TALK - Rozmowy [H]

[Gecko]

Niedługo ja i mój Skarb zamierzamy kupić sobie fajeczkę wodną. Co polecacie?
Jaka jest najbardziej optymalna wysokość? Będzie jarany z niej tylko staff...

Wybór fajki z dwoma wężami to dobry pomysł?

Jest jakiś sklep w Wawie sprzedający porządny sprzęt?

Pozdrawiam

[yam'teoretyk]

ale jest już temat na temat tematu...

w wawie kupisz w hempszopie, dopalaczach.com czy w pasażach na centralnym.

[Syn Bozy]

Palić bakę z sziszy jest imo nieekonomicznie (no chyba, że ma się własny plon to wtedy inna sprawa). Zdecydowanie polecam ładne bongo, też posiada wysokie walory estetyczne :)

[Gecko]

Jest temat na temat owocowych tytoni. A te mnie w ogóle nie interesują.

Myślałem o jakimś zajebistym ice bongu, ale nie wiem co na to moja dziewczyna. Ona się uparła na szisze. Bardzo nieekonomiczne jest palenie? Wiem, że wężyka się nie da opalać jak lufy, ale chyba dużo thc się tam nie osiada...

[Feed The Fire]

Z sziszy ciezko jest jaraz tylko zielone... proces spalania wyglada inaczej u mnie w praktyce wyszlo ze trzeba mieszac z tytoniami / melasami bo sie nie pali tak jak powinno odczucia sa rozne aczkolwiek istnieje odczucie ze ziolo kopie mocniej. Co do wydajnosci to przy mieszaniu tego z tytoniam nie jest tak zle.

Pomysl z opalaniem wezyka pokazuje ze ewidentnie nie miales okazji palic z sziszy [no offence] material/tyton umieszcza sie w cybuchu a nad nim znajduja sie wegielki ktore calosc ogrzewaja/spalaja. Na upartego daloby rade opalic cybuch ale nie znam nikogo kto by to robil.

Tylko do weedu zdecydowanie bongo, dla przyjemnosci palenia dobrych smakowych tytoni i okazjonalnie jakiejs wkladki szisza.

[Gecko]

To była ironia. Paliłem z sziszy kumpla wiele razy. Tylko, że nigdy nie robiłem tego na trzeźwo, więc nie wiem jak z jakością "fazy".
A z dwóch węży dobrze się pali?

[tehacek]

naprawdę, nie rozumiem Twojego dylematu. z shishy sie pali dla samego palenia, jak chcesz się po prostu ujebać, to palisz z lufy/butli/wiadra/gibla, proste jak słońce.

generalnie, shisha służy do palenia tytoniu, do cybucha pcha się tego dużo, węgielek który umieszcza się nad materiałem, cały czas utrzymuje susz w wysokiej temeraturze, rozżarzony. Palić weed z shishy można albo okazjonalnie, dla zabawy, fajnego klimatu, albo jak ma się fchuj zioła, wtedy można sobie pozwolić.
wnioskując z Twojej wypowiedzi na temat opalania wężyka, sądzę, że nie masz fchuja zioła, więc do codziennego palenia, możesz sobie odpuścić shishę, najlepiej przetłumacz to swojej pięknej. jak już chcecie kupić sobie coś bulgoczącego, to niech będzie to jakieś bongo, ot, taka rada.

[Gecko]

No zioła za dużo nie mam. Chociaż gdybym miał parę kilogramów, to też bym tak mówił.

Da się jakoś zetrzeć taki badziewny obrazek z bonga?
http://allegro.pl/item511133214_duza_sz ... ml#gallery
Jak na necie ice bongo wpisałem, to mi tylko z tymi nadrukami w kształcie listków, diabłów i innych bzdetów wyskakują.
A w dopalaczach nie kupuję (jestem przeciwnikiem narkotyków)...

[strunaman]

jak będe w przyszłym roku wybierał dla siebie nargile to skorzystam z tego tematu

[tehacek]

Gecko: idziesz do podziemi koło centalnego, wejście od e.plater, pierwszy bodajże sklep po prawej - masz bonga.
wchodząc w podziemia od strony stacji metra centrum kilka metrów idziesz w stronę rotundy i też masz po lewej sklep z bongami. na pewno będzie jakieś bez nadruku. po co się szczypać z allegro.