Więcej informacji: Gałka muszkatołowa w Narkopedii [H]yperreala
A teraz wróćmy do tematu Kamis vs Prymat. Próbowałem dwóch firm z wielu losowych sklepów. To ile leżą w sklepie, gdzie leżą, po co leżą, pod jakim kątem leżą i inne metafizyczno kwantowe zagwostki tu nie grają roli. Sprawa zawsze opiera się na marce, bo najwidoczniej każdy producent używa gałek z innych regionów świata i tak dalej. Więc jedna będzie gorsza od drugiej. To że jest z tego lub tamtego sklepu to już kwestia bez znaczenia.
-Prymat mnie ani razu nie zawiódł. Bez znaczenia czy już mielone czy kupie całe i je sam zmiele.
-Lidlowa marka; nie pamiętam nazwy. Raz działa gorzej, raz średnio, raz słabo, raz dobrze. Zauważyłem że jej barwa jest bardziej żółta.
-Kamis [mielona w całości]. Właśnie dziś spróbuje pierwszy raz. Zauważyłem że barwa jest najciemniejsza z całej trójki, ale za to aromat i smak są subtelne. Niby jest 9g jak wszędzie, ale proszku zdaje sie podejrzanie mało. Zobaczymy jak to wpłynie na tripa.
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Marihuana najczęściej używaną substancją psychoaktywną w Polsce po alkoholu, kofeinie i nikotynie
Rewolucja w Amsterdamie? Chcą zakazać sprzedaży marihuany turystom
Władze Amsterdamu chcą ograniczyć "turystykę narkotykową" i rozważają zakaz sprzedaży marihuany osobom bez meldunku w Holandii. Pomysł budzi jednak sprzeczne reakcje wśród polityków i przedsiębiorców.
Wrocławianin hodował w domu grzybki halucynogenne. Policji tłumaczył, że to tylko pieczarki
Awantura domowa w jednym z mieszkań przy ulicy Popowickiej we Wrocławiu zakończyła się odkryciem nielegalnej hodowli i magazynu narkotyków. Policję wezwano z powodu kłótni między parą, jednak szybko okazało się, że 29-latek ukrywa w domu m.in. grzybki psychoaktywne. Policji mówił, że jest to "projekt" i że są to "pieczarki.
Zapomniał o marihuanie ukrytej w drewnianym wychodku
Płońscy kryminalni nie spodziewali się znaleźć narkotyki w takim miejscu. 25-latek z gminy Glinojeck postanowił ukryć torbę z marihuaną w drewnianym wychodku za domem. Z czasem o swoim „składzie” zapomniał, ale pamięć odświeżyli mu funkcjonariusze, którzy przyjechali z niezapowiedzianą wizytą. Mężczyzna usłyszał zarzut posiadania narkotyków, a wkrótce może usłyszeć kolejne.