Metodyka, przygotowanie, oraz logistyka gotowania, palenia, lub waporyzacji.
ODPOWIEDZ
Posty: 4 • Strona 1 z 1
  • 110 / 1 / 0
Postanawaiam założyć ten wątek z powody takiego ,że nie widziałem podobnego :)
Więc poświęćmy chwilę na tym olejku.
Od może 2-3tyg zajmuję się produkcją tego oto olejku.
Robię go z liści (nie z topów, choć wiem że można i tak).
Olejek ten jest mocniejszy od jakiegokolwiek palenia jakie miałem(dziwi mnie to bo podobno z liści jest słaby) 1lufka specyfiku-20pln, schodzi gładko.
Lecz mam zastrzeżenia do produkcjii z nabitej rury (15cm x 0,75') nabitej zmielonym liściem wychodzi 1 własnie dzidka palenia.
Czy można jakoś lepiej to zrobić.
Zainteresowanych zapraszam do dyskusjii.
  • 20 / 1 / 0
myślę że o taki olejek równie trudno jak o dobrego kwasa powiedz coś więcej np na temat opłacalności ;-)
  • 191 / 1 / 0
Działaj kolego działaj doświadczenie drogą do perfekcji :) Używasz gazu z butli propan-butan? Wtedy koszt to tylko koszty liści bo za gaz dużo nie płacisz. Forma końcowa to taka twarda żywica czy jakoś da się zmiękczyć żeby było łatwiejsze w użyciu/obróbce?
Zaznaczam że jeszcze nie robiłem nigdy olejku ale zbieram info póki co :-D
  • 656 / 12 / 0
Do olejku najlepszy jak najczysztszy butan np Ronson ;)
Co do palenia, nie wyobrażam sobie palenia olejku z lufki :huh:
Jak już to bongo, troche zieleni do cybana i na wierzch kropelke olejku, albo sitko metalowe i na nie kropelke.
Ze szkła typu żarówka też dobrze paruje. Widziałem jeszcze specjalne kopuły do palenia olejku ale one już troche drogie są bo są zajebiste http://i719.photobucket.com/albums/ww19 ... C_0026.jpg
Co do ilosci któa wychodzi Ci z lisci to nic wiecej nie zrobisz, nie ma w tym tyle THC co w pąkach
Ostatnio zmieniony 06 listopada 2010 przez Mayday, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ
Posty: 4 • Strona 1 z 1
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu

W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.

[img]
Ogromne ilości narkotyków przejęte na Śląsku. Za procederem mieli stać obywatele Ukrainy

Na ponad milion złotych oszacowana została czarnorynkowa wartość narkotyków przejętych przez mundurowych ze Śląska. W ich rękach znalazły się ponad 43 kilogramy pseudoefedryny. - Z zabezpieczonej ilości, można było uzyskać ponad 32 tysiące działek dilerskich metamfetaminy - wskazują policjanci. Za nielegalnym procederem stała 51-letnia obywatelka Ukrainy i jej 17-letni syn.

[img]
Marihuana i psychodeliki oceniane najwyżej w leczeniu zaburzeń odżywiania

Czy marihuana i psychodeliki mogą zrewolucjonizować leczenie anoreksji i bulimii? Nowe badanie opublikowane przez Amerykańskie Towarzystwo Medyczne (AMA) wskazuje, że pacjenci oceniają konopie i klasyczne psychodeliki jako najskuteczniejsze substancje w łagodzeniu ich objawów.