Pochodna kwasu gamma-aminomasłowego, o działaniu podobnym do modulatorów GABA (lecz nie działająca w ten sposób).
Więcej informacji: Pregabalina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 10396 • Strona 1040 z 1040
  • 82 / 20 / 0
03 listopada 2025Merx pisze:
szkoda tylko, że jej główny skutek uboczny to - głupota.

i nie tylko ja to potwierdzę.
Kłopoty z pamięcią, owszem. Głupota? W moim przypadku nie, podczas jej działania byłem błyskotliwy jak nigdy wcześniej, zaliczyłem awans w pracy, a mam pracę akademicką z ludźmi mądrzejszymi ode mnie.
  • 1 / / 0
Biorę doraźnie na lęki/aktywizację w przypadku stresowej reakcji "zamrożenia", dawka 150 mg. Kiedyś brałem codziennie, dzień i wieczór, tę samą dawkę, ale za bardzo mnie odklejała i zwiększała lęki i paranoje, działała odwrotnie do efektu zamierzonego. Doraźnie jest ok, nie potrzeba mi więcej niż ta doraźna dawka na kilka dni, chcę mieć kontrolę a nie ją tracić. Miał ktoś podobnie?
  • 366 / 109 / 2
03 listopada 2025zupelnienikt pisze:
03 listopada 2025Merx pisze:
szkoda tylko, że jej główny skutek uboczny to - głupota.

i nie tylko ja to potwierdzę.
Kłopoty z pamięcią, owszem. Głupota? W moim przypadku nie, podczas jej działania byłem błyskotliwy jak nigdy wcześniej, zaliczyłem awans w pracy, a mam pracę akademicką z ludźmi mądrzejszymi ode mnie.
Ja też ogłupienia nie zauważyłem, problemy z pamięcią może troszke. Mam pracę taką, że spadek intelektu byłby u mnie odczuwalny. Głupi i roztrzepany robie sie natomiast po benzo, ale po predze nie
  • 1399 / 372 / 2
No ja nie potrafiłem grać na żadnym z instrumentów, nagle straciłem możliwość 'logicznego myślenia' - piszę wyłącznie o kwestii programowania, generalnie to jedna wielka ch#jnia, 8 msc się z tym męczyłem i z anhedonią wynikającą z w/w problemów.

Wiadomo każdy z nas jest inny - neuroróżnorodność, na jednego będzie działać inaczej na drugiego inaczej.
Wspomóż edycję narkopedii - https://narkopedia.org/
"Narkotyki to syf i mega biznes czaisz? ktoś żyje z Ciebie i Twoich ziomali"
  • 3 / 2 / 0
Ja co do pregaby też mam mieszane uczucia. Jak zaczynałam to 50mg wystrzeliło mnie z butów, coś jak lekka hipomania...
Pierwsze wrażenie mega pozytywne ale z czasem pojawiły się uboki, a dopiero teraz widzę w tym leku problem, ale po kolei.
Wg zaleceń magika 1-2 tab dziennie wg uznania w zależności od lęków. Po 2óch miesiącach była już w kapsach 75mg.
Maks dziennie miałam brać 3 kapsy. I jakoś czas przeleciał, jestem na pregabalinie jakiś 5ty miesiąc i mam dość.
Zszedłam sama z 3 kaps do 1 dziennie i nie mam sił by zejść na zero.
Za kilka dni widzę się z lekarzem i poproszę o pomoc by zejść z tego dziadostwa.

Teraz przy dawce 75mg/1kaps dziennie. Mam zimne poty, lęki, gorszy sen, bóle pleców/mięśni i jakąś lekką paranoję że coś złego mnie czeka. Do tego nie mam kompletnie sił ani ochoty na nic. Nawet przyjemności mnie nie cieszą, zamiast np. pograć w gry to ja równie dobrze mogę leżeć i patrzeć w sufit :/ Jestem jakby bezużyteczna...wrak.

Dlaczego rzucam ten lek?
1. Jestem na nim głupsza! Dosłownie! Jestem programistką i normalnie trudne problemy przychodzą mi z łatwością czyt. rozwiązuję je, a teraz krążę w kółko w pracy jak idiotka i wszystko jest jakby niewykonalne, mimo że humor sam w sobie był OK.
2. Pamięć krótkotrwała na poziomie 90latka z Alzheimer'em, i tu nie przesadzam, tragedia!
3. Przytyłam 10kg, wieczorami zamiast lekkiej kolacji to jest mega obiad.
4. Na predze w stanie tej lekkiej hipomani jestem bezkrytyczna wobec siebie. Sięgam po alkohol by dobić dobrostan wyżej. Tak z alko problem mam muszę unikać ale na pregablince niby mi wolno jakoś tak ciągnie mnie. To bardzo źle się kończy.

Lek być może komuś pomaga OK, spoko, ale jego uzależnienie fizyczne porównuję do Phenibutu. Tak raz się uzależniłam i schodzenie z niego też zabolało. Takie swego rodzaju piekło na ziemi.
  • 82 / 20 / 0
03 listopada 2025panogurek0 pisze:
Biorę doraźnie na lęki/aktywizację w przypadku stresowej reakcji "zamrożenia", dawka 150 mg. Kiedyś brałem codziennie, dzień i wieczór, tę samą dawkę, ale za bardzo mnie odklejała i zwiększała lęki i paranoje, działała odwrotnie do efektu zamierzonego. Doraźnie jest ok, nie potrzeba mi więcej niż ta doraźna dawka na kilka dni, chcę mieć kontrolę a nie ją tracić. Miał ktoś podobnie?
Dla mnie to lek doraźny, świetny na załatwianie spraw na mieście, wyjście ze znajomymi na piwo (max jedno xD), ważne spotkanie w pracy, albo zwiedzanie na wakacjach. Sprawia, że wszystko staje się ciekawsze, prostsze, over-thinking znika, zostaje sama przyjemność z wykonywanych czynności. Przy dłuższym używaniu tolerka szybko rośnie i dodatkowo te problemy z pamięcią są jednak mocno odczuwalne. Dodatkowo zejście ciężkie, chociaż w moim przypadku nie było tak źle jak ludzie tu opisują, ale każdy z nas jest inny.

Co do zwiększania lęków to było tu kilka osób z podobnymi doświadczeniami, niektórzy wspominali nawet o zwiększonej depresji po dłuższym czasie. Ja myślę, że to po prostu tolerancja się zwiększa po czasie, a pregabalina sprawia w jakiś sposób (bo przecież majstruje przy różnych neuroprzekaźnikach), że jest jeszcze gorzej niż całkowicie bez niej. Na Reddicie też sporo osób co jej używa na fibromialgię pisze o depresji jako skutku ubocznym.
ODPOWIEDZ
Posty: 10396 • Strona 1040 z 1040
Newsy
[img]
Dwóch 15-latków z mefedronem. "Zwrócili uwagę nerwowym zachowaniem"

W ręce policjantów z Mińska Mazowieckiego wpadło dwóch 15-latków, którzy chwilę wcześniej zachowywali się nerwowo. Okazało się, że mieli przy sobie mefedron. O ich losie zadecyduje sąd rodzinny.

[img]
Chatbot AI Reddita „pomaga” w leczeniu bólu. Wśród rekomendacji: heroina

Reddit w pośpiechu wycofuje swojego nowego chatbota AI o nazwie „Answers” z dyskusji na tematy zdrowotne. Powód? Przeczytajcie.

[img]
Zaskakujący trend wśród Polaków. Chodzi o spożycie alkoholu

Spożycie alkoholu aktywnie ogranicza 55 proc. Polaków, a 21 proc. deklaruje całkowitą abstynencję.