Ten miks i odpowiednio uważne przygotowanie/nastawienie zapewnia tak intensywne przeżycia, że naprawdę trudno nam sobie wyobrazić, byśmy spróbowali MDMA osobno, albo z kimś kogo się nie kocha, bo to tak otwiera do samego końca..
Seks po MDMA jest zupełnie niepojęty, trwa wieczność, wszystko tak cudownie falowo, każde spojrzenie dotyka głęboko i pieści, czysta obecność, wszystkie słowa są dozwolone, jest bluźnierczo i święcie jednocześnie, zresztą wszystko jest jednocześnie..i tak INTENSYWNIE. I ta wolność wyrażająca się w każdym ruchu, nie ma podziału na wewnątrz i na zewnątrz, żadnych odległości, wolność..Nie ma ciebie ani mnie albo po prostu jesteśmy.
Co do miejsca to jak dla mnie wystarczy łóżko i blisko prysznic lub wanna..nic więcej nie potrzebuję :)
Lecz trzeba uważać, żeby nie być pod wpływem extasy za każdym razem, albo w przeważającej ilości przypadków. Bo później na trzeźwo nie będzie już cie tak kręciło. Straci urok.
edit:
A co do miejsca, to będąc pod wpływem MDMA nie ma to znaczenia... jak jest chcica, to wystarczy namiastka prywatności ( jeśli w ogóle tak to można nazwać) może być imprezowy kibel, park, brama...
Spaliłem prawie pół paczki w 30 minut (wchodziły jak złoto, fajne uczucie) a potem spartoliłem sobie fazę, bo mnie zaczęło "mulić w żołasie" :/
I do tej substancji zdecydowanie preferuję plener i naturę.
dudeml pisze:A jak nie lubisz dyskotek, klubow, itp?
tyle z mojej strony. :)
jestem ciekawa co to było w takim razie. kilka razy już na coś takiego się natknęłam jeśli chodzi o nielegale. a nawet 2-3x legalnie za czasów dopalaczy
Z racji, że siedzę w klimacie oldschoolu gitarowego uwielbiam puścić sobie pink floyd, led zeppelin i oddać się tej muzyce. Czuję ją wtedy każdym mięśniem. Do tego jakieś śmieszne tripy w stylu: koleżankę trzeba odebrać z drugiego końca miasta? Idziemy!(a raczej lecimy) ;)
Nie twórz za często muzyki na MDMA bo zaniknie Ci ten naturalny zmysł komponowania czegokolwiek. Przerabiałem , ciężko się późnej przyzwyczaić do trzeźwego twórczego myślenia.
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
Donald Trump podpisał ustawę rekryminalizującą produkty z konopi zawierające THC
Historyczny zwrot w amerykańskiej polityce konopnej. Prezydent Donald Trump podpisał ustawę budżetową, która zawiera kontrowersyjne zapisy. W praktyce oznaczają one rekryminalizację konopi w USA. Nowe prawo uderza w tysiące produktów z THC, w tym popularne Delta-8. To radykalne cofnięcie liberalizacji, którą Trump sam wprowadził, podpisując słynną ustawę Farm Bill w 2018 roku. Decyzja zapadła po tygodniach paraliżu rządu. Izba Reprezentantów przyjęła pakiet w środę, głosami 222 do 209.
Marihuana a ciąża i płodność – badacze z UM Wrocław: „Nie ma bezpiecznej dawki”
Normalizacja marihuany w debacie publicznej idzie w parze z rosnącym przekonaniem, że to „naturalna” i mniej inwazyjna alternatywa dla farmakoterapii. Jednak najnowszy przegląd 64 badań przeprowadzony przez naukowców z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu pokazuje, że THC nie jest obojętne dla układu rozrodczego ani dla rozwijającego się płodu. Eksperci wskazują, że kannabinoidy wpływają na centralne mechanizmy płodności, a skutki ich działania mogą być długofalowe – także dla przyszłych pokoleń.
Wrocławianin hodował w domu grzybki halucynogenne. Policji tłumaczył, że to tylko pieczarki
Awantura domowa w jednym z mieszkań przy ulicy Popowickiej we Wrocławiu zakończyła się odkryciem nielegalnej hodowli i magazynu narkotyków. Policję wezwano z powodu kłótni między parą, jednak szybko okazało się, że 29-latek ukrywa w domu m.in. grzybki psychoaktywne. Policji mówił, że jest to "projekt" i że są to "pieczarki.
