TALK - Rozmowy [H]

[zielarz28]

Siema, mam pytanie dotyczace kwasu. Moje doswiadczenie z dragami nie jest za duze bo tylko duzo jaram i lubie sie czasami napic (to nie drag ale mozna podciagnac x]). Chodzi mi o to ze planuje wrzucic kwasa :-p , sporo sie o nim naczytalem i chyba za bardzo sie przejalem tym co pisza (ze przyspiesza prace serca, jak ktos ma wade moze byc tragedia itd) bo mam ciagle rycia dotyczace serca. Nawet jarajac czesto sprawdzam sobie tetno ryjac sie czego bije ono tak szybko (Wiem ze zielsko przyspiesza, ale po prostu mam takie rycie :/ ). I chodzi mi o to czy kwas robi cos z sercem na tyle mocno ze cos moze sie stac? Dodam ze jestem w pelni zdrowy, duzo cwicze i nigdy nie zemdlalem/zaslablem ani nie mialem z sercem problemow. Pozdro :-D

[Maskaradore]

Możesz mieć problemy "odpsychiczne" czyli: nawkręcasz sobie - złapie Cię strach - i serducho będzie szalało... a bad-trip zawsze musisz brać pod uwagę.

Skoro jesteś 100% zdrów to możesz kwasa jeść, ale zadbaj o S&S.

[pokolenie Ł.K.]

Znaczy, pytasz czy zdrowemu człowiekowi może z powodu LSD nawalić serce?
Nie.

[bungo]

Franiel miał podobne obawy co ty, ale moze zapewnic ze kwas sam w sobie, jak robi to palenie na wejsciu, nie podbija serducha do takiej predkosci. Oczywiście czuć je trochę w trakcie zabawy. Jednak żeby przeszło to w BT droga długa, wystarczy sie skupić na czym innym albo moze inaczej, na niczym innym gdy nie bedzie dalo rady sie skupic ;-) Zjedz sobie jakies makroelementy przed tak dla pewnosci, chociaz jesli nie masz kołatań na trzeźwo to nie ma sie czym martwić. Jak masz palić to zapal po peaku, Franiel pierwsze w zyciu wejscie psychodelika wzmocnil jednym gietem i 5 nasion hbwr podbilo tętno do 160-180 przez jakies 4 godziny, zresztą jest TR. Rzecz jasna nikt nie da gwarancji, że bedzie dobrze, ale mimo wszystko wg. Franiela obawy przed kwasem są przereklamowane. Wysokich lotuf :o)

[olalala]

a czy ktos moze probowal obnizac cisnienie na kwasie za pomoca propranololu?

[BS]

A po co? Jeżeli ciśnienie nie przekracza 170/120 to moim zdaniem nie ma sensu zażywać beta-blokerów.
LSD działa wazokonstrykcyjnie. Przyjęcie propanololu może zaostrzyć ten stan. Pamiętać należy także, że ten beta-bloker sam w sobie oddziałuje na ośrodkowy układ nerwowy, co niekoniecznie jest pożądane. Jeżeli chcesz zbić tylko ciśnienie to najlepszym wyborem będzie chyba kaptopryl

[olalala]

chodzi o to, ze dostalam propranolol (40mg) ze wzgledu na dziwne, nie wiadomo czym spowodowane skoki cisnienia. w najblizszych planach jest kwas - rekreacyjnie, tylko polowka na wzbogacenie wrazen, i zastanawiam sie, jaka moze zajsc reakcja zarowno w kwestii fizycznej jak i psychicznej. powiedziano mi, ze nie ma problemu, ze propranolol w razie czego bedzie trzymal serducho na uwiezi i trip (przy takiej ilosci to jedynie tripik;) ) powinien byc spokojny i niezaklocony ewentualnym podwyzszeniem sie cisnienia do niepokojacych wartosci. wiec jak to bedzie? i co to znaczy: wazokonstrykcyjnie (prosze o lopatologiczna definicje dla laikow:) )

Wazokonstrykcyja to obkurczenie się naczyń krwionośnych, co prowadzi do zmniejszenia przepływu krwi przez tkanki co skutkuje ich niedotlenieniem i w skrajnych przypadkach martwicą

[darkhatter]

Znaczy, pytasz czy zdrowemu człowiekowi może z powodu LSD nawalić serce?
Nie.

Nie powiem nawalić, bo jeszcze <odpukać kurwa> nie nawaliło ale...
Może też nie LSD bo 1P-LSD, i tutaj: jakieś 300+mcg i od dobrego tygodnia takie dziwne kołatanie. Przyspiesza, zwalnia czasem, ogólnie nieprzyjemne wrażenia. Z pewnością lekarza odwiedzę..

[polymerase]

Jak jarasz mj to wal normalnie lsdika, tam nawet serca nie poczujesz :D

[PEA]

Temat sprzed 6 lat. :D

Co do tematu... Nawet nie próbujcie brać żadnych kartoników, jeżeli nie macie pewności, że to LSD. Dużo łatwiej napchać tam legalnych analogów LSD (pół biedy) czy czegoś z rodziny NBOMe, które strasznie łatwo śmiertelnie przedawkować.

BTW, Shulgin przed braniem cięższych psychodelików brał na uspokejenie beta-blokery (a ściślej propranolol, jeżeli się nie mylę). Myślę, że przy psychodelikach nie jest to niebezpieczne, zresztą robił to sam mistrz. Tym bardziej, że dysponujemy bardziej selektywnymi beta-blokerami. Mój ulubiony to nebiwolol. Najbardziej selektywnu, w dodatku dobrze zbija wazokonstrykcję dzięki rozszerzeniu naczyń krwionośnych poprzez stymulację syntezy tlenku azotu.

IMO, można brać.