TALK - Rozmowy [H]

[moor1992]

Przekonalem sie co do galki w wodzie. Otoz wsypuje galeczke do szklanki, dolewam wody tak zeby zamoczylo galke, nie wiecej. Mieszam, odstawiam na 30 minut i przez ten czas ziarna sa ladnie nasiakniete. Pozniej calosc mozna na 2 lyki zarzucic i tylko popic.... Najszybciej i najmniej bolesnie. 5 sekund i galka polknieta, zamiast pierdolic sie 50 minut z jogurtem albo podawac lyzka do ryja i zapijac.

[Twilight]

dokładnie, gała w kubek z zimną wodą i tyle :-) Będzie obrzydliwe ale szybko się połknie więc...

z metod złagodzenia obrzydliwości gałki u mnie z wmiarowym skutkiem działają krople miętowe :-)

[pindyjski]

Patrzę Twilight że nawet sobie gałę w sygnaturze dopisałeś :D:D

Mi się osobiście po kroplach miętowych jeszcze bardziej niedobrze robi :/ Jakoś źle mi się kojarzy ten smak.

[Twilight]

hehe, ja jestem z tych uzależnionych od miętowego smaku więc... :-p
mięta ma swoje specyficzne działanie że paraliżuje komórki smakowe które potem czują tylko zimno przez krótką chwilę a gałka powoduje podobnie paraliż tylko oczywiście nieprzyjemny i pro-bełtliwy :kotz: mięta za to lepiej je "paraliżuje" i z miętą lepiej się obrzydlistwa je ;)

dodałem w sygnaturze bo się z gałą pogodziłem. Długi czas trzeba było czekać aby gała nie powodowała złego samopoczucia tylko "blissfulness" ale się udało :yay: Teraz mam taki sam problem z DXM że chujowo działa (nie że słabo faza/dawka ale że nieprzyjemnie) i pewnie za rok może dwa się poprawi ^_^ A co do gałki jeszcze to robię taki pewien eksperyment i jem ją codziennie :retarded:

chciałem też potwierdzić moje wcześniejsze przypuszczenia jakoby efekt kakao na gale się multiplikował :-) ogólnie kakao jest całkiem dobre na zjazd gały bo człowiek czuje się lżejszy i muzyka dużo lepiej wchodzi. Ja dzisiaj cały dzień słucham nowej płyty Chylińskiem i mi się zajebiście podoba

[pindyjski]

Od miętowego smaku ja też uzależniony jestem, ciągle memłam w gębie gumę. Orbit. Zieloną. Ew jasnoniebieską, reszta jest ble. Ale kropelki miętowe? Na samą myśl o ich smaku, tak samo jak i gałki, przewraca mi się żołądek.

[ot]O właśnie. A guma na mdłości? Po powoju, dexie? Pomaga? [/ot]

Zjazd. Jak człowiek śpi cały dzień to ciężko kakao wypić :D Ale nie omieszkam podjąć próby wypróbowania :D

[fouc]

ej? a jest taka opcja żeby zmieloną gałę połknąć przez jedną warstwę husteczki higienicznej? 5-10mg mozna zapakować na jedno przełknięcie i ominie się smak. czy pierdolę od rzeczy?

[pindyjski]

Pierdolisz. 5-10mg czego? Gałki? Wiesz ile się nałykasz chusteczek? No ale ogólnie to czemu nie tylko nie po 10mg :D

[..::Abli::..]

Ja tam preferuje lejek. Wkładasz lejek końcówką aż do gardzieli i na zmiane: szufla gały, wiadro wody, szufla, wiadro...

Wy nie za delikutaśni jesteście? Owszem, fuj, ale gorsze sa choćby benza czy wilec. Gałka to 2x 5s męczarni, potem już siedzi w żołądku. Co z wami?

[pindyjski]

Niby czemu powój jest gorszy?

[..::Abli::..]

Oj kwestia subiektywna. Po prostu sam smak i zapach wilca są dla mnie mdłe. A gałka jest "tylko" cierpka.

Zieleń... GDZIE TY JESTEŚ, JAK JESTEŚ POTRZEBNY??
Kupiłem 2x100g świerzuśkich drożdży + 4x16g suszonych. Ile to na oko zawiera białka? Ile mam tego zażyc?(ważę 65kg) Ile czasu przed lub po spożyciu gały?