Pochodne kwasu lizergowego, jak na przykład LSD, czy LSA.
Więcej informacji: Lizergamidy w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 449 • Strona 15 z 45
  • 321 / 4 / 0
Nieprzeczytany post autor: astaroth »
Kurwa, nie ekscytuj się tak, bo majtki pobrudzisz z wrażenia. Kto jest upośledzony widać od razu, ale podpowiem - to nie ja. Nununu, już dobrze, nie płakaj :*
Meow.
  • 211 / 3 / 0
Nieprzeczytany post autor: Biegan »
AmneziaHaze pisze:
dalej te same brednie, uposledzony jestes ? pisalem prawdę, wiekszosc z was jest wpatrzona w dragi, ale tez uzalezniona i pozbawiona normalnych uczuc i odruchow.
Przyjacielu, musisz zrozumieć, że "ćpuny" to złożona społeczność i nie można ich wszystkich wrzucać do jednego worka. Są i tacy, o których mówisz, kompletnie zatraceni w narkotykach (próbujesz nas z nich zrobić), traktujący je jako ucieczkę, nie potrafiący bez nich żyć, dzień bez blanta i piwa to dla nich dzień stracony. Są tacy, którzy mniej ćpają ale często o tym myślą, zakrząta to ich myśli i w pewien sposób kształtuje ich życie. Ale są też ludzie (nadal ćpuny?), którzy narkotyki przyjmują okazjonalnie, potrafią ich sobie odmówić a nawet nie muszą tego robić bo po prostu w danym czasie i miejscu nie chce im się ich zażywać. To ludzie normalnie żyjący, narkotyki traktujący jako normalną używkę. Jest wiele złożonych osobowości w społeczeństwie ludzi biorących narkotyki i na prawdę nie wypada ich wpychać do jednego wora.

BTW

Musisz uderzyć w całą cywilizację zachodnią bo tam 70% społeczeństwa regularnie przyjmuje jakieś leki (drugs). Tam szukaj swej mekki!
Ostatnio zmieniony 04 października 2009 przez Biegan, łącznie zmieniany 1 raz.
Pół roku powinno Ci było wystarczyć
  • 73 / 5 / 0
Nieprzeczytany post autor: AmneziaHaze »
Nieprawda, nie uważam wszystkich za ćpunów, tylko pozal się Boże, jakie żałosne wysnuwacie kontrargumenty. Ok, koniec, nie mu z kim gadać skoro 70% stoi w opozycji, broniąc czegoś, co wcale nie jest ani żadną rewelacją, ani esencją życia tylko zwyklym hajem. te lekarz, nie wiedzialem ze "zawiecha" moze trwac ponad rok, gratuluje i wspolczuje twoim pacjentom. Gdybym miał opisywac narkotyki i ludzi to na pewno nie mialbym nic do LSD, wrecz przeciwnie, ale sorry rozmowa tutaj nie ma sensu, bo uczepiliscie się mnie jak rzep psiego ogona, bo napisałem jak jest - dragi zmieniają sposob myslenia, caly ten teatrzyk swiadczy tylko o waszej hipokryzji i to nawet nie wobec mnie, bo mi to wisi kto jak chce żyć tylko wobec was samych i ludzi spoza tego forum. Garstka wyznawcow narkotyzowania się staje w opozycji i rzuca obelgi z kosmosu tylko dlatego, że przedstawiłem swój pogląd, zresztą nie tylko ja tak myślę, ale większośc ludzi na tej planecie i coraz czesciej(zwlaszcza po niektorych pedalskich akcjach w tym temacie) utwierdzam sie w przekonaniu, że po prostu mam rację. Wielu nie będzie mieć odwagi tego napisać, inni stwierdzą, że głupotą jest wchodzić w polemikę, wlasciwie to już zrozumiałem. Nie ma sensu pisać o swojej przemianie w "gnieździe szerszeni", to tak samo jak na katolickim czy jakimkolwiek normalnym forum napisac: "zajebałem kwasa, mialem swietną banię, teraz napisz co o tym myślisz". Macie rację, głupi jestem, powinienem mieć na was wyjebane od samego początku, bo to nie jest zaden poziom, faktycznie się zmieniłem i cieszę się z tego, możliwe że przeczyta to ktoś, kto też to widzi, a reszta niech myśli i gada sobie co chce.

BTW:
to co napisales jest dla mnie tak zajebiscie oczywiste i logiczne, że aż nawet nie wiem co mam napisać. ^^
Ostatnio zmieniony 04 października 2009 przez AmneziaHaze, łącznie zmieniany 1 raz.
jestem drugi
  • 211 / 3 / 0
Nieprzeczytany post autor: Biegan »
[quote="AmneziaHaze"]
Nie ma sensu pisać o swojej przemianie w "gnieździe szerszeni", to tak samo jak na katolickim czy jakimkolwiek normalnym forum napisac]

No rzeczywiście takie ekscesy raczej nie mają sensu ani żadnej merytorycznej wartości. A właśnie zrobiłeś coś tak bezsensownego. Co innego gdybyś wszedł na takie forum katolickie i napisał:
W swoim życiu zażyłem LSD, nie jestem z tego dumny ale substancja ta otworzyła mnie na świat, dzięki niej mogłem z innej perspektywy spojrzeć zwłaszcza na siebie a także na Boga. Nie mogę być pewien tego co doświadczyłem bo w końcu to narkotyk, substancja chemiczna, która oddziaływała na mój umysł i zmieniła moje myślenie, jednak doświadczenie to nakierowało mnie na właściwe tory w życiu (bla, bla , bla).

Wtedy miało by to jakiś sens. Niestety nie masz tak na prawdę nic konstruktywnego do powiedzenia albo nie potrafisz tego zrobić moim zdaniem. Przykro mi. No chyba, że jesteś takim tępakiem jak w swoim przykładzie, wtedy proszę o wybaczenie ;p
Pół roku powinno Ci było wystarczyć
  • 73 / 5 / 0
Nieprzeczytany post autor: AmneziaHaze »
No więc możesz traktować mnie jako tępaka, bo do przekazania nie było to, "kto kim jest albo jaki jest lub kim będzie", tylko fakty:

- narkotyki szkodzą zdrowiu, zwłaszcza nielegalne, bo nie wiesz tak naprawdę jaki jest ich skład,
- wypaczają psychikę(no tutaj nie trzeba nawet szukać przykładow, wystarczy przejrzec niektore komentarze ^^)
- jak możesz "dostrzec" Boga lub sensu zycia, skoro jesteś zaślepiony sztucznym szczęściem.
- dragi to studnia bez dna i wciąga każdego kto lubi czasem się zresetować, bo skoro sprawdziles jedno i bylo super to czemu nie sprawdzic drugiego.

"no ale hofman żył 102 lata, zioło nigdy nie spowodowało zgonu, dragi nie zmieniły życiorysu nikomu, tylko chorym psychicznie" bla bla bla ! dziecinne frajerskie gadanie - wezcie kwas, jarajcie zioło, ćpajcie i się bawcie, ale miejcie na wzledzie PIEPRZONE FAKTY.

a teraz heja - jazda po komentującym !!! yeah !!!!!!!!!!!!!
jestem drugi
  • 84 / / 0
Nieprzeczytany post autor: katul »
Świat jest czarno-biały! hura!
Uwaga! Użytkownik katul nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 37 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Draka »
Ja pierdziele, o co Ci człowieku chodzi, jeśli kwas pokazał Ci prawdę (często o niej piszesz) to jak dobry pasterz powinieneś się raczej nad nami, owieczkami żyjącymi w pomieszani pochylić i rzec: 'kwas jest dobry bo pokazuje prawdę', na pewno wiesz dobrze, że doświadczenia za cholerę nie można przekazać dlatego powinieneś jeszcze dodać 'zażyjcie kwas jak ja rzem zrobił, a może będzie Wam dane ujrzeć prawdę, którą ja ujrzałem, pokój!

...zamiast tego serwujesz nam wszystkim jakiś bełkot, moralizatorskie dyrdymały bez ładu i składu. Jeśli tak wygląda Twoja prawda, jeśli tak wygląda Twój spokój po 'przebudzeniu' to faktycznie z kwasem należy uważać...peace!
Ostatnio zmieniony 04 października 2009 przez Draka, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 68 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: losyart »
po kwachu też miałem swoiste oświecenie że całe to picie i przyswajanie różnych substancji nie przynosi w sumie żadnych korzyści jednak miesiąc dwa po tym oświeceniu odczułem pewną pustkę której za chuja nie mogłem zapełnić no i alk przyszedł mi z pomocą którą zresztą uważam za niemoc ale ciężko mi sie z niej wyzwolić wniosek z tego taki że... że nie wiem co powiedzieć nadal brnę w to i jest to niewytłumaczalne mimo iż próbuje walczyć ze sobą często gęsto
  • 211 / 3 / 0
Nieprzeczytany post autor: Biegan »
AmneziaHaze pisze:
- narkotyki szkodzą zdrowiu, zwłaszcza nielegalne, bo nie wiesz tak naprawdę jaki jest ich skład,
To zależy skąd je bierzesz. Tak wiemy, że szkodzą zdrowiu, jesteśmy tego świadomi.
Btw, poczytaj sobie o skutkach ubocznych zażywania leków uspakajających, przeciwbólowych, antybiotyków, pigułek antykoncepcyjnych itd, itp.
AmneziaHaze pisze:
- wypaczają psychikę(no tutaj nie trzeba nawet szukać przykładow, wystarczy przejrzec niektore komentarze ^^)
Rzekłbym raczej, zniekształcają psychikę, dokonują w niej zmian. I nie chodzi tutaj o wszystkie narkotyki, tylko psychodeliki i wąską grupę innych narkotyków zażywanych zbyt często co rzeczywiście bardizej doprowadza do "wypaczenia".
BTW
Poczytaj o lekach antydepresyjnych itp. To dopiero wypacza a jest w pełni legalne i jeszcze LEKARZ Cie nimi uraczy bez większych problemów.
AmneziaHaze pisze:
- jak możesz "dostrzec" Boga lub sensu zycia, skoro jesteś zaślepiony sztucznym szczęściem.
Zaślepiony sztucznym szczęściem(chodzi Ci o euforię chyba)? Jeśli Cię zaślepia to rzeczywiście gówno dostrzeżesz. Jeśli natomiast Cię motywuje do poszukiwania, spojrzenia na świat szerzej, nie zamykania się w wąskich i ciemnych przestrzeniach własnego ego, to uporządkowawszy to wszystko na prawdę można dojść do jakichś wniosków. Trzeba jednak rozróżniać sztuczną euforię od szczęścia a Ty tego nie potrafiłeś i nadal nie potrafisz. Każdy kto tego nie potrafi gówno dostrzeże.
AmneziaHaze pisze:
- dragi to studnia bez dna i wciąga każdego kto lubi czasem się zresetować, bo skoro sprawdziles jedno i bylo super to czemu nie sprawdzic drugiego.
Tu się zgodzę na całej lini. Każdy kto bierze dragi dla fajnej jazdy i ostrej bomby nie będzie się przejmował jaki to drag byle poklepało. Co innego jeśli ktoś zaplanował sobie wesołego tripa z kompanami i zażywa z nimi jakiś psychodelik, spędzają tripa aktywnie, rozmawiają, cieszą się wspólną obecnością, wymieniają odczuciami itp. Niby też dla zabawy ("jazdy") a całkiem inaczej.

Pamiętaj tylko, że to też są pierdolone fakty i niestety musisz przyjąć to do wąskiej świadomości.
Ostatnio zmieniony 04 października 2009 przez Biegan, łącznie zmieniany 1 raz.
Pół roku powinno Ci było wystarczyć
  • 614 / 5 / 0
Nieprzeczytany post autor: duke01 »
a was nie probowałem nawet przekonać, że to jest lepsze życie, po prostu wszystko to już wiem, otworzyło mi oczy jaka jest różnica pomiędzy trzeźwością a życiem na wiecznej bani. poza tym mam ten przywilej, że zawsze mogę znowu wrócić, tylko pytanie po co. strzała, twardziele. ^^

no fakt, 4 miesiące temu jadłem karton, 3 miesiące temu paliłem zielsko, a jakieś pół roku temu miałem fascynujące spotkania z szałwią wieszczą. niedawno też miałem okazje spróbować LSA.

poza tym czuje się zajebiście, chociaż fakt, jestem na wiecznej bani, więc jak moge się nie czuć zajebiście?
ODPOWIEDZ
Posty: 449 • Strona 15 z 45
Artykuły
Newsy
[img]
Raport unijnej agencji ds. narkotyków: Polska na czele produkcji syntetycznych katynonów

Polska jest na czele europejskiej produkcji syntetycznych katynonów, jednej z najczęściej nadużywanych substancji psychoaktywnych - wynika z raportu Agencji Unii Europejskiej ds. Narkotyków (EUDA). Przy wytwarzaniu narkotyku współpracowały polskie i ukraińskie grupy przestępcze - dodano.

[img]
Fenomen euforii biegacza – to nie endorfiny, tylko naturalna marihuana

Tajemniczy stan euforii, którego doświadcza blisko 75% biegaczy. Tak zwana „euforia biegacza” redukuje ból, wyostrza zmysły i daje uczucie podobne do działania marihuany. Najnowsze badania naukowe tłumaczą, dlaczego „runner’s high” to nie mit, a ewolucyjny mechanizm przetrwania – i jak go uruchomić nawet początkującym. W tym artykule dowiesz się, co to jest runner’s high, jak działa i jak go wywołać nawet jeśli dopiero zaczynasz biegać.

[img]
Żeby nie dostać mandatu za piwo, próbował przekupić policjantów 70 euro i kokainą

Przyłapany na piciu piwa na peronie sopockiego dworca 33-latek, by nie dostać mandatu, zaoferował policjantom łapówkę: 70 euro i... kokainę.