TALK - Rozmowy [H]

[oxan]

Ja robie takim sposobem że kurwa: Gotuje zupke z 20-30 makówek ok. godzine potem odcedzam zupke z 3 razy, gotuje tak długo aż zostaje sama smoła, zbieram to kawałkami waty z gara, potem te waciki mocze w acetonie i wyciskam do małego gara, następnie odparowuje aceton na żelazku, i napierdalam. Takie coś wystarczy jak dla mnie.

czyli jak się potraktuję morfinę acetonem, a potem ten aceton odparuje, to wychodzi coś mocniejszego niż zwykła morfina? niech ktoś wyjaśni co to jest ta bezkationówka i jak bardzo jest to lepsze od zwykłej morfiny.

nie, nie jest mocniejsze, on robi ekstrakt wodny, potem go zagęszcza prawie do sucha i reekstrahuje alkaloidy rozpuszczalnikiem organicznym (aceton), w tym co robi są też inne alkaloidy, nie tylko morfina, bo właśnie nie używa kationitu, ma więc acetonowy wyciąg, po odparowaniu którego zostaje mu zespół alkaloidów, które się wcześniej w acetonie rozpuściły. kiedyś był taki preparat, ale otzymywano go nieco inną metodą i nie ze słomy a z opium (dawno wycofany z lecznictwa). a bezkationówka jest opisana w tym dziale w temacie "ekstrakcja opium z suchych makowin', co już jest błędem, bo opium to sok mleczny uzyskiwany z niedojrzałych torebek Papaver somniferum, a słoma makowa to Capita papaveris, czyli wysuszona torebka nasienna+5-10 cm łodygi (różne źródła różnie podają). w obu opisanych wyżej przypadkach wyodrębia się morfinę i po części inne alkaloidy.

[banshee]

Masz niefarta, cały mak już wymieniłem na leki

a to może lepiej dla mnie, na zdrowie wyjdzie;)
ale gdyby kiedyś ktoś coś to...

[Reez]

@banshee
a to może lepiej dla mnie, na zdrowie wyjdzie;)
ale gdyby kiedyś ktoś coś to...

Daj sobie spokój z makiem, skoro juz teraz masz problemy typu: "sama nie wiem co mam ćpać".
Taki tok myślenia niczego dobrego nie wróży...
Mało komu udaje sie w miare kontrolować opiaty. Nie mówię tutaj o normalnym życiu, pracy, rodzinie będąc cały czas pod wpływem i pseudo kontroli nałogu, a o tym co zazwyczaj następuje, gdy wszystko zaczyna wymykać się spod kontroli. Wtedy zazwyczaj nie ma odwrotu. Młodość i bunt mijają a problem zostaje do końca życia.

[p4g4y0zzz(X)]

Jebać to, zaraz se zapierdole gold shot'a i bd miał spokój ;] Jak chcesz żyć dobrze to nie ćpaj a jak chcesz umrzeć to ćpaj, ja sobie ćpam i pewnie szybko umre ale mam wyjebane na to. Może gdzieś "tam" o ile coś "tam" jest, jest lepiej.

[oxan]

Jebać to, zaraz se zapierdole gold shot'a i bd miał spokój ;] Jak chcesz żyć dobrze to nie ćpaj a jak chcesz umrzeć to ćpaj, ja sobie ćpam i pewnie szybko umre ale mam wyjebane na to. Może gdzieś "tam" o ile coś "tam" jest, jest lepiej.

a dałeś se kiedyś po kablach czystą, białą herę albo fentanyl?, jak nie, to dla tego warto jeszcze troche pozyć:)))hehehe

[banshee]

Reez masz oczywiście racje i ja też o tym wiem, człowiek nawet nie wie kiedy sie w coś wpierdoli. Ale każdy mniej lub bardziej świadomie wie o tym, kiedy zaczyna ćpać. Ale dzięki za ostrzeżenie, ludzie, trzymajmy sie i sie nie puszczajmy :)

[jacok]

banshee, polecam odpał. A wogóle nie ma czegoś takiego jak wjebanie, zapytaj zielonej. Tak więc nie daj się dewotkom (ale skąd one tu na boga?) ani innym głupim kurwom.

Odpał jest pro ;)

[xxxzzzxxx]

Jak tam Jacok, zostało Ci jeszcze troche maczków. Robiłeś odpał? Wjebałeś się?
Pozdrawiam kompana z wyprawy makowej :D

[opiate777]

Kompot rox;] Kurde czechy to jest utracony raj odzyskany wrecz. Za kazdym razem jak jestem w czechach to ktos ziolem poczestuje, jeszcze te maki. Mnie najbardziej jednak meczy to ze kumpel( szef) w ogrodku ma duzo metrow kwadratowych wyskomorfinowca, nic tylko skosic, bo niestety moj w ogrodku juz sie skonczyl:D Najlepsze, ze on oczywiscie nic nie wie o narko, poza tym ze bylem na detoxie. Chyba nie uda mi sie tego wyludzic. Ale ogolnie mak to prawie wszedzie jest;]

[jacok]

Jak tam Jacok, zostało Ci jeszcze troche maczków. Robiłeś odpał? Wjebałeś się?
Pozdrawiam kompana z wyprawy makowej :D

pozdrawiam również ;) nie robiłem odpału, nie mam bezetu, będę go kołował jak już wrócę do wrocka. Póki co dawkuję sobie zupkę i też jest całkiem pro, lol. Z zapasów sporo jeszcze zostało, ale i tak w przyszłym roku trzeba to rozwiązać inaczej - przywieźć tyle materiału, żeby starczyło do kolejnego sezonu.