Więcej informacji: Ayahuaska w Narkopedii [H]yperreala
Mocniejszy wywar może powodować silniejsze pawie. Do tego pewne odmiany caapi są bardziej pawiogenne od innych. Szamani znają, która odmiana do czego służy. Kwestia wrażliwości na smak, zapach - to wszystko też ma znaczenie. Słabsze wywary też mogą jednak powodować silne pawie, czasem nawet silniejsze niż te z mocniejszych. To zależy, co wychodzi. Jako rzecze jaffa. Emocje. Nie tylko jednak. Złe duchy zamieszkują różne miejsca. Mogą podczepić się pod nas w momencie obecności w takim miejscu. Jakie konsekwencje się z tym wiążą to już osobna sprawa, ważne tu jest, że taki silny ayapaw jest jakby reakcją na obecność takiego niechcianego gościa. Może więc przybierać różne, znaczące kształty. To jednak mało kto analizuje. Tak czy inaczej oczyszczenie jest tutaj słowem bardzo na miejscu, hehe.
W czasie przygotowywania wywaru warto słuchać tego, co szepczą głosy a nie siedzieć w drugim pokoju i grać w PlayStation. Ma to swoje znaczenie.
Chodzi mi dokladnie zeby uzyc 150 mg moklobemidu i po tym wypic wywar tak z 10-15 g mimosy
Jak myslicie powinno wszystko pojsc ok?
Nie wiem jak z moklo ale mimozy trochę dużo. Dużo za dużo jeśli jakość dobra.
Od 30 minut do godziny przed przyjęciem tryptaminy. Tyle jeśli chodzi o timing.
kapo pisze: Hmm stosowal tu ktos Pharmahuasce?
Chodzi mi dokladnie zeby uzyc 150 mg moklobemidu i po tym wypic wywar tak z 10-15 g mimosy
Jak myslicie powinno wszystko pojsc ok?
I mam wiecej pytan niz odpowiedzi
Zarzucilem 150 mg Moclobemidu po 40 minutach wypilem wywar z 10 g mimosy(jakosci mimosy jestem pewien)
Po 1h od zarzucenia Moclo zaczelo sie ale nie bylo zadnych wibracji ani utraty ego.
po jakiej 1h i 10 minutach zaczelo robic sie juz bardzo mocno i nagle wszystko sie zerwalo doslownie peak trwal jakies 5 minut i tu mam kilka pytan
Czy moclobemid nie jest za krotkim inhibitorem MAO?
Na ulotce pisze ze okres poltrwania to 1-2 h Moze dzialanei tego DMT nagle sie zerwalo poniewaz moclo przestalo dzialac?
Moze 150 mg Moclo to za malo do mocnej inhibicji?
Jeszcze co do samej mocy 10 G dobrej mimosy powinno wystrzelic w kosmos
Wywar gotowalem w nocy z piatku na sobote poczym wpakowalem go do plastikowej butelki i wrzucilem do zamrazarki , gdzies przeczytalem ze tak mozna przechowywac aczkolwiek wydaje mi sie ze nie do konca pozbylem sie powietrza .
Czy DMT szybko degraduja w kontakcie z powietrzem?
To by bylo na tyle nastepnym razem sproboje jakies 300 mg Moclo i z 15-20 G mimosy i wypije od razu mysle ze bedzie OK :)
Edit:
Ostatnie pytanko
Czy im dluzej wywar roslinny jest gotowany tym bedzie mocniejszy?
Ja gotowalem ok 5 h a co jakbym poswiecilbym temu gotowaniu 8 h bedzie mocniejszy?
Co do dawkowania - dla kolegi przygotujemy wywar z 3g mimosy i 3g ruty, dla mnie pewnie podobnie (może 1g mimosy więcej, jeśli na kolegę nie podziała, wiem, że to sprawa indywidualna, ale materiał leży u mnie w pojemniku próżniowym od lutego, a cholera wie, ile leżal w magazynie i czy w ogóle jest aktywny). Czy jest jakaś alternatywa dla kwasu cytrynowego? (czytałem, że nie odparowuje podczas gotowania i potem Aya jest strasznie kwaśna oraz szybciej doprowadza do wymiotów).
W lodówce można. Bez dostępu światła i powietrza.
Generalnie to z tym gotowaniem to jest tak, że dużo zależy od sposobu gotowania ale rzecz jasna przestajesz gotować, kiedy już nie ma czego wyciągać. To tak bardzo ogólnie ale chyba wiadomo ocb.
Ryż i woda - dieta dosyć popularna i raczej bezkonfliktowa. Podobno stosowana z dobrym skutkiem. 2 dni to niespecjalnie długi okres czasu.
Alternatywa? Pewnie. Ocet biały. Teraz tylko trzeba by się zastanowić, co gorsze. Jedni wolą to, inni to drugie. To też sprawa indywidualna. Wiesz, jeden będzie miał problem z kroplą soku z cytryny a drugi pochłonie cały owoc, przegryzając każdy kęs i nawet się nie skrzywi. W każdym razie, jakby co, to jest jeszcze ten ocet.
Ja przygotowuję samą mimoze, za imao posłuży moklobemid. I jak sie zapatrujecie na uzycie kwasu solnego zamiast octu lub cytryny.
Prosiłbym o ilość wody na samą mimose, ilość octu/cytryny, I czy wywar za kwaśny tez jest zły? I dlaczego aż tyle wody, nie mozna by po 250 ml kilka razy?
SAMURAJOGURT.BLOGSPOT.COM
Pozdrawiam
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
Zapomniał o marihuanie ukrytej w drewnianym wychodku
Płońscy kryminalni nie spodziewali się znaleźć narkotyki w takim miejscu. 25-latek z gminy Glinojeck postanowił ukryć torbę z marihuaną w drewnianym wychodku za domem. Z czasem o swoim „składzie” zapomniał, ale pamięć odświeżyli mu funkcjonariusze, którzy przyjechali z niezapowiedzianą wizytą. Mężczyzna usłyszał zarzut posiadania narkotyków, a wkrótce może usłyszeć kolejne.
Konopie i tytoń: niebezpieczne połączenie dla mózgu
Naukowcy z McGill University w Kanadzie odkryli, że używanie zarówno marihuany, jak i tytoniu, prowadzi do wyraźnych zmian w mózgu. Badania wskazują, że osoby korzystające z obu tych substancji częściej doświadczają depresji i lęku. Wyniki badań opublikowano w magazynie „Drug and Alcohol Dependence Reports”.
Marihuana a ciąża i płodność – badacze z UM Wrocław: „Nie ma bezpiecznej dawki”
Normalizacja marihuany w debacie publicznej idzie w parze z rosnącym przekonaniem, że to „naturalna” i mniej inwazyjna alternatywa dla farmakoterapii. Jednak najnowszy przegląd 64 badań przeprowadzony przez naukowców z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu pokazuje, że THC nie jest obojętne dla układu rozrodczego ani dla rozwijającego się płodu. Eksperci wskazują, że kannabinoidy wpływają na centralne mechanizmy płodności, a skutki ich działania mogą być długofalowe – także dla przyszłych pokoleń.
