Młodsi użytkownicy forum pewnie nie słyszeli o nich, ja sam spotkałem się z tą nazwą jedynie za pośrednictwem literatury o narkotykach z lat 80- 90 tych (propaganda, demonizacja DRAGI TO ZŁO!) oraz książek w stylu "Pamiętnik Narkomanki".
Zapytałem wujka Googla a on odesłał mnie do wikipedii. Ciekawa rzecz kryjąca się w składzie tego preparatu, wyjaśnia mi powód ćpuńskiej podniety olskulowych grzejników
Na Końcu postu zacytuję artykuł wikipedii, teraz chciałbym jeszcze zapytać
Spotkał się ktoś z kroplami inoziemcowa? Slyszał ktoś w ogóle o nich wczesniej (zapewne to głupie pytanie ;-) )
Czy pamiętacie jeszcze jakieś inne "zabytkowe dragi", które, pomimo, że w zasadzie już nie istnieją, to zapisały się w jakiś sposób w świadomości ludzi?
cyt. wiki.
Krople Inoziemcowa [1] - preparat stosowany w bólach żołądka i jelit, wprowadzony przez rosyjskiego lekarza Fiodora I. Inoziemcewa [1].
Zawierają w swoim składzie:
* nalewkę z rzewienia
* nalewkę z kozłka lekarskiego
* nalewkę z glistnika
* nalewkę opiumową
* wyciąg z nasion kulczyby
* olejek miętowy
* eter
Działanie: przeciwbólowe, spazmolityczne (przeciwskurczowe)
Zastosowanie: zaburzenia trawienia, kolki jelitowe, biegunka, zatrucia pokarmowe.
Obecnie nie znajduje się w sprzedaży.
edit. Wiem że ten temat równie dobrze mógł znaleźć się w innej kategorii, ale uważam go za dość uniwersalny, dlatego umieszczam go tutaj- Pozdro
Oprócz tego były benzosy, kompot, morfina, butapren i marihuana. To właściwie wszystko, przynajmniej gdy mowa o Polsce lat 60- 80 tych.
a smażony proszek ixi?
A ten lek zawierający amfetaminę to był chyba preludin, ale mogę się mylić. Został wycofany w Polsce na początku lat 70-tych, właśnie z powodu użycia pozamedycznego.
czytałam w ksiażce: ''my rodzice dzieci z dworca centralnego'' ze to prawda
ale myślę że między bajki takie coś włożymy smiało
co jak co ale jakby można było to bysmy o tym wiedzieli, czyż nie (isn't it?)
btw cyt. za wiki...
Astmosan - lek ziołowy w formie papierosów lub proszku z wysuszonych i sproszkowanych liści bielunia, pokrzyku, stroiczki i szałwii, nasączanych azotanem potasu. Był stosowany w dychawicy oskrzelowej (astmie) z uwagi na działanie rozkurczające i pogłębiające oddech, zalecany był także dla osób rzucających palenie tytoniu. Wycofany ze sprzedaży na początku lat 90. XX wieku z uwagi na uboczne działanie psychoaktywne. Producentem Astmosanu był Herbapol Wrocław.
Ojajebie jeszcze w latach 90-tych legalne narkotyki produkowali
toż to zuo gorsze niż DOPALACZE
p.s. dopalacze mogą Cię wypalić :-D
W skład mieszanki ziołowej "Astmosan" wchodzą liście pokrzyku, liście lulka czarnego oraz liście bielunia dziędzierzawy.
Brzmi groźnie
Uprzedzając ewentualne pytania, w książce nie ma informacji o proporcjach poszczególnych roślin.
Domyślacie się do czego służył "Rektosan" i "Vagosan" :-D ?
Pilzenzeit, pilzenzeit, pilzenzeit...
Kuba Powiatowy pisze: Popularny był też parkopan- lek przeciwpadaczkowy, wywołujący deliryczne halucynacje,
zwany polskim LSD
Hehehe Polske LSD...Prezil som eru kedy boli 'Trifaky'(nazov odvodeny
od ucinnej latky Trihexyphenidil)..U nas velmi popularne(polovica 80-tych rokov)
Ach boze tie 'tazke nohy' s toho..To uz neni pravda jak je to davno....
onaJegoMac pisze: to z tym proszkiem ixi to ściema była?
Ludzie pamiętający początki wspominali jak odwiedzali ich ciekawi redaktorzy pytając o założenia Ruchu, i głównie o narkotyki. Fala ćpaczy jeszcze wtedy nie istniała. Pierwsze grupy z rzadka paliły hasz i trawę. Czasem ktoś zdobył legendarne LSD. Stale męczeni pytaniami wrocławscy hipisi zażartowali sobie z jakiejś redaktorki, że sypią proszek “Ixi” na gorącą patelnię i wdychają opary. Wielki był ubaw, gdy rzeczywiście ukazał się w jakiejś gazecie artykuł, że hipisi narkotyzują się oparami z “Ixi”. Jeszcze lepszy ubaw był za parę dni, gdy w tej samej gazecie następny artykuł stwierdził, że badania lekarzy i chemików stwierdziły ponad wszelką wątpliwość, że proszek “Ixi” nie ma właściwości narkotycznych, a jednak hipisi nim się narkotyzują. Najlepsze, że owe legendy w zniekształconej formie dotarły do małolatów i ci rzeczywiście zaczęli ćpać proszek “Ixi” na patelni. Fakt. Opary mają właściwości odurzające, bo zatruwają organizm. Faktycznie zaś zaćpywano się płynami chemicznymi jak tri i toluen.
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/c/cb59f1c5-154d-4a06-8282-a4cf6aaf5088/telefon-zaufania.png?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250824%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250824T140302Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=7d07c1e67747505613212dfdeb2155a299ec928e94b3f9157abbab38d91ba60d)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/otwarcie-punktow-sprzedazy-marihuany-1038x1038.png)
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marijuana-smoking_0.jpg)
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat
Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/lisbon_international_airport-scaled.jpg)
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"
Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannaworld.jpg)
Właściciele sklepów z marihuaną pozywają stan. Urzędnicy pomylili się przyznając im licencję
Grupa kilkunastu punktów sprzedaży marihuany w Nowym Jorku wniosła w piątek pozew przeciwko stanowi. Właściciele domagają się uznania, że lokalizacje ich sklepów są zgodne z prawem pomimo błędu urzędników, którzy przyznali, że przez lata źle interpretowali przepisy dotyczące minimalnej odległości od szkół. Sprawa trafiła do stanowego sądu najwyższego w Albany.