TALK - Rozmowy [H]

[NaCoCzekasz]

Taka wiedza jest mi potrzebna tylko i wyłącznie do zaspokojenia ciekawości i poruszenia tego tematu :D
Słyszałem kiedyś, że alkohol sam w sobie nie powoduje agresji... On po prostu "wzmacnia" stan w jakim człowiek się znajduje, w chwili gdy przyjmuje ten narkotyk. Zauważcie, jaki jest procent osób na imprezie które są agresywne. Większość kultoorka, dobry nastrój etc... ale jeden pije na umór, żeby zapić smutek, żeby zapomnieć o czymś, albo np widział jak jego dziewczyna liże się z najlepszym kumplem. I co wtedy człowiek robi? Pije! A później nie dziwota, że komuś obija morde.

Zajebiście to ująłeś ;)

[krokus12]

po kodeinie pod koniec dostaję wkurwienia i bardzo ogolnie złego humoru.

[NaCoCzekasz]

Po co Ci kłopoty? ;)

[plodny92]

Slyszalem ze benzydamina. Dobre s&sczyli las i noc i jest niesamowicie...

[czajnikof]

Zdecydowanie , to s&s odpowiadają za nastrój bojowy, a nie substancja.
amfa- nie czujesz bólu, większa pewność siebie , nadpobudliwość
alko- masz -10 do koordynacji ruchowej, +100 do odwagi = mission failed
amfa + alko, przy pozytywnych s&s, a jak ktoś się zacznie dymić przy tobie, zaczniesz głosić maksyme make peace not war.
amfa + alko = wyższość nad najebanym kozakiem , reakcja 2x szybsza, celność 2x lepsza
amfa + alko + krzywa faza, można się przeliczyć , co do możliwości , w skutku obity ryj. jak biegnie na ciebie 10 typa z pałkami w rękach, w żadnym wypadku nie biegnij w ich strone!
Ogólnie to skołuj sztychówkę i wypierdol 1,5 metrowy dół w ziemi, na 10 metrach. Wkurwienie i bojowe nastawienie- gwarantowane.

[heteroendogamia]

Slyszalem ze benzydamina. Dobre s&sczyli las i noc i jest niesamowicie...

Po benzydaminie agresja? Bardziej strach. Można najwyżej kogoś zadźgać nożem "w obronie własnej" ^^

[NaCoCzekasz]

benzydamina z alkoholem - jest agresja ale bez berserkera ,ja sie wkurwiałem ,bo myślałem ciągle ,że ktoś do mnie burzy . Jebane są te dziwne dźwięki ,których nie ma...

[midinwaerne]

"benzydamina może wywołać strach..."

Należy pamiętać o tym, że bardzo silnym instynktmen jest ten samozachowawczy, czyli gdy widzę że jakiś goleś grozi mi i chce obić morde, to:
a) uciekamy gdzie przysłowiowy pieprz rośnie
b) stajemy do walki i się bronimy

Jeśli wybierzesz opcje a- przy odrobince szczęścia ratujesz własną dupę
Jeśli wybierzesz opcje b- możesz dostać wpierdol

A co z opiatami? Czy one działają jak... zapalniczka przy loncie dynamitu? Czy dzięki nim ropierdala się otocznie? :D

[Crytek]

A co z opiatami? Czy one działają jak... zapalniczka przy loncie dynamitu? Czy dzięki nim ropierdala się otocznie? :D

Nie podchodź do opiatowca na skręcie

[Szczaw999]

Może się ktoś nie zgadzać, ale jak chcesz komuś wpierdolić to możesz sobie co nie co przyjarać. Np. u mnie na fazie (dodać do tego mocną kawe 2-3h wcześniej) boks wychodzi świetnie, złości czuć nie będziesz ale za to spokój i skupienie pomogą Ci obić komuś ryj

Boksowałem się na rękawice najarany.Nie polecam.Typowi którego normalnie prawie nokautuje udalo sie zremisowac nawet miec przewage ja z kazda bomba na leb sie smialem czulem sie leniwie i nie chcialo mi sie trzymac gardy ani wyprowadzać ciosow w ogole po zielsku bardziej odczuwasz zmeczenie wiec to sie z gory powinno wykluczyc