TALK - Rozmowy [H]

[Mr.LaTacha]

nic nie uważam , ja tylko szukam wyjścia!

wydaje mi się, że psychiatra-pasjonat bardziej ci pomoże niż 30 oczytanych "ćpunów"

Jeśli chcesz rzetelnej pomocy to udaj się do specjalisty. Jeśli chcesz eksperymentować i wyrzucać pieniądze a może i nawet zdrowie w błoto to próbuj dalej:

ja proponuję:
http://www.muscle-zone.pl/sklep.cgi?ses ... 0&subkat=0

L-Glutamine
Arginine
OMEGA-3

to:
OLIMP GINKOFLAV forte

i coś z tego:
http://www.prosports.pl/?zobacz=673&producent=
albo
http://www.prosports.pl/?zobacz=674&producent=
albo
http://www.prosports.pl/?zobacz=1273&producent=

Przynajmniej jeden z tych preparatów na dodatek L-dopy czyli chyba tego co dają na parkinsona.
Ja bym się zastanowił czy to brać bo <wydaje mi sie>, że z biegiem czasu zmniejszy wrażliwość receptorów na dopamine.

Zreszta co ja ci tu kurwa pisze xD
Poszukaj sobie sam


nikt ci cudownej receptury nie poda bo gdybym taką znał jechałbym teraz ze swoim szoferem ciesząc się że tyle ludzi na świecie uważa, że ma zjebany łeb i chce to naprawić.

[moloch]

psychiatra pasjonat, tak , tylko skad kurwa takiego wziąć??? szczerze bardzo chetnie, co do reszty masz, racje.

[katotaliban]

browar, a paroksetyny probowlaes ? Bo nie zauwazylem, zebys gdzies wymienial. No ogolnie to troche lekko mowiac nierozsadnie postepowales z tymi antydepresantami. Lekko mowiac hehe ;-) Co to antydepresyjnego dzialania MJ i regeneracji przez nia mozgu... No nie wiem, na mnie dziala wprost przeciwnie. Przestan cpac :-D, uprawiaj sport, zdorwo sie odzywiaj i moze wybierz jakis konkretny antydepresant i stosuj go jak nalezy przez dluzszy czas. To moj plan u sibie, ktory wprowadzam w zycie od jakiegos pol roku <_<

[moloch]

Pochwal się jak Ci idzie? :)

Dokładnie to zamierzam zrobić i zaczynam powoli, chce odstawic wszystkie psychotropy nasenne, i wszystkie prochy, które niepotrzebnie przyjmuje. Odstawienie zolpidemu może byc problematyczne, bo uzaleznilem sie od niego psychicznie, zanczy mam na to cisnienia zwyczajnie po kilku dniach nie brania, pcha mnie aby wciągnąc do nosa rozkruszona tabltek, daje mi to ulge.

PAroksetyny nie chce, są duże szanse że bede tył, do tego ja potrzebuje czegoś na pobudzenie, to jest typowo rozleniwiający środek, przy którym cisnienia na amf beda rosły.

że z biegiem czasu zmniejszy wrażliwość receptorów na dopamine.

Niby tak :) Jednak leki ssri zwiększają poziom serotoniny, czyli też powinny zmniejszac wrażliwośc receptorów 5ht na serotonine, a oczekuje sie od nich stałego efektu leczniczego. Idąc tym tokiem efekt byłby tylko objawowy. Nie wiem co o tym mysleć. Nie dawno znajomy mowił mi że te leki aktywuja jakies autoreceptory w synapsach, które uwrażliwaja te własciwe, jednak nie wiem czy miał na mysli wszystkie leki czy tylko niektóre....

TEn lek na dopamine, selegilina, na który sie nie dawno napalałem, niby też zmniejsza wrażliwośc, i rosniwe tolerancja, z drugiej strony pisza o nim że działa silnie nootropowo i zapobiega degeneracji dopaminergicznej czyli powinien chronić receptory przez zmniejszeniem wrażliwości. Nie wiem niby jak ale tak pisano.

[Mr.LaTacha]

Niby tak :) Jednak leki ssri zwiększają poziom serotoniny, czyli też powinny zmniejszac wrażliwośc receptorów 5ht na serotonine, a oczekuje sie od nich stałego efektu leczniczego. Idąc tym tokiem efekt byłby tylko objawowy. Nie wiem co o tym mysleć. Nie dawno znajomy mowił mi że te leki aktywuja jakies autoreceptory w synapsach, które uwrażliwaja te własciwe, jednak nie wiem czy miał na mysli wszystkie leki czy tylko niektóre....

TEn lek na dopamine, selegilina, na który sie nie dawno napalałem, niby też zmniejsza wrażliwośc, i rosniwe tolerancja, z drugiej strony pisza o nim że działa silnie nootropowo i zapobiega degeneracji dopaminergicznej czyli powinien chronić receptory przez zmniejszeniem wrażliwości. Nie wiem niby jak ale tak pisano.

ale zauważ, że L-dopa działa sprawnie na chorych na parkinsona tylko przez parę lat.
nie wiadomo jak sytuacja się przedstawia w sytuacji osób zdrowych przyjmujących ten środek.

Przestan cpac ]

zbysiu ma racje.
zacznij sobie na początek biegać, albo coś w tym stylu.
Naukowcy udowodnili, że podczas wysiłku wytwarza się naturalne ćpanie w organizmie - to znaczy: mniejsze ciśnienie na przyjęcie ćpania z zewnątrz (to samo sie tyczy leków-ćpaków na depresje itd)
Poza tym, osoby uprawiające sport mają lepiej dotleniony mózg i lepsze stosunku neuroprzekaźników (na onecie chyba jakiś czas temu pisało). A jak mieli dwie grupy kontrolne którym kazano rozwiązywać teksty to grupa, której kazano również uprawiać sport miała lepsze wyniki tych testów na inteligencje itd...

Co do zdrowego odżywiania to nie znaczy, żebyś nagle zaczął wpierdalać jedzenie gotowane na parze same warzywka + pierś z kurczaka na obiad.

Chodzi o to, żebyś jadł regularnie, najlepiej o stałych porach te 4 posiłki dziennie. (śniadanie, II sniadanie, obiad, kolacja).
No i żebyś przestawił się na tryb wstawania rano i chodzenia spać powiedzmy o tej tradycyjnej 22:00 (ale nie później niz 00:00)


To wszystko w dłuższej perspektywie czasu będzie IMFO miało większy wpływ na stabilny powrót do długotrwałego zdrowia niż te leki które ci zapisał psychiatra. Co wcale nie znaczy, że tych leków nie masz przyjmować.

[moloch]

ale zauważ, że L-dopa działa sprawnie na chorych na parkinsona tylko przez parę lat.
nie wiadomo jak sytuacja się przedstawia w sytuacji osób zdrowych przyjmujących ten środek.

na pewno sie tolerka wytwarza. Ja mówiłem o selegilinie, ldopa to syf. Gadalem kiedys z klientem co probowal tego to twierdzil ze tylko byl po tym nerwowy.

ssri tez przestaja zialac predzej czy póxniej!

Naukowcy udowodnili, że podczas wysiłku wytwarza się naturalne ćpanie w organizmie - to znaczy: mniejsze ciśnienie na przyjęcie ćpania z zewnątrz (to samo sie tyczy leków-ćpaków na depresje itd)

to dotyczy bardzo duzego wysilku. organizm wtedy wytwarza endorfiny po to aby sie znieczulic i przetrwac wysilek. Analogicznie: walnij sie mlotkiem w palec to nie wierz co z nim zrobic.... dostaniesz mlotkiem w leb porządnie to zamroczy Cie a bolu nie poczujesz wcale.

[katotaliban]

Naukowcy udowodnili, że podczas wysiłku wytwarza się naturalne ćpanie w organizmie - to znaczy]to dotyczy bardzo duzego wysilku. organizm wtedy wytwarza endorfiny po to aby sie znieczulic i przetrwac wysilek. Analogicznie: walnij sie mlotkiem w palec to nie wierz co z nim zrobic.... dostaniesz mlotkiem w leb porządnie to zamroczy Cie a bolu nie poczujesz wcale.

Jemu chodzilo chyba o cos innego, no ale whatever ;-)

A co do mojego planu to zle to napisalem, chodzilo mi ze od pol roku planuje go wprowadzic w zycie hehe

[Mr.LaTacha]

to dotyczy bardzo duzego wysilku. organizm wtedy wytwarza endorfiny po to aby sie znieczulic i przetrwac wysilek. Analogicznie: walnij sie mlotkiem w palec to nie wierz co z nim zrobic.... dostaniesz mlotkiem w leb porządnie to zamroczy Cie a bolu nie poczujesz wcale.

myślałem, że za każdym razem wytwarza endorfiny, a nie tylko po w chuj intensywnym wysiłku.

tak czy inaczej trochę sportu jest według mnie wskazane. Mówię z własnego doświadczenia. Jak chodzę na siłownię albo pykam regularnie w kosza to czuję się mówiąc ogólnie lepiej. Co nie zmienia faktu, że motywacja albo czas się w końcu kończy i wracam do "normalnego" trybu hehehehehehe

[Kurwik]

Dlatego polecam yerbę. Jak mi brak motywacji to ten dodatkowy zastrzyk energii powoduje, że aż chce się coś zrobić, jakoś spożytkować to.

[moloch]

Yerba faktycznie jest dobrym specyfikiem :)