TALK - Rozmowy [H]

[Shuudan]

Ostatnio po dawce 450 mg oglądałam "Prince of Persia". Idealnie skomponowane efekty z fabułą. Ogółem film jest bardzo zamotany i trzeba uważać żeby na deksowej fazie się gdzieś nie zgubić. W każdym razie bardzo, bardzo, bardzo gorąco polecam. ; D

[AstralWalker]

Chciałem obejrzeć coś lekkiego, nieambitnego bo do ciężkiego nie miałem głowy i wybrałem Wzgórza mają oczy 2. Efekt był taki, że gdy zmieniała się scena potrzebowałem kilku sekund żeby ogarnąć co widzę na ekranie :D

[coral1987]

Zajebista sprawa... i ten falujący fotel.. super jest też zamknąć na moment oczy i słuchając kwestii bohaterów odlecieć w DXM-owe światy! Mogłoby się wydawać że na dexie gorzej się rozumie fabułę filmów ale tak nie jest, przeciwnie.. wszystko się bardziej przeżywa, bardziej się podoba...

[karma]

Ja oglądałem na 2/3 plateau Big Lebowskiego. Najbardziej w pamięć zapadła mi scena z Jezusem w kręgielni; "Nobody fucks with the Jesus!" :-D

[MietekZeStraży]

Ja parę m-cy temu, po bodajże 750mg (średnio wyższa trójka jak dla mnie) oglądałem którąś "Klątwę" (w nocy, będąc sam w domu). Efekty niesamowite, czułem się jakbym uczestniczył w tym filmie, jakby te wydarzenia na filmie dotyczyły mnie samego. Było oporowo, nie muszę chyba mówić że miałem parę kilo w majtkach :-D.

[Crytek]

A mnie filmy w ogóle nie wciągają, nie ważne, czy to drugie plateau, czy trzecie, czy pierwsze. Po prostu nudzi mi się oglądanie, może źle filmy dobierałem, nie mam pojęcia, jednak wydawały mi się one puste i takie naiwne. Dużo większą frajdę sprawia mi chodzenie po pokoju o 3ciej w nocy na wysokim trzecim plateau. Kiedyś powtórzę z jakimś filmem fantasy, albo czymś podobnym klimatem, jednak akcja/komedia itp. po prostu mi się nie podobają.

[CosmoDo]

Swojego czasu lubiłem oglądąc " Koszmary z Ulicy Wiązów " . Ten klimat lat 80-90 plus triki Freddy'ego robiły niesamowite, magiczne wręcz wrażenie . Filmy nie były straszne tylko groteskowe .

Co innego z " PI " . Tutaj połapałem niezłych schizów . Czułem, że ten film jest nakrecony specjalnie dla mnie i sam czułem się jak jego bohater . Działał na mnie wręcz hipnotycznie . Ostatnio oglądaliśmy jeszcze z moją Kobietą " Villmark " , norweski survival horror . Klimat ma, nie powiem, ale sam film średni . Trzeba będzie zrobić seansik na dworze . Mam taki fajny mały telewizor i się zrobi nocny maraton horrorów.

Zassałem wilkołaka i The Storage - oglądał ktoś ?

[akaz]

Ja to wręcz kocham oglądanie filmów na deksie :)
A kocham to tak bardzo, że szkoda mi odpalać jaki kolwiek film "na sucho"

Niedługo wybieram się do kina na nowego Resident Evil, w 3D
Czuję, że to będzie coś niesamowitego :)


Oprócz filmów ciekawie też ogląda się teledyski, np. takie jak ten:
http://www.youtube.com/watch?v=ivgCD31iKyg

[Syn Bozy]

Jeżeli na Ciebie DXM działa "rozregulowująco" na synchronizację gałek ocznych, to to pomysł na film 3D może być porażką.

[akaz]

Wiesz, zależnie od dawki.
Przy wysokich fakt, gałki chodzą każda w swoją stronę, ale jakieś 2gie plateau działa bardzo miło na filmy (nie ma tego "rozregulowania").