Bufedron i substancje będące jego pochodnymi.
Więcej informacji: Bufedron w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 10 • Strona 1 z 1
  • 410 / 8 / 0
mefa walę praktycznie co tydzień gdzie przy zajebistym sorcie zaczynam od minimum 250mg żeby się porobić bo mniej już niestety nie robi więc jak to z bufem miałoby być? tzn. dawkowanie dla osoby, która tak często wali mefa bo zapewne nie tylko mnie to dotyczy ;)
  • 347 / 6 / 0
Nieprzeczytany post autor: unrealism »
Choćbyś i 100-200mg bufa przytentegował to go słabo poczujesz. Cały ambaras, żebyś odpoczął od mefa. Ja mam jedną dawkę bufa i czekam aż będę w miarę ogarnięty, bo inaczej nie ma sensu. Ale z drugiej strony buf fajna sprawa przy "rzucaniu" mefa, pomaga przy pierwszych problemach. Zależy co się chce.
  • 519 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: Nananana »
Po całym dniu mefienia, gdy 200mg w nos słabo robiło, wziąłem ok 20-30mg bufedronu i zadziałało całkiem miło. Taki wewnętrzny spokój, bardzo dobre samopoczucie. Żeby zasnąć musiałem wypić 3ml gbl(normalnie 2ml mnie usypiają). Może mefedron daje euforię, ale chyba wolę bufedron ze względu na naturalność tego stanu. Dodam że nie mam tolerancji na mefedron, tzn nie mam tolerancji "stałej", ale oczywiście mam "post ciągową".
  • 50 / / 0
Chcę z kumplem wziąć bufka. Ja nie tykałem beta ketonow od 4 dni, kumpel od wczoraj. Obaj ogólnie mamy sporą tolerancję. 150mg donosowo dla mnie i 200mg dononsowo dla kumpla da jakieś przyjemne efekty?
  • 481 / 4 / 0
jezeli jest dobrej jakosci to za duze te wasze "dawki' mysle,po co?
Cala przyjemnosc w ciupcianiugo go po troche co jakis czas,to sie tak kojarzy z mfm.ze trzebapozadna rozsypac zeby bylo dobrze ale to zupełnie inna baja dlatego nie trzeba wsysac mega 'wegorzy' bo to bez sensu ale jak lubiacie harykory to spox ;] Kazdy jest przeciez troche inny :moody:
  • 1233 / 11 / 0
Murti-Bing badałby to przy dwukrotnie mniejszych dawkach. bufik to sesyjny drug.
  • 1233 / 11 / 0
Murti-Bing prowadził dosyć liczne eksperymenty z dawkowaniem.
Ostatnio wziął 10mg i nic nie czuł, ale jak usiadł do czytania cięższej książki o reakcjach jonowych i rodnikowych, to nie odczuwał absolutnie żadnego zmęczenia czy znużenia. Czytało mu się świetnie, nie miał też żadnych problemów ze skupieniem.
Ale gdyby nie fakt, że M-B usiadł do książki to by powiedział, że te 10 mg nie podziałało.

Chyba najbardziej optymalna dawka to ok. 50 mg. Daje bardzo przyjemnego speeda. W takiej ilości jest dobry do spotkań towarzyskich.
Przy 25 mg działa bardzo delikatnie, prawie niezauważalnie. Taka ilość jest dobra do naukia
Przy 150 mg działa bardzo długo, nawet dobę. Dobry na dłuższe Party.
  • 1450 / 18 / 0
czyli niewinna setka po miesięcznej przerwie będzie dobra- buff first time
I przychodzi czas, że odurzanie się alkoholem przestaje być interesowne

Pamiętaj człowieku młody- NIE ĆPAJ Z POWODU MODY
  • 1233 / 11 / 0
C9H13N pisze:
czyli niewinna setka po miesięcznej przerwie będzie dobra- buff first time
IDEALNA :-)
  • 438 / 6 / 0
MaciekB pisze:
Murti-Bing badałby to przy dwukrotnie mniejszych dawkach. Bufik to sesyjny drug.
MB a jak oceniasz zapach potu po Bufie bo z całej rodziny związków, najbardziej mi dokucza ten po bufie nawet po mefie czy pentedronie nie był tak intesywny .
ODPOWIEDZ
Posty: 10 • Strona 1 z 1
Artykuły
Newsy
[img]
„Co potrzeba?” - zapytał 16-latek policjantów, których następnie próbował przekupić

„Co potrzeba?” - takimi słowami zwrócił się 16-latek do policjantów ze stołecznego Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego. Wtedy jeszcze nie wiedział, że mówi do nieumundurowanych policjantów. Okazało się, że miał przy sobie kilka porcji narkotyków.

[img]
10 lat więzienia dla producenta metamfetaminy. Legnicki sąd wydał wyrok

Przestępstwa narkotykowe to coraz większy problem. W jednej z takich spraw zapadł właśnie wyrok. Sąd Okręgowy w Legnicy skazał na 10 lat więzienia 34-letniego Jakuba C., który na przemysłową skalę produkował metamfetaminę. Wytwórnia działała w garażu na terenie prywatnej posesji w Niemstowie pod Lubinem.

[img]
Medyczna marihuana długoterminowo poprawia jakość życia pacjentów

Australijscy medycy mówią, że pacjenci, którym przepisano medyczną marihuanę, mogli liczyć na poprawę ogólnej jakości życia związanej ze zdrowiem, a także zmniejszenie zmęczenia i zaburzeń snu przez okres jednego roku. Lęk, depresja, bezsenność i ból również ulegały osłabieniu.