TALK - Rozmowy [H]

[OpenYourMind]

Ja na razie nie bawię się rekreacyjnie, bo potrzebuje lora do studiowania i nie mogę marnować tabletek, ale jak będę miał kiedyś więcej to se zarzucę tak z 5mg na początek a później będę zwiększał o tyle o ile uznam za stosowne :P Generalnie jestem ciekaw jak duże są rekreacyjne możliwości lorafenu bez alkoholu, sam lorafen.

[OpenYourMind]

Mam lęki społeczne i potrzebuję lorafenu, by iść na wykłady, niezależnie od tego, jaki byłby to kierunek. Dla mnie lorafen to nie tyle kwestia ćpania, co przetrwania :P

[Kakihara]

Tylko ze sa o wiele lepsze benzo, w sumie to chyba kazde jest niz lorafen jesli musisz brac zeby normalnie funkcjonowac, szczegolnie na studiach. Lorafen to upierdalacz, swoje pierszwe studia skonczylem po kilku miesiacach glownie przez lorafen , tez uzywalem w celach jak Ty, ale troche przesadzalem z dawkami

[OpenYourMind]

Idź do lekarza po receptę. Lorafen kosztuje około 10 złotych, może trochę więcej. Nie ma sensu kupować go nielegalnie.

Tylko ze sa o wiele lepsze benzo, w sumie to chyba kazde jest niz lorafen jesli musisz brac zeby normalnie funkcjonowac, szczegolnie na studiach. Lorafen to upierdalacz, swoje pierszwe studia skonczylem po kilku miesiacach glownie przez lorafen , tez uzywalem w celach jak Ty, ale troche przesadzalem z dawkami

Ja biorę 2mg i nie jest aż tak źle. To znaczy na zajęciach jest w miarę ok, ale jak z nich wyjdę to nie wiele pamiętam co się na nich działo :D
Brałem tylko 3 benzosy: lora, alpra i diazepam. Alpra nie działało, a diazepam usypia za mocno.

[nutella-cole]

Jeżeli uczysz się/studiujesz i alpra nie działa (chwała Ci Boże ;-) ), a relanium działa zbyt nasennie, to idź do lekarza po jakieś SSRI - bo co to za nauka jak po 2mg idziesz żeby relaksacyjnie sobie posiedzieć na wykładzie, a wychodzisz i w czaszce nic nie zostało. To od tego lora lepiej się piwa w barze napić, tam zawsze pamięta się ciekawe wykłady

[OpenYourMind]

To znaczy po tym lorazepamie nie jest aż tak strasznie, pamięć i funkcje intelektualne na pewno są trochę ograniczone, ale na razie nie odstępuje jakoś od innych, którzy raczej przychodzą trzeźwi na wykłady ;D Jest to pewne utrudnienie, ale na pewno nie aż takie by uniemożliwiało względnie normalne studiowanie ;)

A co do SSRI to brałem już sertraline i paroksetynę, ale również i inne antydepresanty i mam ich szczerze mówiąc trochę dosyć. Trzeba je brać zbyt długo, ryją wątrobę, nieprzyjemnie mnie pobudzają, a na lęki społeczne pomagają bardzo niewiele. Już wole sobie od czasu do czasu skorzystać ze środków doraźnych, ale skutecznych. A nawet gdyby lorafen przestał mi pasować to mogę wypróbować jeszcze klonazepam lub inne słabsze benzosy, ale w wyższych dawkach.

[Dzielnicowy]

A nawet gdyby lorafen przestał mi pasować to mogę wypróbować jeszcze klonazepam lub inne słabsze benzosy, ale w wyższych dawkach.

Klonazepam to nie jest jakieś słabe benzo... wiem coś o tym :wall: Jednak napewno 100razy lepsze od lorazepamu, jeśli chodzi o funkcjonowanie w społeczeństwie. Po lorafenie, oprócz mojej pierwszej przygody, z której niewiele pamiętam, zawsze po tym leku wyglądałem jak chodzący trup (wory pod oczami, blado-trupia twarz itp) więc odradzam tę benzodiazepinę z całego swojego politoksykomańskiego serca. Fobię społeczną też da się jakoś zaleczyć, niekoniecznie farmakologicznie.

[OpenYourMind]

Tzn ja miałem na myśli klonazepam LUB jakieś inne słabe benzo, bo że klonazepam silny i dobry na fobię to słyszałem ;) Niestety nie miałem okazji wypróbować samemu.

[tinos]

OpenYourMind alpra nie działa ciekawa sprawa ale ok :P SSRI na twoim miejscu bym brał nie ryją aż tak wątroby to jest gówniany argument. Lecieć na SSRI zdecydowanie lepiej niż być wpierdolnym w benzosy jakiekolwiek. Zapomnij o gadkce, że tylko na wykłady będę brał jak sie spodoba to polecisz.

[Kleryk Lubi Dzieci]

SSRI nie ryją wątroby? Podwyższne markery wątrobowe to jeden z częstych skutków ubocznych stosowania SSRI. Niedoczytałeś, Chłopaku.
Ps. Co nie znaczy, że benzo wątroby nie obciąża.