11 listopada 2025Soobol22 pisze: Biorę od 2 lat duloksetynę 60 mg. Poprzednio brałem 3/4 razy escitalopram i po każdym odstawieniu wracało mi zaburzenie lękowe. Teraz czuję się dobrze, jestem po rocznej terapii i chciałbym zacząć odstawiać ten lek. Nie mam w sumie skutków ubocznych (oprócz lekkiej mgły mózgowej oraz pogorszonej pamięci). W jaki sposób odstawiać i czy w ogóle odstawiać jeśli czuję się git a wcześniejsze odstawianie antydepów kończyło się nawrotem lęków? Podobno z dulo ciężko zejść i długotrwałe branie powoduje jakieś nieodwracalne skutki uboczne.
Poza tym do tego czasu brałem
kilkanaście leków z różnych grup: wenlafaksynę, escitalopram, sertralinę, wortioksetynę, pregabalinę, duloksetynę, afobam, arypriprazol, fluanxzol, mirtazapinę, wellbutrin, ketrel, spamilan, paroksetynę i teraz fluoksetynę.
Może lekooporność mi się wytworzyła?
Od 17.10 włączona duloksetyna w dawce 30 mg, podniesiona po 3 tygodniach - 7.11 do 60 mg. Objawy: zawroty głowy, osłabienie, szybka męczliwość, pustka emocjonalna, smutek, depresja.
Pytanie, czy wracać do 30, czy „pomęczyć się” jeszcze trochę na tej 60 i zobaczyć?
Tracę już nadzieję w to, że kiedykolwiek na czymkolwiek będzie „dobrze”.
Poza tym wydaje mi się, że za dużo oczekujesz od tych leków. One mają za zadanie Cię jedynie ustabilizować na normalnym, zdatnym do funkcjonowania poziomie. Reszta to długa i żmudna praca terapeutyczna nad sobą, lekami nie rozwiążesz swoich problemów.
Jakie środki psychoaktywne/zioła/tradycyjne preparaty lecznicze:
1. Będa obniżać działanie duloksetyny/wyłączać jej działanie,
2. Nie mieć wpływu,
3. Nie będą działać,
4. Będą się dobrze komponowac
4. Stwarzać będą zagrożenie.
Sprawdziłem tabele miksów, ale nie do końca wyjaśnia ona moje zainteresowania. Interesuje mnie szczególnie baklofen.
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
Młodzież i marihuana w Polsce – jak realnie minimalizować ryzyko?
Europa zasypana kokainą. Rekordowy przemyt i miliardowe zyski narkotykowych karteli
Unia Europejska stała się światowym centrum przemytu i konsumpcji kokainy, a rekordowe konfiskaty nie są w stanie zatrzymać fali białego proszku zalewającej kontynent. Jak alarmuje hiszpański dziennik „El Pais”, powołując się na dane światowych i unijnych agencji antynarkotykowych, nigdy wcześniej na świecie nie produkowano ani nie konsumowano tak dużej ilości tego narkotyku. Rynek jest wart miliardy euro, a na granicach UE działa ponad 440 potężnych organizacji przestępczych.
Fatalna pomyłka - myślał, że to klienci i wręczył narkotyki nieumundurowanym policjantom
Policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie zatrzymali mężczyznę, który podczas kontroli klatki schodowej… sam podał funkcjonariuszowi woreczek z suszem roślinnym. Interwencja doprowadziła do zabezpieczenia większej ilości narkotyków.
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?
Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.