4-MMC, M-CAT, metyloefedron
Więcej informacji: Mefedron w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 225 • Strona 5 z 23
  • 168 / 11 / 0
Nieprzeczytany post autor: Geezus »
Moje przedawkowanie wyglądało w ten sposób:
-dużo wódki przed, dobrze zalany
- około 400mg prosto w nochal

I to był mój pierwszy kontakt z mefem.

Skutki:
Mała panika przed, wbitka do sklepu po wodę bo kurwa moja głowa od tych kryształów mało nie eksplodowała.
W sklepie wejście pizdy, wybiegnięcie przed. Oparcie się o barierki. Zwalenie się z nóg, puszczenie 8 bełtów z prędkością światła. Potem jakieś 30 minut nie możliwości wysławiania się, ciśnienia takiego że cały byłem jak muchomor. W skrócie: umierałem, ale w tle ładowała się faza z mefa i tak na przemian czułem się w glebie, a potem w niebie. Następnie hiperwentylacja, sapałem jak lokomotywa i modliłem się z wyjebanymi oczami aby przetrwać. No, a potem pierdolnęło i najbliższą godzinę pamiętam jakbym był w jakiejś jebanej kreskówce narysowanej pastelami. Albo z mitologii. Herołs taki. Potem jakoś udało mi się to opanować jak zeszła euforia i wbitka do klubu, spalenie 3 paczek marlboro 100's red w 3h, wypicie parę piw, wódki. I 3 dni zwały, 2 tygodnie depresji. (W szufladzie miałem jeszcze 10g, powiedziałbym że przez parę dni mój mózg wręcz się w niej znajdował)
Mija niedługo 5 miesięcy od tego spożycia - skurwysyn dalej kusi. Ale spotkania z nim nie planuje - dzięki temu "Wypadkowi" nabyłem szacunku i przezorności co do narkotyków. Kumple wpierdalają i się kredują ile tylko się da, a ja sobie siedzę spokojnie i wiem, że jakbym zaczął od mniejszej dawki to bym był teraz na ich miejscu. O.
Uwaga! Użytkownik Geezus nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 104 / 4 / 0
Nieprzeczytany post autor: Pandemonium »
Gratulacje! Musisz być zajebiście popierdolonym kretynem, skoro na pierwszy raz nie dość, że byłeś najebany to jeszcze wchłonąłeś 0,4 g.
Uwaga! Użytkownik Pandemonium nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 168 / 11 / 0
Nieprzeczytany post autor: Geezus »
Dziękuje za gratulacje, a co bardziej budujące całkowicie się z tobą zgadzam.
Niestety jak już wspomniałem to nie byłem świadomy ile tego tam leci i był to przypadek, tak więc z żalem przyznaje że nie mogę sobie przypisać wszelkich zasług z jakimi "zajebiście popierdolony kretyn" mógłby się obnosić.
Cóż, może jeszcze kiedyś uda mi się zrobić to lepiej.
Uwaga! Użytkownik Geezus nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 347 / 6 / 0
Nieprzeczytany post autor: unrealism »
Ze mną to jest tak. Twoje życie, twoja sprawa. Jedyną zwadą w przypadku powikłań/zgonu byłby dodatkowy zamęt dotyczący RC.
  • 224 / 11 / 0
Nieprzeczytany post autor: Pjaq »
opak pisze:
czyli z zestawu ktore posiadam moglbym, uzyc propranolol + haloperidol + alprazolam?:>
Propranolol hamuje wytwarzanie adrenaliny i noradrenaliny, wiec w polaczeniu z mefedronem mogloby sie to skonczyc tragicznie imho.
Mój prawnik nigdy nie potrafił zaakceptować tej często odkrywanej przez byłych ćpunów prawdy, że można mieć o wiele większy odlot bez dragów.
  • 507 / 10 / 0
Nieprzeczytany post autor: Micklen »
Propranolol hamuje wytwarzanie adrenaliny i noradrenaliny, wiec w polaczeniu z mefedronem mogloby sie to skonczyc tragicznie imho.
Co masz tu na myśli? że mi [paranoja nie podskakuje i że nie wiem iż jestem mocno porobiony? Ale blokerów nie bierzesz przed imprezą tylko po to aby się ratowac... kiedy już wiesz że to ostt4ecznosc i że przesadziłes... wtedy twoim jedynym stanem jest usmiech na ryju że paranoje zeszły i serce się uspokoiło.. i chyba nie ma idioty który zacznie w takiej chwili dorzucac mefa... "bo już mi przeszło" ehhh... tylko spokojnie wrócisz do domu wylezysz tydzen i będziesz się modlił o brak powikłan.
Chyba ze o czyms nie wiem.... ale adrenalina na moją wiedzę to tyllko i wyłącznie "hormon strachu" i nic więcej... fizjologicznie bardzo silny stymulant..
  • 224 / 11 / 0
Nieprzeczytany post autor: Pjaq »
Nikt do konca nie wie jaka bedzie reakcje organizmu po jednoczesnym przyjeciu dwoch przeciwstawnie dzialajacych na organizm substancji.
Mój prawnik nigdy nie potrafił zaakceptować tej często odkrywanej przez byłych ćpunów prawdy, że można mieć o wiele większy odlot bez dragów.
  • 507 / 10 / 0
Nieprzeczytany post autor: Micklen »
Nikt do konca nie wie ....
... że się kocham w ewie. Btw. niesamowite jest to co piszesz, szkoda że nie umiesz tego jakoś bardziej rozwinąć.
  • 834 / 11 / 0
Nieprzeczytany post autor: Reez »
Micklen, wyluzuj... Pijaq pisze o reakcjach paradoksalnych. Jest w tym trochę prawdy, wiesz to. Chemicy TO wiedzą.
To, powyżej, to tylko fikcja. Tak! Zmyśliłem wszystko! Wszystko! Pewnego dnia się obudzisz i będziesz prosił Boga, żeby to był nadal sen (zaboli dusza). Jesteś uczuciowym dnem. Znikniesz,, w swoim obleśnym umyśle, jako przykład psychopaty.
  • 130 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Kamilthc »
Co powiecie o kolesiu, ktory wali mefistofelesa w chacie przed kompem? Siedzi tak sobie cala noc w pokoju i szama gieta w kilka h.
Jest tutaj ktos tak wjebany?
Uwaga! Użytkownik Kamilthc jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 225 • Strona 5 z 23
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany

Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.

[img]
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?

Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.

[img]
Europa zasypana kokainą. Rekordowy przemyt i miliardowe zyski narkotykowych karteli

Unia Europejska stała się światowym centrum przemytu i konsumpcji kokainy, a rekordowe konfiskaty nie są w stanie zatrzymać fali białego proszku zalewającej kontynent. Jak alarmuje hiszpański dziennik „El Pais”, powołując się na dane światowych i unijnych agencji antynarkotykowych, nigdy wcześniej na świecie nie produkowano ani nie konsumowano tak dużej ilości tego narkotyku. Rynek jest wart miliardy euro, a na granicach UE działa ponad 440 potężnych organizacji przestępczych.