ubulawu jest uważane przez wielu Afrykańczyków za ekwiwalent południowo amerykańskiej ayahuascy.
Plemiona Zulu i Xhosa używały ubulawu w ten sam sposób jaki indianie południowo amerykańscy używali od wieków ayahuascy. ubulawu jest świętym lekarstwem wykorzystującym pewne lecznicze rośliny, mieszanym z zimną wodą do momentu pojawienia się białej piany. Następnie jest pite przez szamanów.
Ta substancja może być ciekawa. Ten krótki opis przetłumaczyłem ze strony http://psychoactiveherbs.com/catalog/in ... th=194_202
Można także na tej stronie zakupić składniki niezbędne do sporządzenia ubulawu.
Wkrótce ma być także dostępna w MO.
Pozwolę sobie przekleić krótki opis ubulawu ze strony MO
[quote]
Skuteczność ubulawu zależy w znacznym stopniu od rytualnego i kulturowego kontekstu w którym jest używane. Zwykle rozdrobnione ubulawu moczy się w zimnej wodzie i wytrząsa odpowiednim patykiem, aż powstanie biała piana, którą się spożywa. Ten rytuał wykonuje się najczęściej w specjalnych miejsach, nad rzeką, w lesie, w miejscach gdzie jest szczególne nagromadzenie energii i duchów, często się do tego śpiewa i tańczy. Uważa się, że piana posiada specjalną zdolność oczyszczania, zarówno fizycznie jak i psychicznie. Moc szamana zależy bezpośrednio od mocy jego przodków, a oczyszczając się z ubulawu, oczyscza się także swoich przodków, co wzmacnia siłę szamana.
Są trzy rodzaje ubulawu: mdiki służy do łączenia się z męskimi przodkami, mndawu dla kobiecych, natomiast idlozi służy zarówno do łączności z kobietami jak i mężczyznami (w rytuale ukumbuyisa). W przypadku używania roślin bez przywoływania duchów lub w złych celach, piana się nie wytworzy, pomimo choćby najmocniejszego wytrząśania. [/quote
scalam--------------------------------------------------------------
A więc zamówiłem dzisiaj jedno z ziół ubulawu, a konkretnie zmielony korzeń Synaptolepis kirkii, używany tradycyjnie do wywoływania wizji podczas wchodzenia w stan transu. Wierzono, że synaptolesis pomagał łączyć się z przodkami i otrzymać odpowiedź na nurtujące pytanie. Z kolei w medycynie synaptolesis jest używany w celu regeneracji komórek nerwowych. Zamówiłem 15 g sproszkowanego korzenia. Domyślam się, że mam to używać z zimną wodą do momentu pojawienia się białej piany. Pytanie jak to dawkować ? Nie znalazłem zbyt wielu informacji w internecie na ten temat.
scalilam AnnaS
Z głębokości uzależnienia swego wołający lub wołającym być chcący pomocnym? - Hyperreal [H]elp
pokolenie Ł.K. pisze: Mógłbyś porównać jakoś swoje doświadczenie do efektów calei i/lub silene, jeśli oczywiście miałeś z rzeczonymi do czynienia?
edit/ tu cuś niecuś przeczytać można a i obrazków nie brakuje: http://www.thebotanicalsource.com/id186.htm
Z głębokości uzależnienia swego wołający lub wołającym być chcący pomocnym? - Hyperreal [H]elp
zauwaz, ze do tego wlasnie sluzy ubulawu, w odroznieniu od calea, ktora byla rytualnie stosowana do zupelnie innych celow ]
Tak, ale co innego efekty odczuwane przez szamanów podczas czynności rytualnych, a co innego efekty doznawane przez człowieka cywilizacji zachodniej. Teraz już wiem, że coś w tym jest. I moje odczucia pokrywają się po części z tym co wyczytałem o efektach tego korzenia.
Kuba Powiatowy pisze: Dzisiaj spróbuję trochę większej dawki Synaptolepis kirkii.
Pytam, bo noszę się z zamiarem kupna i po przeczytaniu kilku tematów w kwestii Dream Herbs, nie wiem czy zdecydować się na Silene Capensis czy może właśnie na Synaptolepis kirkii.
Pozdro
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
Elitarna funkcjonariuszka wpadła po klubowej nocy. Ale to wyrok zaskoczył najbardziej
Dorota K., szerzej znana jako "Doris", była sierżantem w jednym z najbardziej tajnych wydziałów Komendy Stołecznej Policji. Dziś nie łapie już przestępców, teraz bije się w klatkach freak fightowych. Ale to nie sportowy zwrot w jej karierze wywołuje dziś największe emocje, tylko jej sądowa historia. Za posiadanie narkotyków spotkała ją tylko grzywna.
Larwy ostryg bardziej "zestresowane". Wszystko przez narkotyki
Pod wpływem pochodzących ze ścieków narkotyków larwy ostryg poruszają się powoli i są zestresowane — wskazują najnowsze badania naukowe, na które powołuje się Polska Agencja Prasowa.
Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany zawiesza prace
Rok temu politycy obozu rządzącego ogłosili wielki, historyczny projekt: pierwszy w Polsce Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany. Miało być nowocześnie, postępowo, europejsko. Miał być projekt, miał być progres, miało być „po wyborach ruszamy pełną parą”.
