...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 119 • Strona 7 z 12
  • 463 / 6 / 0
Nieprzeczytany post autor: masturbator »
@darkboy dobrze prawisz nic dodać nic ująć - punkt widzenia osoby która pali mało różni sie od osoby która pali paczke na dzień (jak to u mnie było)

gdy palisz rzadziej przerwa jest dłuższa i efekt jarania jest mocniejszy a to dlatego że głod był mocniejszy i jego zaspokojenie jest większe.

z czasem człowiek jara coraz więcej, ja też zaczynałem od małych ilości tak po 2 latach palenia normą było 10 fajek dziennie potem to urosło do ponad paczki (wiadomo ze jak impreza to wiecej) mówię o sredniej z miesiąca. uzaleznienie musi postepowac nie da się zmniejszać liczby dziennie wypalanych petów. może się to zatrzymać ale nie zmniejszyć. Gdy jarasz paczke na dzień i rzucisz palenie na roki znowu zaczniesz palić to nie ma innej opcji jak taka że po paru dniach znowu bedziesz utylizował paczke dziennie.
zatrzymać możesz to albo przez zdrowie - bo organizm nie pozwala Ci palic wiecej, albo przez dyscyplinę.
...
Uwaga! Użytkownik masturbator nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 802 / 28 / 0
Nieprzeczytany post autor: wisior »
Albert Hofmann pisze:
lubie smak,lubie trzymac w dloni papierosa,zaciagac sie...-lubie to i nei wmawiaj mi ze jest inaczej.
Wisior a jak często poddajesz się tej "przyjemności"??
codziennie:)

czy jestem uzalezniona?-pewnie ze tak.

mam znajome ktopre pala sporadycznie i tez to lubia.a uzaleznione napewno nie sa.
uʍoƿ-əƿɪsdn ƿəuɹnʇ uəəq sɐɥ ƿɿɹoʍ əɿoɥʍ ʎɯ əʞɪɿ ɿəəɟ ɪ
Trzeźwość narko od 11 wrzesznia 2006


http://www.feta.blog.onet.pl


-...wie ze musi wejść na wieżę,od tego zależy jego życie i nie może,dotknięty lękiem wysokości...
  • 121 / / 0
Nieprzeczytany post autor: aspirant »
wisior pisze:
lubie smak,lubie trzymac w dloni papierosa,zaciagac sie...-lubie to i nei wmawiaj mi ze jest inaczej.
Tak samo jak lubiłaś mieć w ręku pompkę wbitą w kabel i naciskać powoli tłok. Różnicą są tylko negatywne skutki, które w przypadku papierosów są dość znikome, na tyle znikome, że jest dużo więcej ludzi którzy "lubią" i nie myślą o rzucaniu.
Uwaga! Użytkownik aspirant nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 100 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Władek »
Dajcie spokój wisior. Jak lubi palić to Jej sprawa. Szlugi szkodzą, ale to nie hera czy speed żeby na każdym kroku przekonywać Ją, że ich nie lubi. Będzie chciała rzucić to rzuci, a nie to nie.
  • 802 / 28 / 0
Nieprzeczytany post autor: wisior »
nie wiem co staracie sie mi udowodnic?-ze jestem uzalezniona od papierosow?ja to wiem..zrezszta ciezko by sie uzaleznic o czegos czego sie nie lubi.
ale jak wspomnialam mam znajome nie uzaleznione a do piwka sporadycznie zapala.
uʍoƿ-əƿɪsdn ƿəuɹnʇ uəəq sɐɥ ƿɿɹoʍ əɿoɥʍ ʎɯ əʞɪɿ ɿəəɟ ɪ
Trzeźwość narko od 11 wrzesznia 2006


http://www.feta.blog.onet.pl


-...wie ze musi wejść na wieżę,od tego zależy jego życie i nie może,dotknięty lękiem wysokości...
  • 463 / 6 / 0
Nieprzeczytany post autor: masturbator »
nikogo na siłe sie nie przekona to jasne.

to spór filozoficzny w którym dochodzimy do tego co jest przyczyną jarania :) czy lubienie czy uzaleznienie...

ja stawiam na to ze uzaleznienie,
bo czy są inne przyczyny dlaczego się lubi papierosa?
już pisałem te inne przyczyny sa pomyłką.

ciekawi mnie jak długo Twoje koleżanki palą? jeśli to lubią to czemu palą tak rzadko?
przecież jeśli cos sie lubimy to staramy sie to robic często...

EDIT:

ale ok jeśli ktośnie chce rzucać ja nikogo nie zmuszam.
właściwie nie chce mi sie za bardzo tej rozmowy prowadzić wszystko zostało juz w książce napisane...
http://ronyc1.w.interii.pl/LatwySposobN ... alenia.pdf
Ostatnio zmieniony 04 października 2009 przez masturbator, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik masturbator nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 802 / 28 / 0
Nieprzeczytany post autor: wisior »
pala zadko bo wiedza ze jest to szkodliwe.pozatym pala okazjonalnie..wiecej nie potzrebuja.
uʍoƿ-əƿɪsdn ƿəuɹnʇ uəəq sɐɥ ƿɿɹoʍ əɿoɥʍ ʎɯ əʞɪɿ ɿəəɟ ɪ
Trzeźwość narko od 11 wrzesznia 2006


http://www.feta.blog.onet.pl


-...wie ze musi wejść na wieżę,od tego zależy jego życie i nie może,dotknięty lękiem wysokości...
  • 15 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Albert Hofmann »
Wisior moim celem nie jest obrażanie nikogo a jedynie najwyższa prawda :)
Sam paliłem ok 10lat i też polecam tę książkę ;)

Chodzi o to ,że palacze racjonalizują swój nałóg tak jak każdy nałogowiec.
Skoro palenie jest przyjemne to wypal np. kilka fajek pod rząd - czy te następne będą także przyjemne..
Pewnie będą smakowały obleśnie i jeszcze zrobi ci się niedobrze..
Chyba nikt kto zaczynał palenie nie powie ,że odczuwał jakąś wysublimowaną przyjemność.
Spróbuj namówić kogoś kto nigdy nie palił namówić na wypalenie fajki i spytaj się czy odczuł jakiś pozytywny efekt.
Odczuwają to tylko osoby które "nauczyły" się palić.

Palenie nie jest przyjemne, smaczne, nie uspokaja, nie pobudza, nie dodaje odwagi, nie daje nic oprócz zaspokojenia nałogu :)

Co do metod rzucania:
Polecam tę książkę jeszcze raz.

Tabex- chyba najsensowniejszy środek wspomagający.
Gumy- w sumie trochę pomagają ale nie likwidują nałogu.
Ograniczanie palenia- raczej bez sensu, chyba najgorsza metoda.
Uwaga! Użytkownik Albert Hofmann nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 463 / 6 / 0
Nieprzeczytany post autor: masturbator »
gumy z nikotyna nie pomagaja a przeszakadzają
bo wprowadzają ja z powrotem do organizmu...

po ostatnim szlugu nikotyna wychodzi w organizmu - po 3 tygodniach nie ma jej już wcale
jesli zujemy gumy przedłużamy ten okres...

objawy odstawienia są zbyt słabe by trzeba było stosować substytuty. (psychika je czasem wzmacnia)
a jesli ktos juz musi chemię jakąś stosować to niech to nie będzie nikotyna tylko cokolwiek innego.
Uwaga! Użytkownik masturbator nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 121 / / 0
Nieprzeczytany post autor: aspirant »
Powiedział co wiedział. Jeżeli ktoś jest rozdrażniony w ciągu dnia to niech sobie tych gum czy plastrów używa i schodzi z dawki. Nie każdy przeżył zrzut po benzo, żeby pisać że "objawy odstawienia są małe". Ja się zgadzam, ale jak to jest, że tylu ludzi nie jest w stanie znieść rzucania z dnia na dzień?
Uwaga! Użytkownik aspirant nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 119 • Strona 7 z 12
Artykuły
Newsy
[img]
Z Brazylii do Europy z kawą i kokainą. Kulisy sprawy drobnicowca Blume

Drobnicowiec Blume, który w 2023 roku obsługiwał transatlantycką trasę handlową pod togijską banderą, dziś stał się symbolem jednego z największych przejęć narkotyków na wodach europejskich. Wydarzenia związane z jego zatrzymaniem obnażają skuteczność współpracy służb międzynarodowych oraz skalę wykorzystywania żeglugi morskiej przez zorganizowane grupy przestępcze.

[img]
Legalizacja marihuany a młodzież: Nowy raport z USA obala mity

Czy legalizacja marihuany dla dorosłych sprawi, że nastolatki zaczną masowo po nią sięgać? To jeden z najczęstszych argumentów przeciwników zmian w prawie. Najnowszy, obszerny raport federalny ze Stanów Zjednoczonych pokazuje coś zupełnie innego. Użycie marihuany przez młodzież nie tylko nie rośnie, ale w niektórych grupach nawet spada. Czas przyjrzeć się faktom.

[img]
Szczeciński lekarz pomagał nielegalnie zdobywać opioidy. Jest akt oskarżenia

Jerzy B. stanie przed sądem za poświadczenie nieprawdy w zaświadczeniach lekarskich. Pewien szczecinianin dzięki takiemu zaświadczeniu odzyskał znaczne ilości leku opioidowego, który wcześniej podczas przeszukania zabezpieczyła policja.