Więcej informacji: Benzydamina w Narkopedii [H]yperreala
A może jest ktoś kto spróbował benzydaminy nic o niej nie wiedząc? Jeśli tak to czy wkręty były typowe, tzn niemiłe zwierzaki, często obślizgłe [tak jak u mnie ' ]?
W sumie to spróbuję wykonać doświadczenie, podam benzę [świadomie] komuś, ale nie będę mówił jakich halo może się spodziewać, a jak będzie dociekliwy to opowiem mu że są to przyjazne rzeczy, hehe. Ciekawe czy mózg będzie brał tło dla halucynacji z tych opowieści czy trip będzie typowy.
Zapraszam do pisania!
Wiekszosc z nas boi sie myszy i pajakow, stad te gowna przed oczami.
a że mi się za bardzo spodobało.... (nikt nie mówił, że ten szajs tak łatwo i szybko uzależnia :/)
Więc poznajmy się dzisiaj na Nasza-Apteka.pl !!
;)
ale nie zobaczyłem 8-( niestety
i żadnych halunów, oprócz kilku prześwitów,kresek,kropek czarnych,plamek,
ale takie rzeczy to ja na trzeźwomoge zobaczyć jak spojrzę w słońce i potem zamknę oczy ;)
może nie poszła filtracja czasem tak bywa przeciez
polecam 9-10 saszet i filtracja chustka i kubkiem =bombka
nie jest to 100% skuteczna filtracja ale w zasadzie żadna nie będzie (w domowych warunkach)
W moim przypadku to co słyszałem o benzydaminowych halucynacjach wzrokowych i słuchowych nie do końca się sprawdziło...
Np słyszałem że baardzo dużo jest głównie insektów choć ja z reguły widze szczury, wężę, małe krokodyle. czasem pająki i jakieś inne niezidentyfikowane stawonogi. Czasem i pojawiali się ludzie, ale to raczej rzadziej, a słyszałem zanim spróbowałem, że dość często widzi sie postacie z którymi się rozmawia.
Co do słuchowych to rozmowy, bzyczenie owadów, kroki itp, itd.
Na najczęsciej doświadczałem przeslyszeń typu, otwierające się drzwi, pukanie do nich, dzwoniący telefon i stukanie w szybe podobne do pukania w drzwi (mieszkam na I piętrze
Dokładnie. Niezidentyfikowane postaci (z którymi nie tyle da się rozmawiać, ale i czasem odpowiadają) w dziwnych pozycjach (człowiek wciśnięty w szparę między łóżkiem a szparą! Szpara ma jakieś 10 cm !) I robale. Kiedy zjadłam 2 g benzy i podbiłam dxm'em myślałam że zejdę. Wszędzie, przewszędzie robaki. Tfu. Gąsienice, pająki, rybiki i inne cudactwa. Na łóżku na podłodze, na ścianach dosłownie wszędzie. W dodatku raz miałam tak że poczułam kompletne oderwanie od rzeczywistości. Wizja (że jadę gdzieś na stopa i w samochodzie - ew. autostopie znikły mi buty ; o) była tak rzeczywista że byłam tam po prostu. Dopiero kiedy ktoś zatrąbił klaksonem koło mojego okna rozbudziłam się siedząc po turecku na łóżku i gadając do ściany.
BTW.
Nie wiem czy do ćpania benzydaminy trzeba mieć jakieś pozytywne nastawienie, ale czytając większość tych opowieści - niedoświadczony w wizualach człowiek może naprawdę stracić zapał, a mimo to przyćpać benze. I wtedy pojawiają się takie nieogary etc. Ale sama nie wiem czy nastawienie zmieniłoby coś.
e: No chyba że właśnie na tym polega benza. Nie chodzi tu o bardziej abstrakcyjne OEV'y, ale bardziej rzeczywiste od rzeczywistości. W każdym razie. Ja mówię benzydamienie - nie - na bliżej nieokreślony okres czasu.
https://soundcloud.com/second_hand123 - Moja własna Twórczość muzyczna.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut_ekranu_z_2025-01-17_11-55-24.jpg)
„Wokół marihuany medycznej wciąż jest wiele stereotypów, a największą bolączką jest dezinformacja”
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/a12a216cf97460608e37260bc2663020f9aa0a82.jpg)
Dlaczego Portugalia może być europejską stolicą medycznej marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/krysztalowycamping_0.jpg)
Baner reklamujący sprzedaż mefedronu wisiał na płocie sopockiego kempingu
Na ogrodzeniu kempingu przy ul. Bitwy pod Płowcami w Sopocie zawisł baner z kodem QR, który po zeskanowaniu prowadził do strony oferującej sprzedaż mefedronu. To kolejny przypadek, po niedawnych doniesieniach z Gdańska, reklamowania sprzedaży narkotyków za pomocą umieszczanych w miejscach publicznych kodów QR.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/robert-rutkowski00.jpg)
Terapeuta uzależnień: Zielsko ma konsekwencje w następnym pokoleniu
Na oczach Roberta Rutkowskiego, terapeuty uzależnień, zmieniła się rzeczywistość wokół substancji psychoaktywnych w Polsce. Ekspert opowiedział, co działo się za kulisami tej zmiany. - To miało swoją cenę, która mnie wtedy przeraziła - powiedział wprost.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/alkoupadek.jpg)
Alkohol a rak: Każdy łyk może zwiększać ryzyko nowotworów
Alkohol jest jednym z najczęstszych czynników ryzyka rozwoju raka, odpowiedzialnym za około 100 tys. przypadków rocznie w USA. Naukowcy odkrywają coraz więcej mechanizmów, przez które alkohol uszkadza komórki i przyczynia się do powstawania guzów. Choć spożycie alkoholu jest powszechne, niewielu z nas zdaje sobie sprawę z powiązania między alkoholem a rakiem.