TALK - Rozmowy [H]

[smolkifetunia]

dawo to najwiecej 3 noce.!
nasepnego dnia bylam az przezroczysta. abslutny brak sił.! na siłe wpychalam w siebie jedzenie by nabrac troche energi. lęki.schizy to paranoja.
dalej sie gra ale juz nie z takimi ciągami.

amen.

[Good]

kiedys po pare nocek robilem ale to jak bylem mlody znaczy sie 18 czy 19 lat teraz mam 25 i czuje ze juz zdrowie nie to jak jedna nocke nie spie i nie poprawiam pozniej to juz jestem zmeczony i zdolowany,starosc nie rados.

[gnój]

Nie spać! Nie srać! Furać!

[Sandaly Mojzesza]

około 7 dni, ale nie lubie takich dlugich maratonow, konkrety sie dzieja z ciałem a już z bania w szczegolnosci. 2-3 dni potrzebuje zeby dojsc do siebie.

[dober]

trzeba być szurniętym żeby zrobić 7 nocek
Spotkałem kiedyś typa z osiedla nie widziałem się z nim długo, że kiedyś ćpaliśmy wychylił się że nie spał (nie wiem 5 -6 nocek ) widać po nim było zresztą więc sekretu mi nie wyznał. Ja pierdole tragedia, przypał mi było z takim iść.. jeszcze po swoim osiedlu

a sam to 3 doby- nawet po pierwszej nie mam takiej super ochoty walić i wystarczy piwo, najlepiej 3 .
Przy trzeciej nocce zwyczajnie zasnałem po zajebaniu ostatniej setki - tzn po 3 godzinach...

[Procent]

zajaralismy w parku po 4 szklach zauwazylem wyswietlany na koronie drzewa serial sedzi anny marii wesolowskiej!!

O ja pierdole. Ale gruba jazda hahaha.
Ja słyszałem (nie wiem czy to prawda) o 12 dniach bez snu/ lub bez żadnego jedzenia, nie pamiętam dokładnie na tą chwilę. I tego feralnego dwunastego dnia, osunął się jak kłoda pod prysznicem. Teraz siedzi gdzieś poza granicami PL, i chuj wie czy ćpa dalej. O tym kolesiu to wogóle chodziły różne legendy. Koleś typu - 'wpierdalał to gówno na łyżki stołowe'.

[hamah]

Qrwa , scierwo pierwsza klasa a tu sie zapowiada 3 nocka ..

[eloelo]

hehe mój kumpel to tak to kocha że ostatnio stwierdził że to nic ze szkodzi i zamiast zyć 70 lat to bedzie 60 ale wydłuży sobie kipką młodośc bo dzien+noc i i tak wyjdzie ze jest dobrze:P

[Procent]

hehe mój kumpel to tak to kocha że ostatnio stwierdził że to nic ze szkodzi i zamiast zyć 70 lat to bedzie 60 ale wydłuży sobie kipką młodośc bo dzien+noc i i tak wyjdzie ze jest dobrze:P

Pewnie jest tak przeżarty, że ma mózg (?) wielkości muszki owocówki. Zamiast 70 będzie żył 60 ? Optymistyczne prognozy. Żeby się nie zdziwił, że zamiast 70 będzie 35.

[słaby.84]

dokładnie, nie rozumiem podniet związanych z fetą - ryje mózg a ciało jeszcze bardziej