Dział poświęcony licznej grupie pochodnych katynonu, oraz jemu samemu. Podstawą ich budowy jest 2-amino-1-arylopropan-1-on.
Więcej informacji: Beta-ketony w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 1637 • Strona 10 z 164
  • 2775 / 39 / 0
U mnie najgorsze były pierwsze 2 tygodnie. Po tym następował okres względnego spokoju. Stosowanie psychodelików niwelowało większość dolegliwości i dodawało ogromnej energii. Po miesiącu zauważalne były nawroty zarówno ciśnień jak i wypalenia. Psychodeliki znowu mocno pomagały. B-K to strasznie ryjące gówno. Jeżeli oporowo napierdalałeś te wynalazki to nie spodziewaj się szybkiego wyjścia z dołka. I nie radzę do tego wracać przez dłuższy czas, bo nawet jeżeli uznasz że już jest ok i przykurwisz co nieco, to stan ten wróci z dużo większą siłą
Uwaga! Użytkownik BS nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 984 / 6 / 0
oporowo? ciężko powiedzieć, ciągi max 48 h ale z 10 miesięcy po dwa razy w tygodniu i zawsze grubo.mefe mete metylo, kilka przedawkowań mdpv (palenie...). Unikałem ostatnio serotoninergików, co nie było trudne zważywszy na brak m1 i dostęp do "króla bk", więc od tej strony okej raczej. Objawy zrycia wszystkie są, o jakich wyczytałem. Psychodeliki powiadasz? Już raz prorok mnie oświecił ale nic z tym nie zrobiłem... Czyli terapia szokowa? 50 mg mahometa? Może potężniejsza dawka?

To tkwi głębiej, chyba nie dawka jest kwestią. Może raczej dostępność? Kiedyś silnej woli miałem po pachy, pamiętam podczas mojej kilkuletniej przerwy od narko dla jej sprawdzenia nie jadłem (!) nic przez tydzień, tylko po to żeby udowodnić sobie że wszelkie uzależnienia to mit, a problemy z nimi mają ludzie małej wiary. Teraz udowadniam sobie że naleźę do tych ostatnich...
głupio wyszło...
  • 2775 / 39 / 0
zwiększ dawkę, albo zmień psychodelik. To naprawdę działa.
Z dostępnością się zgodzę, dlatego tak wiele osób nie może poradzić sobie np z paleniem papierosów. Nałogiem, który tak naprawdę nic nie daje. Wiadomo, że jeżeli z Twojego dojścia aż się wylewa to ciężko będzie to odstawić. Stąd w terapiach nastawienie na zmianę otoczenia.
Jeśli czujesz, że jesteś już poryty to weź sobie do serca to, że z każdą kreską, buchem, strzałem bedzie gorzej. A Ty masz chyba zamiar jeszcze trochę pożyć, więc warto zastanowić się nad tym czy lepiej będzie Ci funkcjonować w miarę normalnie. Chyba, że chcesz być chodzącym przykładem udowadniającym słuszność Bodkowego pierdolenia %-D
Uwaga! Użytkownik BS nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 174 / / 0
dużo zależy też od tego na jakim etapie jesteś
jeśli nadal jakiekolwiek bk sprawiają Ci radość to będzie ciężko
jeśli zaś po przyjebaniu najchętniej byś się położył i nie robił nic to sam powinieneś dojść do tego, że należy odstawić
  • 827 / 3 / 0
@toshiro mifune: Psychodeliki mogą pomóc ale tak jak BS pisał postaraj się ograniczyć wpływ otoczenia zewnętrznego. Poszukaj sobie zajęcia, hobby, pasji - wszystkiego co będzie pochłaniać Twoją energie i czas. Szukaj aktywnych wszelkich zajęć. Życzę Ci dobrego nastawienia, peace! ;)
Miej dystans
  • 1053 / 76 / 0
Psychodeliki powiadasz? Już raz prorok mnie oświecił ale nic z tym nie zrobiłem... Czyli terapia szokowa? 50 mg mahometa? Może potężniejsza dawka?
50, ale jak dla mnie 4-Aco. Bardziej pasuje imho do ego-tripu.

DMT, wiadomo, ale nie jest to tak dostepne jak 4-Aco.

No i baka, jesli czyms masz wypelniac pustke po b-k, to bron boze nie alkoholem! Walka z uzaleznieniem od b-k daje + 5 do szansy wjebania sie w alkohol. Baczka bedzie git, posiedzisz, pomyslisz :)
  • 1959 / 57 / 0
Może 2C-E? Mi dało do pomyślenia bardziej niż homet - i co najważniejsze do zrobienia.
Thirteen seconds to blood-brain barier. thirteen@safe-mail.net
  • 1053 / 76 / 0
Ja sie pod moja propozycja podpisuje jeszcze raz rekami i nogami, 4-Aco pomoglo mi zajebiscie i polecam kazdemu. :heart:
  • 2775 / 39 / 0
Thirteen pisze:
Może 2C-E? Mi dało do pomyślenia bardziej niż homet - i co najważniejsze do zrobienia.
Tylko, że dalej ćpasz. A chodzi tu o zaprzestanie

@zioloziolo: też głównie na 4-aco jechałem. Najlepszy psychodelik jakiego dane mi było spróbować ;-)
Uwaga! Użytkownik BS nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 984 / 6 / 0
jak mówiłem, kiedyś po 28 mg mahometa mnie oświeciło, ale nic z tym nie zrobiłem. Może jak jeszcze raz do tego podejdę jako do ułatwienia zmiany myślenia i w sensie terapeutycznym, to może coś zmieni. A co powiecie na ayahuascę? 50 mg 4-AcO-DMT z popularnego sklepu?

edit: Kurwa, w popularnym go nie ma.
Ostatnio zmieniony 22 czerwca 2011 przez toshiro mifune, łącznie zmieniany 2 razy.
głupio wyszło...
ODPOWIEDZ
Posty: 1637 • Strona 10 z 164
Newsy
[img]
Prezes giganta zamieszany w narkotykową aferę. Myślał, że to legalne

Takeshi Niinami — prezes koncernu Suntory Holdings, słynącego z produkcji napojów alkoholowych, m.in. whisky — zrezygnował 1 września ze swojego stanowiska. Ten jeden z najbardziej znanych japońskich liderów biznesu podjął taką decyzję po tym, jak policja wszczęła związane z nim śledztwo w sprawie narkotyków — informuje Agencja Reutera.

[img]
Narkotyki. Nie trzeba dealera, młodzi kupują przez internet

Narkotyki są coraz mocniejsze i coraz łatwiej dostępne, alarmuje pełnomocnik rządu Niemiec ds. uzależnień.

[img]
Holenderska władza kontra zapach jointa: rekordowa kara dla plantacji!

Witajcie w kraju, gdzie marihuana jest legalna… pod warunkiem, że jej nie widać, nie słychać i – broń Boże – nie pachnie. W Hellevoetsluis, malowniczej miejscowości pachnącej dotąd głównie morzem i smażonymi frytkami, sąsiedzi od dwóch lat żyją w aromatycznej chmurze z największej w kraju plantacji konopi. Teraz sąd wziął głęboki wdech i wydał wyrok: tydzień na zamontowanie filtrów albo kara, która zaboli nawet tak wielką firmę jak CanAdelaar. Czy holenderski eksperyment z legalną trawką właśnie zamienia się w dym?