az tu nagle
(...)
podjechala do mnie rozneglizowana blond pieknosc na scigaczu suzuki i pyta, czy chce mefa po podwojnej krystalizacji!
i teraz takie pytanie (do cenzury : nie o mefa nawet) (...) warto nawiazywac z nia znajomosc?
Green Hulk pisze:Hehe, kurde no odpowiedź sama się nasuwa..az tu nagle
(...)
podjechala do mnie rozneglizowana blond pieknosc na scigaczu suzuki i pyta, czy chce mefa po podwojnej krystalizacji!
i teraz takie pytanie (do cenzury : nie o mefa nawet) (...) warto nawiazywac z nia znajomosc?
Swoją drogą już i tak długo się nie pobawimy...
A ja tam nie czuję jakiejś mega potrzeby przebywania z kimś, wręcz świetnie radzę sobie z tripem w pojedynkę - mp3, piękna muzyka i dziarskim krokiem spacerowanie po mieście i uśmiechanie się do ludzi ^^
Kuba Powiatowy pisze: Czasami można jednak powiedzieć za dużo. Rzeczy, których raczej nie chcielibyśmy powiedzieć. Potem na zjeździe byłem na siebie wkurzony, że palnąłem jakąś głupotę, albo zobowiązałem się do czegoś na co nie miałem w ogóle (po otrzeźwieniu) ochoty.
Ale najgorsze w mefie jest właśnie to piękne pragnienie naprawienia świata i poczucie siły do pokonania problemów. Za każdym razem kończy się tak samo - masa przemyśleń i planów na życie, które znikają w kilka chwil wraz z zejściem mefa... Od razu to, co się postanowiło zostaje gdzieś w tyle, daleko, nieważne. Świat staje się nieważny i wszyscy wkoło... Trwam wtedy w szarym, smutnym bezsensie i przykrej beznadziejności... Liczy się tylko żeby dociągnąć...
Kuba Powiatowy pisze:Ta empatia to dla mnie większy minus niż plus. Na mefie ma się nastrój jakby chciało się zbawić cały świat i mówić każdej napotkanej osobie, że się ją kocha. Czasami można jednak powiedzieć za dużo. Rzeczy, których raczej nie chcielibyśmy powiedzieć. Potem na zjeździe byłem na siebie wkurzony, że palnąłem jakąś głupotę, albo zobowiązałem się do czegoś na co nie miałem w ogóle (po otrzeźwieniu) ochoty.Green Hulk pisze: Fajnie się bierze razem z innymi osobami, jest sympatycznie i spora dość charakterystyczna empatia.
gzyp pisze:Ale żałujesz tylko swojego zachowania, czy że później coś miało miejsce? ;P
rozumiesz? ;)
A pill to make you dumb
A pill to make you anybody else
But all the drugs in this world
Won't save her from herself"
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
Młodzież i marihuana w Polsce – jak realnie minimalizować ryzyko?
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
Alkohol ma zniknąć z pola widzenia? Jest petycja do resortu zdrowia
Polska Organizacja Przemysłu i Handlu Naftowego (POPiHN) złożyła w Ministerstwie Zdrowia petycję, w której proponuje wprowadzenie jednolitych zasad tzw. sprzedaży bezwitrynowej alkoholu. To rozwiązanie nie polega na zakazie sprzedaży ani na ograniczaniu konkretnych kanałów dystrybucji. Chodzi o to, by alkohol nie był eksponowany wprost w przestrzeni zakupowej.
Intensywne używanie marihuany wzmacnia związki kobiet, ale osłabia relacje mężczyzn
Nowe badanie wyjaśnia, dlaczego.
Palenie z trzeciej ręki staje się z czasem coraz bardziej szkodliwe
Bierne palenie – narażanie osoby postronnej na oddziaływanie dymu tytoniowego – jest dobrze rozpoznanym zagrożeniem dla naszego zdrowia. Znacznie mniej wiadomo natomiast o „paleniu z trzeciej ręki”, czyli o sytuacji gdy dym z palonego papierosa już wywietrzał, a my wdychamy związki chemiczne, które po paleniu papierosów osiadły na ścianach, dywanach, meblach, firankach czy ubraniach.