TALK - Rozmowy [H]

[trotyl20]

bupra wzięta dzisiaj ponad 10mg w 3 dawkach, nie zniwelowała skręta do końca. Więc chcę przebić się okami? Jak normalnie wale 240mg iv to ile spróbować teraz?

kurwa XD
czy ty siebie slyszysz

[Grzejnik80]

Jeśli chodzi o nadużywanie bupry i kłopotach z jej całkowitym odstawieniem to niejedna osoba pisała już o jej działaniu antydepresyjnym, które występuje u większości osób i które to działanie sprawia, że tak trudno ją odstawić nawet gdy już możemy ją całkiem wyzerować. Dlatego dużo osób też pisze żeby nie brać jej absolutnie dłużej niż jest to potrzebne. Jak chcecie dalej brać buprę to zdajcie sobie sprawę, że jest to dalej ćpanie a nie żadne leczenie/odstawienie opio.

[halowpierdol]

Szkoda że ja tego działania antydepresyjnego bupry nie doświadczyłem. Klepie mocno to fakt, ale nastroju mi w żaden sposób nie poprawia. Jeśli po oksy mogę robić wszystko z maksymalnym zaangażowaniem i poczuciem błogiego spełnienia, tak po buprze jedyne na co mam ochotę to leżeć i gapić się w ścianę. Odmóżdżacz ale nie w pozytywnym tego słowa znaczeniu.

[Merx]

tak po buprze jedyne na co mam ochotę to leżeć i gapić się w ścianę

badajcie prolaktynę, tyle powiem od siebie

[koprus]

Na prolaktyne wystarczy połówka tabsa caba…. tj.leku dobrze znanego przyjmującym sterydy i masz wyzerowaną
nie ma co też całego zła świata kojarzyć z korelacja prolaktyna/bupra bo ona aż tyle co stosowanie sterydów nie podniesie.

[halowpierdol]

Problem sam się rozwiązał, wystarczyło nasycić organizm większymi dawkami i bupra działa jak powinna. Natomiast pierwsze próby z mniejszymi dawkami (2-4mg) skutkowały dziwnym stanem odurzenia z komponentą bardziej prodepresyjną aniżeli antydepresyjną, dziwne to.

Ogólnie jestem zadowolony, taki stabilny opioid do funkcjonowania na co dzień. Do rekreacji natomiast są lepsze rzeczy, ale to oczywiste.

[Merx]

Na prolaktyne wystarczy połówka tabsa caba…. tj.leku dobrze znanego przyjmującym sterydy i masz wyzerowaną
nie ma co też całego zła świata kojarzyć z korelacja prolaktyna/bupra bo ona aż tyle co stosowanie sterydów nie podniesie.

zdziwiłbyś się, po za tym powinienem Ci dać warna za jawne dezinformowanie użytkowników forum.

Na prolaktyne wystarczy połówka tabsa caba…. tj.leku dobrze znanego przyjmującym sterydy i masz wyzerowaną

szczególnie przez ten fragment. jedynie na farcie nie napisałeś o co chodzi dokładnie, co by niewtajemniczeni w temat nie zaczęli grzebać sobie w układzie hormonalnym.

PS. każde opio podnosi prolaktynę.

[Czysty1Monitor]

Jeśli ktoś ma problem z zaparciami po buprenorfinie to polecam len mielony, ja daję jedną lub dwie łyżeczki do poł lub całej szklanki mleka ale z kefirem też jest dobre, wspomaga to paralistyke jelit która wiadomo , że jest zaburzona przez opioidy. Odkąd stosuje len mielony i kefir to mogę się wypróżniać tak jakbym i nie brał bupry, polecam :)

[Merx]

podstawą podstaw jest IMO maślan sodu, ostatnio znalazłem preparat o przedłużonym uwalnianiu (nie jest to płatna promocja) ale, promuje bo mi przykładowo w/w len mielony ch#ja dawał.

niestety muszę przyjmować opio ze względu na genetyczną chorobę kręgosłupa i uczulenie na NLPZ, i to co odwalili to istna rewolucja w tym segmencie suplementów, bo od kiedy stosuję nigdy nie miałem tak dobrej perystaltyki jelit przy zażywaniu opio, więc osobiście polecam.

ba, nawet lekarz potwierdził, że dużo lepiej 'wyglądam' 'tyję' samą masą mięśniową, niezmiennie od x lat mój poziom bodyfat oscyluje przy wartości 3-5% (aktualnie 3%) a kiedy nie stosowałem tego suplementu, nie mogłem w ogóle przytyć czy nawet starać się o większą masę mięśniową - nie wiem czy jest to ze sobą powiązane, może być to subiektywne odczucie.

link: https://sklep.sfd.pl/ALLNUTRITION_Sodiu ... 42383.html akurat jest promka na black week więc serio warto.

a wygląda tak:

Zrzut ekranu 2025-11-16 o 20.58.51.png

wierzcie mi lub nie, ale od kiedy stosuję to dużo lepiej się czuję, nie mam 'wzdętego brzucha' od zalegających mas kałowych, a chyba nie muszę pisać, że to od jelit w dużej mierze zależne jest nasze samopoczucie co niejednokrotnie zostało udowodnione.

dbajcie o siebie, zdrówka.

[halowpierdol]

Jednak buprenorfina to świetna rzecz. Niby nie grzeje tak jak typowe opio, ale wystarczy że wrzucę 2mg rano oraz ewentualnie 2mg po południu i świetny nastrój utrzymuje się przez cały dzień. Produktywność + motywacja na najwyższym poziomie, a i przeciwbólowo jest bardzo skuteczna. Długie, stabilne działanie to kolejny ogromny plus.

Jedynie na początku jak jeszcze nie ogarniałem o co w tym chodzi i próbowałem się buprą zgrzać to czułem ogromny niedosyt, bo któraś dawka z kolei przestała dawać dodatkowy efekt co wywołało w tamtym momencie frustrację. Ale jak już rozgryzłem na czym polega potęga tej substancji to głody na grzanie spadły drastycznie, wystarczy mi te 2-4mg na dzień i lekka opio fazka w tle. Wiem, że mógłbym zarzucić np 12mg i porobić się całkiem mocno bo już testowałem wyższe dawki, tylko pytanie po co?

Co ciekawe tyczy się to też innych dragów, po prostu nie mam ochoty na ćpanie czegokolwiek. Lepiej czuję się gdy mogę wreszcie normalnie skupić się na pracy i relacjach, zamiast tkwić w ciągłym jebanym ćpuńskim rollercoasterze.

No i nareszcie portfel odpoczywa!


Jedyne czego się obawiam to problemów z odstawieniem, tym bardziej że buprenorfina idealnie rozwiązuje moje problemy z chronicznym bólem, depresją i lękiem.