jon pisze: http://www.youtube.com/watch?v=j63CSyvK3hc
właśnie, strzalajcie w dłoń jak jon pokazuje
oko wprawne dostrzeże kawałek plasterka w pompce.
w dłoń bardziej boli imo. na dłoniach skóra wrażliwsza i mam wrażenie, że żyły jakieś delikatniejsze...
gdzieś obiło mi się o uszy, że na zrosty dobre jest... pobieranie sobie krwi z miejsc gdzie powstają. ktoś coś może słyszał? co z tego, że nie widać, jak czuć pod palcami...
Ja mam póki co baty bardzo zacne i te na zgięciach łokci i na stopach i w okolicach pachwiny. A czy któraś z pań ładowała w piersi? Tam są takie przyjemne i łatwodostępne żyłki... Nie chcę na stopach i w pachwinę bo się dziwnie chodzi =_= A na łokciach - widać...
Więc?
tyrada pisze: A czy któraś z pań ładowała w piersi ..
hardcore hardcore ;-)
ps: rozważam, jakie muszą być duże piersi by w nie pukać. czy istnieje jakaś prosta zależność pomiedzy ich wielkością a ilością i szerokością okablowania? twardy orzech do zgryzienia
konsultacja ze mną zagraża życiu i zdrowiu
Janssen-Cilag powinien mnie dożywotnio sponsorować
matka chemia kocha swoje dzieci i nie pozwoli im umrzeć w samotności
Na ulice pełne bólu, kominy fabryk
Tu nie znajdziesz miejsca dla siebie
Pierdol ten świat, to on jest właśnie piekłem " the analogs
Czy mogę w ogóle ich uniknąć?
Ślady po wkłuciach znikają lada chwila, a jebane siniaki zawsze noszę całe wieki, niezależnie od pochodzenia.
Odcinam się od was, odcinam, od szarej rzeczywistości, zapominam...
banshee pisze: przyciskasz mocno wacikiem miejsce wklucia i zginasz lape na jakis czas? oczywiscie to sie robi zaraz po podaniu bupry ( cos mi sie nawet obilo o uszy ze przed wyciagnieciem igly trzeba juz przylozyc ale ja 3 lap nie mam i mi to nie idzie wiec dopiero po wyjeciu igly i odlozeniu pompki przykladam wacik nasaczony spirytusem)
a wlasnie, nie przecierajac miejsca wklucia przed strzalem nie nabawiles sie zadnych infekcji czy tez innych swinstw? nic a nic? Ja przyznaje ze tez czasa,omi niesterylnie strzelam ale to bardzo rzadko.
Odcinam się od was, odcinam, od szarej rzeczywistości, zapominam...
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/blume.jpg)
Z Brazylii do Europy z kawą i kokainą. Kulisy sprawy drobnicowca Blume
Drobnicowiec Blume, który w 2023 roku obsługiwał transatlantycką trasę handlową pod togijską banderą, dziś stał się symbolem jednego z największych przejęć narkotyków na wodach europejskich. Wydarzenia związane z jego zatrzymaniem obnażają skuteczność współpracy służb międzynarodowych oraz skalę wykorzystywania żeglugi morskiej przez zorganizowane grupy przestępcze.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/egipt.jpg)
Alkohol miał swój udział w powstaniu złożonych hierarchicznych społeczeństw
Alkohol towarzyszy nam od tysiącleci. Używały go wszystkie wielkie cywilizacje. Znali go Majowie, Egipcjanie, Babilończycy, Grecy, Chińczycy czy Inkowie. Odgrywał ważną rolę w ceremoniach religijnych, wciąż jest ważnym elementem spotkań towarzyskich. Był środkiem płatniczym, służył wzmacnianiu i podkreślaniu pozycji społecznej. W najstarszym znanym eposie literackim „Eposie o Gilgameszu” jednym z etapów ucywilizowania Enkidu – który symbolizuje tam dziką naturę, niewinoość i wolność – jest wypicie przezeń piwa.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/sorgorzow.jpg)
Skandaliczne sceny na SOR-ach w wakacje. Pacjenci pod wpływem alkoholu i narkotyków
Skaczą po łóżkach, demolują sufit, są agresywni i niebezpieczni – a to wszystko dzieje się na oddziałach ratunkowych, gdzie inni pacjenci czekają na pomoc. W wakacje SOR-y pękają w szwach, a liczba pacjentów pod wpływem alkoholu i narkotyków lawinowo rośnie.