4-MMC, M-CAT, metyloefedron
Więcej informacji: Mefedron w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 79 • Strona 7 z 8
  • 60 / 2 / 0
No to jestem ciekaw jak sie zachowywałeś jeśli nie miałeś tolerki to raczej musiałeś latać...
  • 481 / 6 / 0
DamnFrequency pisze:
Ostatnio zrobilem 1g w 1,5 dnia, na drugi dzien obraz byl minimalnie rozmazany, lecz moja uwage przykulo cos innego: gdy patrzalem w jeden punkt widzialem cos, co trudno opisac. W samym 'centrum widzenia' widzialem takie male, laczace sie spirale, ktore pojawialy sie aby zniknac, a nastepnie pojawic sie i kolejny raz polaczyc. Obejmowalo to moze 5% pola widzenia, w samym srodku i bylo najbardziej zauwazalne gdy sie patrzylo na cos jasnego (np biala sciane). Przepraszam za malo fachowy opis, ale trudno jest mi to opisac gdyz pierwszy raz odnotowalem u siebie taka dolegliwosc (?). Kolejnego dnia (czyli dzisiaj) wszystko wrocilo do normy i widze tak jak zawsze.
Jakie dolegliwosci?to dostałes dodatkowe atrakcje i jeszcze narzekasz. Ja nie miałem takich spiraleek fajowych nigdy jak Ty i rekwiem,fuck :-/
  • 634 / 4 / 0
O*Men: nie wiem o co spinasz poslady. Napisalem co mi sie przytrafilo i tyle, wcale nie narzekam. Chcialem sie tym podzielic z innymi, bo byc moze komus cos podobnego sie przytrafilo / przytrafi po mefieniu i tyle. Lajt ;-)
  • 481 / 6 / 0
toz kurna pisze ze zazdroszcze nie?! A tak powaznie to czasami zdarzaja sie tak przedziwne jazdy ze i tak by nikt nie uwierzył.. :huh:
szczegolnie z jedna malenka tableteczka dodana po jakims czasie ^_^
  • 481 / 5 / 0
ja tą wirującą spirale widze zawsze po mefieniu,radzę uważać bo może to być jakieś uszkodzenie wzroku,spirale widzę nawet 3 dni po sesji z mefedronem,z czasem jest ona coraz bardziej widoczna,coraz większa i coraz dłużej się utrzymuje,na waszym miejscu bym się z tego nie cieszył %-D
  • 809 / 15 / 0
po ciągąch lub waleniu mefu przez nockę, mówię tu o dawkach >2 g / noc mam problemy we wzrokiem, w sensie, że widzę normalnie promieniu maksymalnie 20metrów. Powyżej, wszystko mi się zlewa i trudno ogarnąć co jest co.
  • 481 / 5 / 0
eis mam tak samo,czasem wyobraźnia dorabia co nie co do co jest co i się pojawiają halucynacje %-D
  • 627 / 7 / 0
mi też wzrok zniszczyło, dobrze że mózg się trzyma :-D
  • 174 / / 0
co do tego wzroku - po pewnym czasie abstynencji (o ile taka była %) ) - wróciło to u Was do normy?
bo ja do tej pory faktycznie jakoś gorzej widziałem może dzien-max dwa po ostrym ćpaniu
teraz natomiast po ostatnich dwóch dość ciężkich weekendach mimo upływu ponad tygodnia moje oczy są jakby ciągle zmęczone i widać "mroczki", "gwiazdki", światełka itp
  • 481 / 5 / 0
no jest lepiej zdecydowanie ale baaardzo często miewam różne mroczki,światełka,zamazania,przywidzenia,kropki i spirale także można sobie wzrok zjebać,i jest to długofalowy skutek ćpania mefedronu,dzisiaj w robocie od patrzenia w monitor zrobił mi się taki czarno biały kalejdoskop i wyglądało to dość ciekawie %-D tylko kolorów brak :-/
ODPOWIEDZ
Posty: 79 • Strona 7 z 8
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Konopie i tytoń: niebezpieczne połączenie dla mózgu

Naukowcy z McGill University w Kanadzie odkryli, że używanie zarówno marihuany, jak i tytoniu, prowadzi do wyraźnych zmian w mózgu. Badania wskazują, że osoby korzystające z obu tych substancji częściej doświadczają depresji i lęku. Wyniki badań opublikowano w magazynie „Drug and Alcohol Dependence Reports”.

[img]
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?

Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.

[img]
Firmowa wigilia na trzeźwo? Alkohol wciąż jest niepisaną normą w biznesie

Picie alkoholu w pracy i podczas firmowych spotkań generuje rosnące koszty dla firm - od wzrostu absencji po spadek produktywności. Presja picia w środowisku korporacyjnym nadal jest odczuwalna, jednak coraz częściej widoczna jest też chęć tworzenia bardziej inkluzywnej kultury organizacyjnej, bez alkoholu jako obowiązkowego elementu integracji.