie jest w szpitalu. Lekarze mówią, że ma problem z nerkami oraz ogłuchł. Badania miał już robione. Jutro powinny być wyniki. Jego stan nie jest zbyt dobry. odzyskuje świadomość co jakiś czas po czym ją traci. Czy takie połączenie mogło dać takie efekty? Wiem, że fent i alko mogło by dać. tylko pytanie czy po 3-4h nadal ejst na tyle duże stężenie alkoholu by taka interakcja wystąpiła?
Wasz błąd :diabolic: :diabolic:
Dodam, że przez właśnie takich debili zaostrzają różne dopalacze, stymulanty i inne badziewia. :finger: :nuts: :wall:
Od typa miałem wcześniej i BYŁ to mef. Później przez pośrednika poszło i widać, że zajebał, coś dosypał chuj wie w każdym razie zapach i kryształki pasowały, brak było pyłu same kryształy, farba po tym nie szła. Teraz pośrednik wypadł już z obiegu, nikogo nie będzie ciulać na prawo i lewo. Że tak to ujmę spalony jest/ żeby ataków na mnie nie było będzie sprostowanie dynamiczne- spalony = na psiarni kulturalnie siedzi i czeka na wyrok za dilerke/.
Nie mniej masz racje to był błąd, że po mimo braków efektów chcieliśmy jeszcze się prostacko naćpać i w tym był błąd w naszej postawie.
Chwała sile stwórczej, że kumpel żyje nic mu większego nie dolega, a jedynie drobne problemy ze słuchem.
But theres no rain
This kind of Thunder
Breaks walls and window pane."
The Prodigy - Thunder
Nowy e-mail, wiadomości wysłane przed czerwcem stracone. Jak coś pisać jeszcze raz.
Cpam od prawie miecha w Londynie hel IV. W chujowych warunkach bo na jakichs melinach itp. itd. Ale na swoim sprzecie: pompki, kapsle, woda, kwasek, filterki, poza tym odkazam rece przed podaniem (czasem nawet 2-3 razy ludzie mysla ze mam paranoje bo mam), codziennie sie 2 razy myje itp. mieszkam normalnie w pokoju za ktory place. 0 sexu.
No i zrobila mi sie jakas wysypka. Ogranicza sie do przedramion obydwu i do plecow plus kilka krost na dloni i na bebechu. Sa bardzo duze i latwo je zdrapac do krwi. Nie znika mi to od ok. 2 tygodni tylko niektore troche "przysychaja".
Bardzo was prosze jak kojarzycie objawy to powiedzcie co to jest bo zajebiscie sie boje czy mi sie cos zlego nie zrobilo.
Oczywiście to tylko moje wymysły i przypuszczenia, nie podparte żadnym stopniem naukowym, więc najlepiej wykorzystaj radę Blu.
ale jak cos, to kila wykryta we wczesnych stadiach daje sie wyleczyc i cofnac centralnie bez jakichkolwiek stalych uszkodzen/sladow, wiec spokojna glowa;) jeszcze sporo czasu:)
ale sie najebualem
wrzuciła mi się zwała bo nie spałem i w nocy miałem straszne rycie głowy (dziwne myśli) no ale to normalne, natomiast akcja jest taka że mija 4 dzień a ja ciągle mam tego przebłyski i dziwną głowę, taką jakby trochę odciętą od świata, gorszy słuch i szyja skóra takie dziwne zdrętwienie ... co mam zrobić z tym tematem, bo dziwne mi się żyje naprawdę zaczynam się obawiać..
Nie no ..paranoja.."straszne rycie głowy" po jednym wrzucie to normalne..dopiero po 4 dniu robi sie podejrzane :nuts: .człowieku idź do przychodni psychiatrycznej ale wątpie czy ktoś udzieli ci pomocy bo farmakologicznie lekarz bedzie sie raczej bał, aczkolwiek warto próbowac.możliwe,że to jest mijające zatrucie ..na oddziale stosowane byłoby raczej leczenie zachowawcze przyspieszajace wypłukanie tego ŚCIERWA z obiegu czyli kroplówki, sen, odpoczynek.
w domu pij dużo płynów szczególnie jakichs "zdrowszych" i sporo zimnej wody - działa uspokajająco na OUN który z twych relacji ucierpiał na bank.Kołowania żadnych srodków farm. nie polece bo dla was dziecioki to piąchopiryna w pusty łeb.Nie rób koktajli z soku i mleka (itp) bo sie porzygasz/posrasz.Na spokojnie -woda w dużych ilosciach potem jakies soki i magnez z wit B6 w dobrej dawce np 2 razy 500 mg+ 6 mg b6.Najlepiej kupić B complex forte i jesc z zaleceniem na ulotce.w miare mozliwosci zdrowy wysiłek i ruch na powietrzu.i absta!!!.zadne pojebane leczenie "naturalnym ziólkiem"!! :finger:
Kiedy wy sie zrazicie do tego zeszczurzonego gówna?? Jak można sie takim syfem raczyc? :kotz:
Na same symbole tego "czegoś" dostaje dreszczy i lęku.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/a12a216cf97460608e37260bc2663020f9aa0a82.jpg)
Dlaczego Portugalia może być europejską stolicą medycznej marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/aptekadyzurna.jpg)
Rewolucja w receptach na opioidy przyniosła skutek? Przepisy miały uderzyć w receptomaty
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psiloshrooms25.jpg)
Psychodeliki mogą wspomagać onkologiczną psychoterapię i leczenie alkoholizmu
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/diler_warszawa_15.jpg)
18-latek złapany na gorącym uczynku. W biały dzień sprzedawał narkotyki na ulicy
Bielańscy wywiadowcy zatrzymali dwóch mężczyzn na gorącym uczynku podczas transakcji narkotykowej. 18-latek przekazał 20-latkowi blisko 20 gramów marihuany. W wyniku dalszych działań funkcjonariusze zabezpieczyli przy nim oraz w jego mieszkaniu dodatkowe narkotyki – marihuanę i tabletki zawierające MDMA. Obaj trafili do policyjnej celi. Prokurator zastosował wobec 18-latka środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/168-123636.jpg)
„Co potrzeba?” - zapytał 16-latek policjantów, których następnie próbował przekupić
„Co potrzeba?” - takimi słowami zwrócił się 16-latek do policjantów ze stołecznego Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego. Wtedy jeszcze nie wiedział, że mówi do nieumundurowanych policjantów. Okazało się, że miał przy sobie kilka porcji narkotyków.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/alkoupadek.jpg)
Alkohol a rak: Każdy łyk może zwiększać ryzyko nowotworów
Alkohol jest jednym z najczęstszych czynników ryzyka rozwoju raka, odpowiedzialnym za około 100 tys. przypadków rocznie w USA. Naukowcy odkrywają coraz więcej mechanizmów, przez które alkohol uszkadza komórki i przyczynia się do powstawania guzów. Choć spożycie alkoholu jest powszechne, niewielu z nas zdaje sobie sprawę z powiązania między alkoholem a rakiem.